Od wczoraj kulturalnie ustawiam sobie wagi na Vertexach od kości Bipeda w Skinie, jadąc od nóżek w górę, po czym gdy doszedłem do pierwszego Spine'a czekała mnie niespodzianka... nie ma, wieje pustką! Pomyślalem, że może przez przypadek go ukryłem z innym obiektem, ale nie, nie pojawia się. Oddalam więc widok, oddalam... i moim oczom ukazuje się coś takiego:
Jeszcze wczoraj był na swoim miejscu, a jakże, więc albo jestem bardzo zdolny, albo 3ds robi sobie ze mnie zwyczajnie jaja. Ktoś ma jakiś pomysł jak przywrócić tego cholernika na jego prawowite miejsce, czyli do wnętrza organizmu?
EDIT: Już nieistotne, okazało się że mam niedawną kopię zapasową i w niej wszystko gra.