Cześć, to znowu ja :) "Problem" podobny więc piszę tutaj. Mianowicie chodzi mi o to, że jeśli mam 2 obiekty z poligonów, to po ich "scaleniu" (narzędzie mesh-combine), to kursor skalowania, przesuwania zawsze zmienia swoją pozycję na środek sceny. Potem muszę go ręcznie przesuwać (klikam insert i umieszczam mniej więcej w środku obiektu). Jest to strasznie irytujące. I nie chodzi tutaj nawet o samo położenie, tylko jeśli ten kursor przesuwania obiektu nie jest blisko obiektu, to przy przesuwaniu go scalone obiety się rozjeżdżają O.o Dodam tylko, że gość na videotutku tego nie ma. Resetowałem znowu ustawienia, ale jest to samo. Wiecie o co biega? Pozdrawiam. Ogólnie rzecz biorąc, mam wrażenie że Maya 2011 jest trochę zabugowana... 3dsmax jest od niej dużo lepszy?
Pokaże wam na screena jakie jajca się dzieją.
Mam małe pudełko, w nim są pudełka na płyty CD, a w nich krążki CD. Wszystko jest zgrupowane i mogę przesuwać, skalować itp i jest OK. A gdy skopiuję ten zgrupowany/połączony obiekt, to po przesunięciu jest takie coś:
Przed:
maya1.JPG
Po:
maya2.JPG
EDIT: Chyba się wyjaśniło, wystarczyło obiekt z duplikować (ctrl+d) zamiast kopiuj+wklej. IMO głupi szczegół.