Witam.
Przyszłość widzę w czarnych barwach. Super technologia plus ułomny (jakby nie patrzeć ) homo sapiens.
Mój koncept to: połączenie "BIG Brother", "Minority Report" i "Matrix-a".
Detektyw, a raczej jego mózg, podłączony do sieci (elektrody podpięte bezpośrednio do czachy -
albo coś w stylu "matrix") i wszystkich urządzeń monitorujących (legalnie i nielegalnie), w ciemnym,
brudnym pomieszczeniu - mający do dyspozycji armię nanobotów, latające owady do permanentnej inwigilacji.
Na wirtualnych monitorach m.in. świat zewnętrzny. Obok nowoczesnej technologi, prymitywne urządzenia np. wentylatory.