O to właśnie mi chodzi, że nie wiem jak jest na rynku TV z "kompatybilnością" C4D. To co mam przygotować będzie dla małych firemek na potrzeby prezentacji które jak już się w TV ogłaszają to częściej w kablówkach lokalnych niż w Polsacie... Generalnie nie chciałbym zmieniać oprogramowania w momencie gdy trafi się nawet za niewielkie pieniądze zlecenie od poważniejszego klienta z destynacją na rzeczony Polsat. Jak sami Wiecie to, że jest duży klient nie oznacza, że dużo zapłaci zwłaszcza nieznanej firemce . Ale od czegoś trzeba zacząć.
Niestety zakup oprogramowania nowego zapewne przez dłuższy czas nie będzie wchodził w grę tylko ewentualnie upgrade tego co zakupie.
Stąd te rozterski...
Co do czucia się to można się wczuć w każdy program kwestia opanowania "layoutu" reszta to praktyka. Nie napisałem, że w maya czy 3ds max źle się czułem po prostu jakoś tak w C4D gro rzeczy przychodziła mi szybciej i łatwiej. Problem dla mnie to też wybór odpowiedniego renderera , gdybym robił vizki kupiłbym vray i po temacie a tutaj mam zagwózdkę.
Może dopisze jeszcze jakiego typu rzeczy będę robił w na tym oprogramowaniu:
na potrzeby prezentacji to w 90% części mechaniczne, przekroje , zasady działania, obroty 360% podzespołów, pokazanie kolejności składania danego podzespołu itp
potem 10% to wariacje z logiem, do tego jakieś fotki na szybko do pokazania, mini czołówki z zaproszeniem do odwiedzenia firmy, warsztatu, serwisu itp.
generalnie nic szczególnego jednak chciałbym się rozwijać pod kątem czołówek TV i ewentualnie kierunek reklama typu jakby to napisać... kierunek farmacja, spożywka i reklamy leków , serków itp. Generalnie drobne rzeczy, krótkie , szybkie, dynamiczne.
Pozdrawiam
1976