Ameras
Members-
Liczba zawartości
110 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Ameras's Achievements
Newbie (1/14)
10
Reputacja
-
teczka 2d [teczka 2d] concepty syrenek na konkurs
Ameras odpowiedział Stachu → na temat → Work in progress (WIP)
Mi sie podoba trzeci:D i to bardzo -
Witam:) jak narazie zrobilem tylko 1 w miare normalną prace tzn. tą (prosze sie nie śmiać:) ) ps. Praca robiona w Gimp
-
mam amige 1200 i amige 800 :D dzieki za krytke moglem sie spodziewac ze mnie objedziecie ze brzydkie :D
-
Postanowilem zamieścić 2 prace naraz bo nie chce zaśmiecać forum tematami :)
-
Dzień 9 Hipnagogi - brama do snu Czym są hipnagogi możecie się dowiedzieć ze strony GW (szukaj w dziale SNY). OK. Już wiesz czym są hipnagogi, kiedy występują itp. Do przeprowadzenia tego ćwiczenia bardzo przydatny będzie magnetowid lub film na komputerze. Znajdź lub wypożycz sobie jakiś film. Może to być kreskówka, coś lekkiego fantastycznego, jakiś zabawny nie absorbujący filmik (przeczytaj do końca instrukcję na dzisiejszy dzień, a będziesz wiedział, jaki film obejrzeć). Połóż się na co najmniej 30 min. Przed zwyczajową porą włącz sobie ten film i oglądaj przez jakieś pół godziny. Obraz powinien być w miarę przyciemniony, a dźwięk na niskim, lecz słyszalnym poziomie. Po tym czasie odwróć się na drugi bok, aby zasnąć, niech telewizor gra sobie w tle (dobrze jeśli możesz go ustawić, by wyłączył się sam po jakiejś godzince). Zamknij oczy, odpręż się i wsłuchaj w dźwięki jakie dobiegają z telewizora, postaraj sobie wymyślać sceny do tych dźwięków, wyobrażaj sobie, co się dzieje na ekranie. Z czasem i postępem w zasypianiu przestaniesz zwracać uwagi na dźwięki z telewizora, będziesz sobie snuł w wyobraźni historyjki coraz mniej związane z oglądanym filmem. Im mniej logiczne i bardziej absorbujące historyjki wymyślisz, tym lepiej np. suszarka rozmawiająca z krową o podróżach kosmicznych i opisująca widziane przez siebie planety. Im głębiej będziesz zasypiał, tym żywsze i bardziej niezależne będą hipnagogi, zaczną wymyślać się "same" przy znikomym udziale twojej świadomej woli. Stań się ich biernym obserwatorem, nie ingeruj w ich treść, niech po prostu dzieją. Gdy nabiorą wyrazistości i stabilności wybierz sobie "najsilniejszą" scenkę, najbardziej stabilną i zatrzymaj się na jej. Powiedzmy że wybrałeś sobie obraz drzewa na skalistym urwisku, po którym chodzą niebieskie ptaki kłócące się między sobą. Postaraj się dotknąć tego drzewa, poczuć pod palcami jego korę (dotykałeś już przecież kiedyś drzewa, przypomnij sobie jakie to uczucie, wyobraź sobie, że teraz czujesz ręką to samo), postaraj się wyobrazić sobie, że słyszysz kłótnię ptaków, że czujesz chłodny wiatr omiatający urwisko, że stoisz obok drzewa itp. Im więcej zmysłów zaprzęgniesz w tą "wizualizację", tym lepiej. W pewnym momencie możesz się zorientować, że faktycznie stoisz pod drzewem i słyszysz kłótnie niebieskich ptaków. Bardzo dobrze, poczekaj moment, aż wszystkie twoje zmysły senne rozbudzą się i utrwalą i ciesz się masz właśnie świadomy sen o niebieskich ptakach ;). To ćwiczenie równie można przeprowadzić również nad ranem, gdy hipnagogi pojawią się spontanicznie. Jeśli nie możesz sobie zorganizować żadnego telewizora czy komputera do sypialni, nic nie stoi na przeszkodzie, by wywołać hipnagogi bez tych "wspomagaczy" po prostu połóż się, odpręż się i w trakcie zasypiania poczekaj, aż hipnagogi pojawią