[Vegas]Zielone babole na renderze

Witka składam film na prezentacje maturalna(na jutro:P), tyle tytułem wstępu :D

Sciągnąłem filmy z youtube w formacie .mp4, poskładałem je i renderuje w rozdzielce 640x480, 23 fps, kodek H.264, format .avi

4 minuty filmu ważą 64 Mb

Po wyrenderowaniu jedne filmy chodzą tak samo ładnie jak wcześniej przed poskładaniem do kupy, a niektórych praktycznie nie da się oglądać, jakieś zielono/fioletowe kwadraty mi wyskakują, klatki się tną i mam jakiś abstrakcyjny pokaz slajdów a nie film(dźwięk jest okej).

Co mam zrobić aby zachować taka sama jakość jak przed poskładaniem filmików w jedno?

Czasu mam do końca dnia, więc przetesuję każda poradę ;)

edit:

Czas ucieka, a pomocy znikąd... wyrenderowałem to jeszcze bez kompresji zajęło 6Gb nadal były babole, wyrenderowałem w innym kodeku ffd, to samo. W innym formacie .mp4 nadal to samo. Obawiam się że chyba taki ściagnięty z YouTube film marnej jakości po jakiejkolwiek późniejszej obróbce krzaczy się i nie ma na to rady...

Edytowane 7 Maj 200916 l przez marmon