Dawno tu nie zaglądało, moze dlatego że dawno nic nie robilem... taki los człowieka w klasie maturalnej nie ma nwet czasu żeby sobie coś porobić... i prawda jest że robiłem małe uszko przez strasznie długi czas... i zrobiłem (poniżej)... co prawda jeszcze nie wygiąlem je dostatecznie dobrze (na środku trzeba je wygiąć troszeczkę bardziej na zenątrz)... no i jeszcze wogóle nie podjałem się przyłączenia tego małego co nieco do reszty głowy... po pierwsze siatka jest tak... nieproporcjonalnie większa w przypadku ucha w porówniu z resztą głowy, że aż musze się zabrać za dużą modyfikację tej ostatniej; i dobrze, teraz po tych paru miesiącach odpoczynku zacząłem dostrzegać wady (a jest ich sporo) i moze teraz (jak będę miał trochę czasu a znowu się zapowiada że miał nie będę) to zabiorę się za nią, dodając szczegółów, poprawię nos, wciagnę brodę, porobie \"zmarszczek\" (zwłaśzcza parę bruzd na czole - delikatnych, w okolicach ust) przymknę oczy itd... \"do zobaczenia w przyszłości\" bo z pewnością nie prędko znowu coś wymyślę :( taki mój los... papa