się same lub wywołaj je wyobrażając sobie jakieś bzdurne scenki czy scenariusze i pozwól im, by "same" się rozwijały. Dzień 10 W dniu 10 kursu nauczysz się jak osiągnąć głęboki relaks i trans, jak zejść na pogranicze snu. W gruncie rzeczy jest to stan łatwy do osiągnięcia jeśli się go zrozumie i kilka/kilkanaście razy przećwiczy. Trans można wykorzystać na wiele sposobów i bywa przydatny w wielu praktykach, jednak tutaj zajmujemy się świadomym snem i do tego będziemy go wykorzystywać. W trakcie dnia znajdź sobie trochę czasu na jakiś wysiłek fizyczny, np. idź na basen, pobiegaj, przejedź się rowerem... cokolwiek. Po tych ćwiczeniach usiądź sobie w spokojnym miejscu i daj sobie czas na chwile odpoczynku, poczuj jak zachowują się twoje mięśnie, przypomnij sobie jak je czułeś, gdy pracowały, gdy były napięte i zobacz jaka jest różnica w ich odczuwaniu teraz, gdy się odprężają, gdy odpoczywają, zapamiętaj to uczucie. Resztę dnia spędź normalnie, nie zapomnij o wykonywaniu RT. Połóż się spać ok. 1 godziny przed zwyczajową porą snu. Połóż się w jak najbardziej wygodnej pozycji tak, by przez resztę ćwiczenia nie poruszać się (nie powinieneś nawet drapnąć się w czoło gdyby swędziało ;)). Jeśli w trakcie wykonywania tego ćwiczenia poruszysz choćby palcem powinieneś zacząć od początku. Etap 1 Rozluźnienie fizyczne Leżysz wygodnie, pomyśl o swoich stopach, czujesz je. Teraz napnij je trochę i gwałtownie puść, powiedz sobie, że twoje stopy odprężają się, poczuj jak się rozluźniają, przypomnij sobie uczucie rozluźnionych mięśni, powtórz kilka razy (w myślach oczywiście), że Twoje stopy się rozluźniają, że są całkowicie rozluźnione. Teraz przejdź do łydek i powtórz tą samą procedurę, jaką zastosowałeś dla stóp, następnie przejdź do ud i pośladków. Teraz powiedz sobie, że całe Twoje nogi są całkowicie i kompletnie rozluźnione i odprężone, bardzo pomoże, jeśli wyobrazisz sobie przyjemne ciepło rozlewające się po rozluźnionych częściach ciała. Jeśli w jakimś miejscu czujesz jakieś napięcie, skoncentruj się na nim i postaraj się poczuć jak się rozluźnia i przyjemnie rozgrzewa. Teraz przejdź do dolnej części brzucha, potem biodra, dolna część pleców, reszta brzucha, reszta pleców, klatka piersiowa i barki. Po rozluźnieniu tych części ciała powiedz sobie, że cały Twój tułów jest rozluźniony, kompletnie odprężony i przyjemnie rozgrzany. Jeśli gdzieś czujesz napięcie, wróć do tego miejsca i zajmij się nim dłużej, aż napięcie ustąpi. Teraz zajmij się rękami. Najpierw rozluźnij ramiona, potem przedramiona, a na końcu dłonie. Znowu po rozluźnieniu całych rąk powiedz sobie, że cały Twój tułów jest rozluźniony, kompletnie odprężony i przyjemnie rozgrzany. Teraz przejdź do karku i szyi, a następnie do głowy. Poświęć bardzo dużo uwagi głowie i twarzy, staraj się rozluźnić każdy mięsień twarzy oddzielnie. Gdy skończysz powiedz sobie że całe twoje ciało jest przyjemnie i całkowicie rozluźnione i odprężone oraz lekko rozgrzane. Jeśli wszystko poszło dobrze, już na tym etapie jesteś w odmiennym stanie niż na jawie. Twoje fizyczne ciało jest całkowicie rozluźnione. Całkiem możliwe, że nie będziesz dokładnie czuł jak ułożone są twoje kończyny czy nawet całe ciało... i bardzo dobrze, tak ma być. Etap 2: pogłębianie i wyciszanie myśli Gdy Twoje fizyczne ciało jest już całkowicie rozluźnione, trzeba pogłębić stan, w jakim się znajdujesz. Powiedz sobie, że będziesz teraz wchodził