Witam,

 

Od jakiegoś czasu modeluję mały murowany kościółek, docelowo planuję zrobić około 10 renderów ( bryła + ciekawe detale ). Pytanie moje jest odnośnie metody modelowania, a dokładniej używania 'smooth' (modeluję w Maya). Używać czy nie używać? Na chwilę obecną rozmieszczam krawędzie w ten sposób, aby po kliknięciu 3 na klawiaturze efekt był jak najbardziej mnie zadowalający. Aby nie mieć nadmiaru polygonów elementy których nie będzie widać ograniczam tylko do części widocznej (wywalam tylne ścianki itp). Czy dobrze robię? Czy wizualizację powinienem robić bez wygładzania 'smooth', a wygładzać nagromadzeniem krawędzi na rogach (chamfer to się chyba w max'ie nazywało)?

 

Kolejne pytanie to jaka jest różnica pomiędzy klawiszem 3 a modyfikatorem 'smooth'?

 

Dodam jeszcze że nie mam pojęcia jak będzie się to teksturowało, bo wciąż się uczę. Domyślam się jednak że bez smooth'a teksturowanie byłoby łatwiejsze. Na moje szczęście nie ma na obiekcie widocznej cegły itp, ściany są pomalowane na jednolity kolor.

 

Z góry dzięki za odpowiedź :)

prawdopodobnie 3-ka to tylko podgląd. Mayka ma w menu, nie pamiętam którym, ale na pewno w 3 pierwszych ;) taką opcję "convert" (czyjakośtak), gdzie możesz sobie zamienić - na stałe - swój prosty obiekt, na ten z podglądu (kiedy naciskasz 3-kę).