tak jak obiecałem postaram sie opisac LWF-a w moim wydaniu
W preferencjach maxa ustawiam
Gamma 2,2
Input output - 2,2
w color mappingu
Dm -1
Bm -1
Gamma - 2,2
w mateiral editorze jeśli używam wypełnienia kolorem to nakładam ColorCorrect z Gamma 2,2
i renderuje zawsze do .exr czy też .vrimg lubie miec duza rozpietosc do "postprocesu"
pozniej w psie muszę wyrównać expozycję do własciwej gammy no i zrobić lifting obrazka (czesto ok 30% a czasami nawet 50% ingerencji do docelowego obrazka)
Mam nadzieje ze pomoglem
Nie mam pewnosci jak pewnie wiekszosc ktora bawi sie LWF-em czy dobrze robie... Natomiast dla mnie najwazniejszy jest "cel który podobno uswieca srodki" :)
Pozdrawiam