w stan głębokiego transu. Będziesz odliczał od 30 (liczbę tą można zmniejszać lub zwiększać, ale określisz ją dopiero wraz ze wzrostem praktyki, sam zobaczysz czy 30 to dla ciebie zbyt dużo czy zbyt mało) do 1. Powiedz sobie, że gdy doliczysz do 1, będziesz w bardzo głębokim transie, Twoje fizyczne ciało będzie spało jednak Ty będziesz nadal świadomy, będziesz znajdował się na granicy snu. Wyobraź sobie, że stoisz przed wejściem do piwnic, obok na ścianie jest napisana liczba 30. Wyobraź sobie (a jeszcze lepiej jeśli potrafisz poczuć, że faktycznie schodzisz, że z każdym stopniem troszeczkę się opuszczasz), że schodzisz teraz kilkanaście stopni, aż schody zakręcają (tak jak na klatce schodowej w bloku), zobacz że na ścianie jest namalowane 29, powiedz sobie że schodzisz głębiej w trans a twoje fizyczne ciało zapada w głębszy sen. Zejdź kilkanaście stopni, zobacz 28 napisane na ścianie i powiedz sobie, że schodzisz głębiej w trans, a twoje fizyczne ciało zapada w głębszy sen. Zejdź kilkanaście stopni, zobacz 27 napisane na ścianie i powiedz sobie, że schodzisz głębiej w trans, a twoje fizyczne ciało zapada w głębszy sen. I tak dalej, aż dojdziesz do 1. Teraz wyobraź sobie, że znajdujesz się w czarnej pustce, jest ciemno, ciepło i przyjemnie, totalna cisza, zawieszenie. Pobądź tak trochę, jeśli zacznie pojawiać się jakaś myśl, przerwij ją krótkim cciisszaaa. Właśnie jesteś w transie. Możesz pobyć w tym stanie tak długo, jak zechcesz, aż odpłyniesz w normalny sen. Na dzisiejszy dzień to wystarczy, wejście w trans i przejście z transu w sen i to i tak sporo. Gdy będziesz myślał potem o tym ćwiczeniu, pomyśl czy coś Ci przeszkadzało i następnym razem wyeliminuj przeszkadzającą rzecz. 11 Dzień Dzisiaj posuniesz się o krok dalej niż wczoraj. W trakcie dnia udaj się w jakieś spokojne miejsce, gdzie będziesz mógł znaleźć jakieś duże drzewo np. park lub las. Oprzyj dłonie i czoło o drzewo, potrzyj dłońmi o korę, poczuj popękaną korę, jaka jest w dotyku, może kruszy się trochę pod wpływem pocierania? Spójrz na swoje nogi, na trawę i korzenie drzewa, cały czas miej głowę opartą o drzewo tak, byś widział stosunkowo mały teren, zapamiętaj ten widok. Wsłuchaj się w szum wiatru, głosy ptaków itd. Zapamiętaj wszystkie możliwe zmysłowe wrażenia. Poczuj jak to jest, gdy ciało stoi oparte o drzewo, poczuj zapach itd. Postój tak chwilę starając się zapamiętać wszystkie te zmysłowe doznania jak najlepiej. Połóż się godzinę wcześniej niż zazwyczaj i wprowadź się w trans tak jak wczoraj. Będąc w stanie cichego zawieszenia, gdy twoje ciało jest już uśpione wyobraź sobie, że stoisz oparty o drzewo tak jak to robiłeś w ciągu dnia. Przypomnij sobie wszystkie wrażenia, jakie temu towarzyszą. Utrzymuj ten obraz i te odczucia jak najdłużej możesz, jeśli coś Cię rozproszy powróć do stania pod drzewem, staraj się poczuć, że faktycznie tam stoisz, przypomnij sobie wszystko, co czułeś stojąc pod drzewem i poczuj to teraz. Wyobrażając sobie tą sytuację powtarzaj sobie, że jesteś we śnie i że wiesz, że śpisz. Utrzymuj tą scenę, aż stanie się prawdziwa, aż naprawdę poczujesz korę pod rękami i usłyszysz szum drzewa czyli wejdziesz w sen :) lub zaśniesz normalnie. Jeśli po prostu zaśniesz nie przejmuj się następnym razem się uda, świadomość musi się tylko przyzwyczaić do przeskoku w sen. Na początku może się to wydawać dosyć trudne, ale gdy kilka razy będziesz to stosował stanie się coraz łatwiejsze. 