Wrzucam kolejną ilustrację. Oczywiście skrobnięte tradycyjnie. Format A3. Tusz na papierze.
Wizja zrodziła sie podczas codziennej podróży do miejsca pracy. Podróży "gondolą 46". W Zgierzu można natknąć się na wiele ciekawych zakamarków. Od pierwszych chwil obcowania z tym miastem zauroczyłem się fabrycznymi kominami, które zostały wymurowane z czerwonej, podłużnej cegły starego typu. Są już nieczynne, ale nadal górują nad miastem. Częstym widokiem są opuszczone, stare, drewniane chaty. Wyrastają one w samym centrum miasta obok szklanych siedzib telefonii komórkowych. Takie małe "Silent Hill". Klimat zagęszcza się zimą.