Szkic był robiony dawno, ale tak. Zdaję sobie sprawę, że z kreską licho u mnie, jeśli chodzi o tablet. Aczkolwiek ciężko mi sobie wyobrazić, że da się tak zdecydowanie kreślić bez tabletu z ekranem.
Co do uciętej części. Będzie. Narazie jest ucięta roboczo, ponieważ odbicie ma prezentować budynek nowiutki, nie zniszczony i oświetlony ciepłym światłem świec i pochodni. Zastanawiałem się czy malować jednocześnie jako całość (tak jak się powinno) czy osobno. Zdecydowałem się osobno, aby odbicie stanowiło tak jakby oddzielny obraz. Taki eksperyment.
Witam,
Oto jedna z moich najnowszych prac. Jednocześnie jest to jedna z najbardziej wymagających, którymi dotąd się zajmowałem. Postanowiłem podzielić się postępami z Wami, z nadzieją na pomoc ze strony bardziej doświadczonych twórców, aby ta ilustracja była jak najlepsza.
Aktualny postęp:
Link do pełnej wersji: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a41e6b4d4f541e4d.html
Daawno nie wchodziłem na to forum. Co jakiś czas jednak trenowałem swoje umiejętności. Oto moje najnowsze obrazy. Oczywiście wszystkie cztery to digital. Można porównać do "obrazów" z pierwszych stron ;) Pozdrawiam, Łukasz Wójcik.
Wstęp do ćwiczeń. Próbowałem ogarnąć co nie co ogólne proporcje i rozmieszczenie poszczególnych elementów. Gdy będzie to ok, wtedy zabiorę się za oczy, nos itd. osobno.
Wydaje mi się, czy uszy na profilowym ujęciu są za małe?
A tutaj oczy, także z mojego szkicownika, które jakiś czas temu wyskrobałem.
Właśnie Joel. Na początku swojej teczki, wrzuciłeś fajne szkice ust, oczu.
Pisałeś, że to ćwiczenia z jakiejś strony. Wiem, że to daaawno było, ale jeśli byś pamiętał adres to czy mógłbyś mi wysłać ?
Edit:
Jak myślicie, można od takiego czegoś zacząć? Opłaca się takie kupić ? Tam jest kurs rysowania całej postaci.
Potem zagłębiłbym się bardziej w szczegóły: głowa, dłonie, stopy itd.
http://www.robotki.pl/pdf/11188.pdf
Areien- o co Ci chodzi z tą masą?
Dzięki za podpowiedź.
Szkic zaczynam od zarysu nosa potem oczu. Następnie kontury twarzy, brwi, usta. Na koniec szkicowania włosy i detale.
A tutaj niezwykle skomplikowana martwa natura, ok 40 min. Właśnie zauważyłem, że ucho szklanki mi najgorzej wyszło.
Autoportret z natury, z lusterka. Strasznie wyszedł, no ale jak na pierwszy malowany portret to i tak dobrze.
Teraz widać dobrze różnicę między malowaniem ze zdjęcia i z natury.