12 Dzień Dzisiaj zapoznasz się z odmiennym rodzajem techniki wywoływania świadomego snu. Podstawowe techniki transowe i wykorzystujące pogranicze snu już poznałeś, teraz czas na drugą grupę metod - metody polegające na programowaniu podświadomości... W dniu dzisiejszym zajmiesz się autosugestią. Jest to stosunkowo pracochłonna metoda i wymagająca sporego nakładu pracy, jednak dobrze wykonywana daje spore efekty. Na początku wypadałoby dowiedzieć się, czym jest autosugestia. Jeśli zetknąłeś się z hipnozą, masz już ułatwione zadanie, gdyż właśnie w trakcie hipnozy najlepiej podawać sugestie. Sugestia to nic innego jak informacja lub polecenie wprowadzane do podświadomości. Jak łatwo się domyślić autosugestia jest sugestią którą sam sobie zapodasz :). Sugestie można wprowadzać do podświadomości kilkoma sposobami np. sugestie podprogowe (polecam mały programik GSMG który możecie znaleźć w dziale downoload na GW), czyli takie które nie są zauważane przez świadomy umysł, sugestie pisane na np. kartkach i wieszane w widocznych miejscach lub sugestie wprowadzane do podświadomości, gdy znajdujemy się w odmiennym stanie świadomości. Tym ostatnim rodzajem sugestii się teraz zajmiemy. Na początku musisz stworzyć odpowiednią sugestię, pamiętaj, że w treści sugestii nie powinny występować żadne zaprzeczenia i negatywne określenia. Do naszych potrzeb proponuję sugestię tej treści "BĘDĄC WE ŚNIE POZNAJĘ, ŻE ŚNIE, MAM ŚWIADOMOŚĆ ŻĘ ŚNIĘ". Oczywiście możecie sami stworzyć odpowiednią sugestię. No dobrze, masz już swoją sugestię, więc musisz ją wprowadzić do podświadomości. Potrafisz już wprowadzić się w trans, więc sprawę masz jeszcze bardziej ułatwioną. Wejdź w stan transu (do wprowadzenia sugestii nie musi być on tak głęboki, jak do wejścia w sen) i będąc już rozluźnionym i wyciszonym powtarzaj w myślach tą sugestię, możesz też sobie wyobrazić ją jako napis, który wtapia się do Twojego umysłu, jest wchłaniany przez Twój umysł. Powoli wyjdź z transu np. przez odliczanie od 1 do 10 i stopniowe rozbudzanie, nie zaprzątaj sobie głowy tym, co właśnie robiłeś. Takie ćwiczenie powtarzaj każdego dnia. Dzięki tej metodzie gdy sugestia "przyjmie się", w którymś śnie zorientujesz się, że śnisz. 13 Dzień Dzisiaj poznasz kolejną metodę bazującą na programowaniu podświadomości. "Metoda rąk Castanedy" jest bardzo popularną i często stosowaną metodą wywoływania świadomych snów, a w dodatku jest bardzo prosta do wykonania. Usiądź wygodnie, uspokój rozbiegane myśli. Wyciągnij przed siebie ręce tak, abyś widział dłonie. Patrz na dłonie, omiataj je krótkimi spojrzeniami tak jakbyś robił zdjęcia oczami. Patrząc na dłonie powtarzaj "Widząc swoje ręce we śnie poznam fakt, że śnię". Patrz i powtarzaj są sugestię powiedzmy minutę. Teraz zamknij oczy, przywołaj w myślach obraz rąk i znowu powtórz sugestię. Otwórz oczy weź kilka głębokich oddechów i powtórz procedurę. Możesz to ćwiczenie wykonywać kilka razy dziennie jeśli chcesz, ale musowo powinieneś je wykonać tuż przed pójściem spać. 14 Dzień Mam nadzieję że nie zapomniałeś o codziennym zapisywaniu snów i wykonywaniu RT... Dzisiaj jest 14 dzień kursu więc twój dziennik snów powinien już zawierać kilkanaście wpisów. Przeczytaj teraz sny, które już masz spisane, wynotuj sobie powtarzające się elementy i sytuacje. Tym sposobem stworzysz swoją listę sennych znaków wraz ze zwiększaniem się ilości zapisanych snów zwiększaj