Konfig pod OCTANE

Jak w temacie. Próbuje zrobić z mojego kompa dobrą (dość dobrą - w ramach rozsądku) konfigurację do Octane Render. Na razie używam, tylko dema, ale jak poradzę sobie ze sprzętem chce kupić licencję, do czego namawiam, nie tylko ze względu na ceny.

Platforma: Win7 64, Core i7 920 @ 3 Ghz, 6GB Ram, PNY QuadroFX 4500, ZOTAC GF GTX-470.

W zasadzie na papierze dość pięknie... tak. Tylko problem powstał po zamontowaniu obu kart w komputerze. Główną kartą jest Quadro, GTX jest na 2 slocie i nie ma do niego podłączonego monitora.

1 objaw problemów to brak współpracy między quadro i gtx-em. Wygląda na to, że problem leży gdzieś na poziomie sterowników. Po zainstalowaniu i zainstalowaniu GTX-a Quadro przełączyło się na directx co spowodowało zmniejszenie wydajności karty. Po zamianie kart. Główna to gtx, quadro jako druga jest jeszcze gorzej. Oczywiście według info na forum Octane'a powinno być tak, że quadro jest jako karta główna, a gtx jako karta pomocnicza. Niestety objawy są takie że Octane działa w takiej konfiguracji dość wolno. Nie osiąga podanych na forum średnich wartości dla GTX470. Dodatkowo pojawiły się problemy z wyświetlaniem grafiki itp. Próba zainstalowania sterownika do maxa dedykowanego dla quadro zakończyła się komunikatem, że nie ma odpowiedniego hardware'u. Nie wiem czy to za sprawą Nvidii i ich sterowników, czy też robię coś źle.

Po wyjęciu Quadro i zostawieniu tylko GTXa Octane odzyskuje sprawność, ale wydajność na dx10 dla GTXa w Maxie jest żenująca.... Karta jest około 10x wolniejsza od quadro przy scenie 1,5 mln poly. Po raz pierwszy od dawna zobaczyłem degradację w viewportach...

Mam nadzieję, że ktoś z was będzie w stanie pomóc. Może macie jakieś rozwiązania. W zasadzie cała sprawa wynika z przesiadki z maxa na blendera i z vraya na octane...