tą listę i precyzuj ją, niech znajdą się na niej najczęściej powtarzające się symbole i sytuacje. OK.! Masz już listę sennych znaków, teraz powinieneś ją wykorzystać. Przydają się do tego testy rzeczywistości (RT). Od teraz będziesz wykonywał wyjątkowo dokładne RT, gdy tylko spotkasz się z jakimś z sennych znaków. Dzięki temu zabiegowi zwiększasz szanse wykonania RT w trakcie snu, jako że senne znaki pojawiają się w Twoich snach bardzo często. Właśnie ukończyłeś Kurs Świadomego Śnienia. Masz teraz w ręku wszystkie potrzebne informacje i całą podstawową wiedzę, która jest potrzebna by samemu odkrywać zadziwiający świat świadomych snów. Możliwe, że już pojawił się Twój pierwszy świadomy sen; jeśli tak się jeszcze nie stało, nie martw się i nie denerwuj. Ćwicz dalej, wybierz sobie technikę, która Ci najbardziej odpowiadała i jej się trzymaj. Umiejętność świadomego śnienia zawdzięczasz tylko sobie, własnej wytrwałości i determinacji. Nie potrzebujesz żadnych inicjacji ani certyfikatów, by śnić świadomie. Jest to twoja naturalna umiejętność, którą tylko rozbudziłeś z uśpienia. Baw się świadomymi snami i czerp z nich wiedzę przede wszystkim o sobie samym, są one bowiem odbiciem Twojego wnętrza, Twoich marzeń, pragnień, ale również lęków i ograniczeń. Dzięki LD będziesz mógł poznać to, co Cię blokuje i ogranicza, będziesz mógł to zrozumieć i pokonać. Nie zapominaj o rozwoju, staraj się na bieżąco zajmować tym tematem, zdobywać nowe doświadczenia i umiejętności.
-
Kurs świadomego śnienia (Dział LD) Ponieważ sam nauczyłem się świadomie śnić dzięki książkowemu kursowi "Panować nad snem" K.Harary i P.Weintraub, postanowiłem napisać kurs świadomego śnienia na bazie tej książki, żeby wszyscy mieli do niego łatwy dostęp. Kurs ten będzie podzielony na dwa tygodnie. W pierwszym tygodniu zapoznacie się z podstawowymi, niezbędnymi informacjami o LD, przygotujecie swoją podświadomość na nadchodzące świadome sny i nauczycie się podstawowych technik. W drugim tygodniu przyswoicie inne techniki wywoływania świadomego śnienia, będziecie mogli przećwiczyć każdą z nich i wybrać tą, która najbardziej Wam odpowiada. Kurs ten jest w zasadzie zbiorem technik i wskazówek dla osób chcących rozwinąć zdolność świadomego śnienia. LD są czymś najzupełniej normalnym i KAŻDY może się nauczyć je wywoływać, nie są one niczym niezwykłym, nie są też zarezerwowane dla "Duchowo Rozwiniętych" i "Mistrzów". LD są dla każdego z nas i tylko czekają kiedy po nie sięgniesz. Jeszcze jedna uwaga: nie przyspieszajcie ćwiczeń! Nawet lepiej jeśli kurs rozciągniecie w czasie bym mieć czas na "przerobienie" i przyswojenie informacji z każdego dnia. Świadome sny mogą się pojawić w każdym dniu kursu; już teraz zainteresowaliście się tym tematem i już to może nielicznym szczęściarzom wystarczyć do osiągnięcia LD. Jednak większość z was będzie potrzebowała trochę więcej czasu, ale w końcu się uda. Nie przejmujcie się, jeśli któreś z ćwiczeń nie wychodzi, poświęćcie mu trochę więcej czasu, a jeśli to nie pomoże, przejdźcie do następnego. Kurs zawiera w sobie różne rodzaje ćwiczeń i niektóre z nich mogą z Wam nie odpowiadać, w końcu każdy z nas jest inny. Tydzień pierwszy Dzień 1 Więc zdecydowałeś/aś się na naukę świadomego śnienia (LD). Tak dla przypomnienia, LD jest to stan umysłu, w trakcie którego śniący człowiek zdaje sobie sprawę z tego, że śni i mimo to nie budzi, jest świadomy tego, że cała sceneria jaka go otacza to sen - wytwór jego podświadomości. Dzięki takiej świadomości możesz wpływać na przebieg snu, zmieniać go, poznawać i wykorzystywać według swojej świadomej woli. W pierwszym dniu kursu zacznij prowadzić dziennik snów; może to być zeszyt, edytor tekstu, cokolwiek. W tym dzienniku będziesz spisywał zaraz po przebudzeniu wszystko, co pamiętasz ze snu: jego treść, uczucia mu towarzyszące, skrawki zapomnianych marzeń sennych, itp. Dziennik snów ma wiele zastosowań, ale jedną z jego głównych zalet jest poprawa zdolności zapamiętywania snów. Drugą bardzo ważną sprawą, którą zaczniesz w pierwszym dniu kursu i będziesz kontynuował cały czas, będzie wykonywanie testów rzeczywistości (RT). RT są bardzo ważnym ćwiczeniem, należy je wykonywać w miarę często (powiedzmy co 1,5 godziny). Polegają one na sprawdzeniu, czy przypadkiem nie znajdujesz się właśnie we śnie. Może się to wydawać głupie, bo przecież jak można nie odróżnić jawy od snu??!! Jednak jak do tej pory Twojej podświadomości udawało się Cię oszukać, będąc we śnie nie poznawałeś, że w nim jesteś Dzięki częstemu wykonywaniu RT zwiększasz prawdopodobieństwo wykonania go podczas trwania snu i poznania, że śnisz. RT ma też jeszcze jedną ważną zaletę: otóż wyrabia pewnego rodzaju ważność, wraz ze wzrostem praktyki w śnieniu nie będziesz musiał wykonywać RT, by wiedzieć, że śnisz, będąc we śnie dzięki wyrobionej ważności będziesz na 200% wiedział, że właśnie jesteś we śnie i śnisz. Jak należy wykonać test rzeczywistości? Jest to dosyć proste, jednak uważajcie, żeby nie popaść w rutynę, podejdźcie do sprawy poważnie i serio inaczej trud włożony w wykonywanie RT pójdzie na marne. Wykonując test zatrzymaj się na chwilę, przerwij to co właśnie wykonujesz, skup się i postaraj się udowodnić samemu sobie, że to, co Cię właśnie otacza, jest rzeczywistością. Rozejrzyj się, popatrz czy wszystko wygląda tak jak powinno, czy jest ta godzina, która powinna być, czy jest właściwa pora dnia, roku itd. Wykonanie takiego sprawdzenia rzeczywistości nie trwa zbyt długo i nie przeszkadza w normalnych zajęciach, zresztą sam się przekonasz. Przed zaśnięciem obiecaj sobie, że zapamiętasz swoje sny i rano spiszesz je w dzienniku snów. Dzień 2 Po obudzeniu się poleż chwilkę spokojne, nie otwieraj oczu, pozwól, by pojawiły się wspomnienia snów z ostatniej nocy. Zapisz wszystko w dzienniku snów (jeśli nie pamiętasz żadnego snu, zapisz uczucia i wrażenia jakie miałeś zaraz po przebudzeniu). Zapisuj sny w każdym kolejnym dniu zaraz po przebudzeniu. Dzisiejszy dzień poświęć na rozmyślania nad świadomymi snami. Znajdź sobie chwilę wolnego w trakcie dnia, ciesz się i baw z okazji nadchodzących świadomych snów. Wyobraź sobie, jak będziesz wykorzystywał świadome sny, wyobraź sobie, co będziesz robił mając świadomość we śnie. Ułóż sobie scenariusz snu, który Ci najbardziej odpowiada, odpuść sobie na chwile wszystkie problemy jakie Cię trapią i wyobraź sobie, że jesteś właśnie w swoim pierwszym świadomym śnie, wyobraź sobie co robisz... jak najdokładniej i jak najżywiej. Możesz teraz wrócić do normalnych zajęć. Po położeniu się spać obiecaj sobie, że zapamiętasz i spiszesz swoje sny jakie będziesz miał tej nocy. Zasypiając przypomnij sobie scenariusz snu, jaki wymyśliłeś w ciągu dnia, odegraj go jeszcze raz w trakcie zasypiania. W czasie gdy będziesz sobie wyobrażał, co przeżywasz i jak się bawisz, co jakiś czas powtarzaj sobie, że wiesz, że właśnie przeżywasz świadomy sen. Dzień 3 Po obudzeniu się przypomnij sobie i spisz swoje sny. Dzisiaj nauczysz się bardzo przydatnej i prostej techniki - inkubacji snów. Inkubacja snów służy do wywoływania snów o określonej tematyce. Jest to prosta do wykonania technika, która pozwoli Ci śnić na określony temat. Pomyśl, o czym chciałbyś śnić dzisiejszej nocy, wymyśl sobie jakiś ogólny temat, np. górska wycieczka, rafa koralowa, gra w filmie... cokolwiek. Przez resztę dnia myśl o tym temacie, wyobrażaj sobie najróżniejsze sny związane z tym tematem. Jeśli np. wybrałeś podróż kosmiczną, obejrzyj jakiś film o kosmosie, poczytaj coś na ten temat, pooglądaj jakieś zdjęcia gwiazd itp. Połóż się o zwyczajowej porze (możesz włożyć pod poduszkę coś, co będzie symbolizowało wybraną tematykę np. jakieś zdjęcie), obiecaj sobie, że zapamiętasz i spiszesz sny z tej nocy. W trakcie zasypiania puść wodze fantazji, myśl o wybranym przez Ciebie temacie, odgrywaj w wyobraźni scenariusze związane z tym tematem. Dzień 4 Po obudzeniu się przypomnij sobie i spisz swoje sny. Jeśli udało Ci się zainteresować podświadomość miałeś sen o wybranym wczoraj temacie, brawo. Dzisiaj ponownie wykorzystasz technikę inkubacji, aby wywołać sny o lataniu. Latanie we śnie jest niezmiernie przydatne i do tego bardzo przyjemne. Przypomnij sobie swoje sny o lataniu, na pewno czasem Ci się przytrafiają lub przytrafiały w dzieciństwie. Dzisiejszego dnia poobserwuj trochę latające ptaki, popatrz z jaką łatwością szybują w powietrzu, pomyśl jakie to musi być przyjemne, jaką daje swobodę i wolność. Wyobraź sobie jak byłoby, gdybyś mógł latać, postaraj się wyobrazić to jak najdokładniej. Obejrzyj film o supermanie lub o kosmonautach znajdujących się w stanie nieważkości. Połóż się o zwyczajowej porze, obiecaj sobie, że zapamiętasz i spiszesz sny z tej nocy. W trakcie zasypiania wyobraź sobie że latasz, że wiatr szumi Ci w uszach, wyobraź sobie, że nic nie ważysz, że możesz lecieć tak szybko i tak wysoko jak tylko zechcesz... Dzień 5 Po obudzeniu się przypomnij sobie i spisz swoje sny. Dzisiejszy dzień poświęcisz na swoistą zabawę. Przygotujesz swoją podświadomość do świadomego snu. Gdy wstaniesz powiedz sobie, że właśnie jesteś we śnie i wiesz, że śnisz. Cały dzisiejszy dzień potraktuj jak jeden wielki sen, zachowaj się normalnie, jednak cały czas utrzymuj w sobie poczucie, że wszystko, co Cię otacza jest snem. Podziwiaj otaczający Cię świat i zastanów się, jak podświadomość mogła stworzyć tak dokładną kopię rzeczywistości. Baw się ze światem, udawaj, że wszystko jest normalne wiedząc jednak, że jest to sen. Pomyśl sobie jak to jest, gdy śnisz świadomie, jakie to uczucie... Połóż się spać o normalnej porze, przyrzeknij sobie, że zapamiętasz sny z tej nocy. Zasypiając powiedz sobie, że właśnie się budzisz Dzień 6 i 7 W tych dniach wykonuj testy rzeczywistości, jak w każdym innym dniu, zapisuj również swoje sny. Te dni potraktuj jako odpoczynek po 5 dniach treningu, odpocznij od tego tematu. W twojej podświadomości już zaszły odpowiednie zmiany, niech przez te dwa dni twój umysł przygotuje się do nowego stanu, jakim jest świadomy sen, niech "przetrawi" wszystkie nowe informacje i doświadczenia. Gratuluję! Właśnie ukończyłeś pierwszy tydzień kursu świadomego śnienia. Tydzień 2 W tym tygodniu, tak jak w poprzednim, będziesz wykonywał RT oraz spisywał sny w dzienniku snów. Staraj się również jak najwięcej czytać i rozmawiać o świadomych snach, niech ten temat nieustannie krąży w Twoich myślach. Drugi tydzień kursu poświęcony będzie nauce technik wywoływania świadomych snów. Nie ma w zasadzie technik lepszej czy gorszej od innych, są one po prostu różne i każdy inaczej je odbiera i odmiennie na nie reaguje. Poznasz kilka technik wywoływania świadomego snu i będziesz mógł wybrać dla siebie najlepszą. Zanim nie nabierzesz wprawy w świadomym śnieniu proponuje, aby nie mieszać ze sobą kilku sposobów wywoływania LD. Stosuj jedną technikę dziennie. Wraz ze wzrostem praktyki sam stworzysz swoją technikę wywoływania LD, która będzie prawdopodobnie zlepkiem najbardziej odpowiadających Ci elementów z poznanych metod wywoływania świadomości we śnie Dzień 8 "Wcale się nie obudziłem" Dzisiejsze ćwiczenie przeprowadzisz w trakcie zasypiania i jutro nad ranem. Połóż się spać o normalnej godzinie. W trakcie zasypiania powtarzaj sobie, co zrobisz, gdy się obudzisz, zapamiętaj wszystko, co masz zrobić i obiecaj sobie, że przypomnisz sobie to wszystko, gdy tylko się obudzisz. Właśnie zacząłeś się budzić, jeszcze pojawiają się jakieś wyblakłe obrazy senne, ale już wiesz, że się obudziłeś. Teraz najważniejsza rzecz - nie możesz się poruszyć, nawet drgnąć, nie otwieraj oczu, staraj się nawet nie pomyśleć o swoim ciele. Jesteś jeszcze na pograniczu snu i jawy, przypomnij sobie sen, który właśnie skończyłeś, przeżyj go ponownie w wyobraźni tak, jak go pamiętasz, aż dojdziesz do momentu, gdy się obudziłeś. Nie przestawaj wyobrażać sobie snu dalej, puść wodze fantazji, kontynuuj sen, pozwól go stwarzać swojej wyobraźni... Teraz są trzy warianty rozwoju sytuacji: 1) W pewnym momencie zorientujesz się, że nie wyobrażasz sobie snu, że to co sobie wyobrażałeś stało się rzeczywiste, np. czujesz wiatr na twarzy, słyszysz rozmowę stojących obok ludzi, czujesz trzymany w rękach przedmiot, naprawdę widzisz to, co jeszcze niedawno tylko sobie wyobrażałeś... Gratuluję! Właśnie udało Ci się wejść do snu z zachowaniem świadomości, masz tak upragnione LD 2) Zasnąłeś, jednak nie zachowałeś świadomości. Nie przejmuj się, następnym razem uda Ci się. Zdołałeś pozostać na granicy snu i jawy po przebudzeniu, co również jest pewnym osiągnięciem. 3) Nic się nie dzieje. Wyobrażasz sobie sen, jednak jesteś coraz bardziej rozbudzony. Nie martw się tym. Kontynuuj tą zabawę z wyobraźnią, wyobraź sobie, że odzyskujesz świadomość w tym śnie, wyobraź sobie co dalej robisz po odzyskaniu świadomości Rano spisz swoje sny oraz Twoje uwagi odnośnie tej metody.
-
super pracka :) bardzo mi sie podoba :) orginalne takie popraw tylko te kamienie na dole bo mi sie takie za okrągle wydają
-
siemka babucha :P a więc tak jak ci już mówiłem masz bugów dużo i gdzieniegdzie krzywo :) ale ogólnie spox ps. zacznij ten sam model co ja edit: to autko wygląda jak moje zdalnie sterowane :)
-
Może taka wersja będzie lepsza :) :
-
samochód z takim zderzakiem jest :) zainspirowalem sie nim ale to tylko propozycja zawsze to można zmienić
-
Mały update poprostowałem samochód zrobiłem inny zderzak :)
-
Tak to żart :D
-
Kolejny update prosze o krytyke :) sorry moj błąd :)
-
Mały update: boczne szyby do wymiany ale juz dzisiaj nie mam siły nad tym siedzieć ide sie dotlenić :)
-
Mi jest daleko do ciebie :D To tylko tak na renderze dziwnie wygląda w rzeczy w rzeczywistosci to wglada tak między dzwiami: