Endriu_M

Dzień dobry wszystkim! Mam proste pytanie. Jakie pakiety z sylwetkami ludzi (może też roślin) polecacie? Chodzi mi raczej o pakiety 2D - z dobrymi kanałami alfa i poprawną kolorystyką, żeby nie było koszmarnie dużo roboty przy wrzucaniu ich do wizualizacji. Pozdrawiam AM

SYmek! Za 14.000? :D

Z tym się trochę zgadzam... Ja używam XSI.

Ufff... 3ds max dogonił Blendera... ;)

Jak dla mnie to bardzo dobrze się zapowiada. Mimo, że to jeszcze WIP - wyraźnie czuć klimat i emocje tej pracy. Fajne oświetlenie. Jest jeszcze trochę mało detali - w końcu w lesie oprócz drzew jest jeszcze inna roślinność, no i nie wiem czy przypadkiem plan nie jest zbyt ogólny. Pytanie co tu ma grać główną rolę... Czy las i miniaturowe dziewczę, czy dziewczę w groźnym lesie. Na razie jest to pierwsze. Zobacz też ile masz niewykorzystanej przestrzeni, która kompletnie nic nie mówi... Ciemność, widzę ciemność... :) Może trochę zmniejszyć kadr? W każdym razie powodzenia! PS Aaaa... To tu jest wilk na tym obrazku... Musiałem bardzo rozjaśnić monitor, żeby go zobaczyć (coś mnie podkusiło...). W ogóle nie jest widoczny. I powiem szczerze, że praca wygląda znacznie lepiej, kiedy jest przyciemniona...

Może... Ale to: http://www.sidefx.com/index.php?option=com_content&task=view&id=1093&Itemid=279 wygląda... groźnie!

Cholera, nie wiem kiedy Ty dodajesz te PS'y. :) Dzięki za miłe słowa. Co do "REYES'ów" to ja już jestem przekonany. Wiesz co, VRAY zachwyca, bo jest szybki i łatwy. Trochę przy tym płaski, ale to dlatego, że stawia się te światła i naciska przycisk. No może 2 przyciski. Nie myśli się. Bo nie potrzeba. Przez to też (i jestem tego świadomy) praca traci na... klimacie. To tak jak z idiot-aparatem i normalną lustrzanką. Jak masz idiot-aparata to ciach i robisz zdjęcie. Ale jak już musisz ustawić przesłonę to zaczynasz się też zastanawiać nad głębią ostrości... Także pod tym też względem Reyes'y są mobilizujące (po prostu zmuszają do myślenia). Po przeczytaniu ładnych kilku wątków i artykułów nie mam wątpliwości, że nie na darmo do produkcji używa się RM'ów, a nie Vraya. Na dodatek do MR w wersji 3.6 dodano mnóstwo przydatnych narzędzi (i produkcyjnych i do wizualizacji). W XSI jeszcze nie są zaimplementowane ale "chłopaki" z XSIBASE już się o to postarali i wszystko działa jak należy. (tutaj wątek: http://www.xsibase.com/forum/index.php?board=12;action=display;threadid=33345;start=0) Prawda jest taka, że docelowo naprawdę chcę się zajmować filmem i generalnie "ruchomym obrazkiem", ale chleb też trzeba kupić (i papierosy :), a na razie robię wizualizacje. Zresztą teledysk, który robię też ma pewne zadanie (oprócz satysfakcji, radości, itd.) - ma to być po pierwsze moja wprawka w produkcji, a po drugie (o ile wyjdzie dobrze - a wyjdzie) swojego rodzaju portfolio. Vray wbił się w wizualizacje jak titanic w muł - i takiego stylu obrazka klienci chcą, dlatego mam problem z ustawieniem swojego warsztatu i dobrania narzędzi. 10 programów nie opanuję (a nie chcę ich "liznąć" po trochu), ale wymagania rynku to wymagania rynku. Chyba wychodzi na to (i mnie przekonałeś), że przy XSI i mentalu zostanę (bo w nim udźwignę wizualizacje), a do tego chętnie bym dołożył Houdiniego z Mantrą i rendermana. "i bedzie, kurde, git!"

No właśnie coś cicho o tym Houdini'm, a co krok można przeczytać, że został użyty w tej, tamtej produkcji, w jeszcze jednej... itd. Pościągałem sobie tutoriale ze strony producenta. Tragedia... :) Poważnie. To nie jest ich mocną stroną. Ale sama oferta "Starving artist" (hehehe) jest super. Ściągnę darmowe demo i zobaczę jak się w tym pracuje. Nie wychodzę na szczeście z Maxa i Vraya, więc w kaftan mnie nie ubiorą. Poza tym lubię nody. Dla mnie są najbardziej przejrzyste, a widzę, że Houdini opiera się raczej we wszystkim na nodach (jak i Shake i XSI). Jak jest z szybkością Mantry? Wiesz coś na ten temat? Z tego co czytam najczęściej wypluwają z Houdini'ego RIB'a i wykorzystują RenderMana. Mantra to jakaś pochodna Rendermana?

Tak... To by było dobre trzecie primo ;) Tajemniczy TD. SYmek pisze dużo (za co bardzo jestem wdzięczny), ale o sobie ani słowa. Nic się nie da od niego wyciągnąć. ;) A tak w ogóle byłem na stronie sidefx i okazuje się, że można za 99$ kupić pełną wersję Houdini, bez watermarków, itp. - ino do zastosowań nie komercyjnych. Ciekawa sprawa...

ok. Kilka rzeczy jest tutaj pewnych: po pierwsze primo: nie przerobię, ani nie ulepszę żadnego renderera, więc muszę korzystać z narzędzi stworzonych już przez "mądre głowy". po drugie primo: vray mnie pociąga (no... eee... nie w dosłownym sensie), bo ma szybkie GI (w porównaniu do mentala), które to mógłbym sobie wypalić w teksturach. O! I to by była baza dla 3delighta. Poza tym renderowałbym w vrayu wszelakiego typu szła, odbicia i przezroczystości, a potem komponował do kupy. Tak mi wczoraj moje dwie komórki podpowiedziały. Oczywiście mogę do tego użyć mentala, ale jak napisałem vray jest szybszy. Napisałeś "robić film w XSI i mentalu, wspomagając się 3delightem", a nie "robić film w XSI i 3delight'ie, wspomagając się mentalem"? Jaki byś widział workflow? Do czego 3delight a do czego mental?

Analiza głównych składowych (ang. Principal Component Analysis, PCA) – eksploracyjna technika (metoda statystyczna) umożliwiająca wnioskowanie o obiektach opisanych wieloma zmiennymi. Metoda służy do badania związków zachodzących pomiędzy dwoma wielowymiarowymi zestawami zmiennych. Metoda ta dopasowuje do chmury punktów w przestrzeni wektorowej tworzonej przez N przypadków opisywanych każdy przez K zmiennych (obserwacje opisywane przez oryginalne zmienne) nowe wzajemnie prostopadłe osie. Wartość na osiach określa tzw. ładunek wygenerowanych nowych czynników (składowych głównych). Czynniki generowane są kolejno, tak aby wyjaśnić jak najwięcej zmienności obserwowanych w zbiorze danych oraz tak aby być jak najmniej skorelowane z innymi wygenerowanymi czynnikami (metoda "poszukuje" diagonalnej macierzy korelacji dla czynników). Ponieważ wygenerowanych czynników jest najczęściej mniej niż oryginalnych zmiennych (co najwyżej tyle samo), metoda ta umożliwia redukcję liczby zmiennych opisujących obserwacje, ułatwiając np. określenie podobieństw między przypadkami. Niedogodnością używania tej metody są problemy z interpretacją ładunków czynnikowych (określających położenie punktów w nowo wygenerowanym układzie współrzędnych) przy większej liczbie pierwotnych zmiennych. Czynniki tworzone tą metodą są liniową kombinacją tych zmiennych pierwotnych, które są skorelowanych najmocniej z powstałym czynnikiem. Między innymi stąd im więcej zmiennych pierwotnych, tym trudniejsza interpretacja "ładunków czynnikowych". ...fajno... :) Dobra... może i nie zrobię tego teledysku, ale moje prawnuki będą kontynuowały mój zamysł i na pewno w 10-tym pokoleniu uda się go ukończyć. :D Myślałem, że w grę bardziej wchodzi "point based occlusion" czy coś takiego, bo niektóre sceny wyglądają... naprawdę jak... bez GI. Sprytne operowanie światłem, może ambOcc i już. SYmek wiem, że wiedzę się zdobywa latami i niekoniecznie się człowiek musi nią dzielić, ale powiedz chociaż skąd o takich rzeczach wiesz? Chętnie bym czegoś poszukał, ale trzeba by chociaż wiedzieć gdzie... Google nie wystarczy. Kolejna sprawa: czy sugerujesz, że renderman (i pochodne) to soft TYLKO i wyłącznie dla wielkich studiów z zapasem kilkudziesięciu programistów, którzy dzień i noc siedzę i dłubią w shaderach?

I tu mnie masz SYmek! Opłaciło by się i to baaardzo. Po przeczytaniu tego wątku na XSIBase, włączyłem z ciekawości "Auta" disney'a i cholera... tam nie ma mowy o jakimś GI. No może prosty ambient occlusion, ale i tak wszystko dobrze wygląda. Powoli (również dzięki Tobie) zaczynam rozumieć o co chodzi w produkcji filmowej i jak mniej więcej do tego podejść. Mniej więcej.... oczywiście. 3delight cały czas testuję i czasy renderów są po prostu imponujące. Teraz faktycznie się zastanawiam jak ja chciałem zrobić film, gdzie jedna klatka renderowała się godzinę (bo to daje w sumie: 270 sek * 24 klatki * 1 godzina = 6480 godzin. Tzn. wiedziałem, że jakoś to muszę obejść, ale przynajmniej teraz wiem, że gdzieś dzwoni... Jak to mawiają to była dobra droga, tylko kierunek nie ten. Przynaj się SYmek w jakim sofcie głównie pracujesz?

Jest jeszcze możliwość używania affogato i 3delight w wersji stand-alone. No i shaderman-a. Przeczytałem cały wątek na XSIBase i nie powiem, ale dowiedziałem się kilku ciekawych rzeczy. Niestety zestawu affogato+3delight nie mogę zmusić do współpracy (renderuje mi pusty obrazek z poprawną alphą; pewnie źle ustawiłem ścieżki dostępu do shaderów). Jeśli ktoś ma jakieś wskazówki będę bardzo wdzięczny.

I to jest właśnie problem z Maxwellem. Zauważyłem, że miód jest trochę za gruby na brzegach, ale to było po kilku godzinach renderu... :) Chyba już tego nie poprawię, chociaż STOEN zaciera ręce i prosi o więcej takich renderów. ;)

...czyli jak delikatnie powiedzieć: "d..pa, z ciebie a nie operator". ;) Sceny się nie czepiajmy, bo to prosty słoik. A technologii nowych trzeba szukać. Szkło wg mnie wyszło całkiem, całkiem, ale koszt czasowy jest po prostu... niedorzeczny. 10 razy szybciej i trochę lepiej można to zrobić w V-rayu. Ale gdybym nie sprawdził to bym nie wiedział.

Jak to cienką. :) 3 mm grubości. Widać to szczególnie tak gdzie kończy się... miód (czyli na górze). Pewnie chodzi Ci o te odbicia po bokach... I chyba faktycznie mogą trochę mylić jeśli chodzi o grubość szkła. Dzięki! Pozdro

Wieczór wszystkim! Postanowiłem przetestować Maxwella i poniżej zamieszczam wyniki. Rendery nadal trochę zaszumione i szczerze mówiąc nie jestem pewien za ile dób (o, przepraszam) musiałoby minąć, żeby ten szum zniknął. Czas renderu... cóż... po 40 godzinach przestałem liczyć, ale w scenie się nie oszczędzałem, więc są rozmyte odbicia i przezroczystość, subsurface scattering, pełny IOR dla druta (o, przepraszam) i 4 źródła światła. Całość liczona z multilight'em. Korekcji w photoshopie nie było. Model w XSI. Pozdrawiam AM

pod tym adresem: http://movies.yahoo.com/movie/1808404510/info :)

Bardzo dobra wiadomość. Z drugiej strony 500 $ to wcale nie tak dużo... Nie wiem czy w tej cenie można znaleźć jakiś inny renderer.

Dzięki za komentarze! Makbol: nie mogłem (nie chciałem) używać w tej scenie sun-a, bo inaczej by mi się cienie układały - w tej chwili to tylko złudzenie, że są równoległe. Zresztą pewnie w scenie nocnej byłby problem z kolorem słońca albo trzeba by było robić jakąś straszną korekcję kolorystyczną w PS. W sumie użyłem trochę oddalonego area - w ustawieniach nic specjalnego, subdivision 16, a reszty nie pamiętam (nie mam w tej chwili dostępu do swojego kompa).

P3ter - dzięki za komentarz. To w suficie to wnęka z podwieszoną głęboko świetlówką (której zresztą nie widać). Więc, gdy nie świeci... to wygląda jak wnęka... Z tym przepaleniem - to fakt. W 16-bitach było w miarę w porządku (w miarę), dopiero przy zamianie na 8 bitów i zapisaniu JPG'a z sufitu wylazło "zło". :) Inna sprawa, że są lekkie plamy na suficie - nie bardzo wiem, co by tu podśrubować w rendererze, żeby ich nie było. Za pomoc będę wdzięczny.

Wieczór wszystkim! Ażeby podszkolić się w oświetleniu i renderingu zrobiłem taką oto wizualizację. (W zasadzie to pierwsza wizualizacja wnętrza w vrayu - tylko bez taryfy ulgowej proszę). Myślę, że wyszło to nawet nieźle, ale wierzę, że ktoś mnie zaraz z błędu wyprowadzi. ;) Modele: moje, evermotion i ze stron producentów ceramiki. Aranżacja wnętrza: jako baza posłużyło zdjęcie z katalogu Duravit. Soft: XSI (modele), Moi3D (modele), Cinema4D+vray (render), PS2 (korekcja) Komentarze oczywiście mile widziane! Pozdrawiam AM

Godzio: Skojarzenie pojawia się samo :) - mnie akurat zainspirowały zdjęcia z Czarnobyla (a raczej z miasta Pripyat. (Zresztą "I am Legend" nie jest pierwszym filmem z opustoszałym miastem) MF: Wiesz jak to jest... Zaczęłoby się od "mapek reflect", a skończyło na aranżacji wnętrz we wszystkich budynkach. Kiedyś trzeba powiedzieć stop, bo w zasadzie taką scenę można "dopieszczać" kilkanaście miesięcy. Gdyby to miał być still pewnie inaczej podszedłbym do tematu i wszedł w jeszcze większy detal... Ale to będzie animacja - ruch kamery, nieostrości, itp. i tak sprawią, że połowy szczegółów nikt nie zauważy.

Hindus, Kliment: dzięki! Cieszę się, że dostaję od Was tak pozytywny sygnał zwrotny, bo czeka mnie jeszcze cholernie dużo roboty i teraz przynajmniej wiem, że idę w dobrym kierunku. Skawa01: Ależ to jest cała animacja - musisz tylko bardzo, bardzo szybko zmieniać obrazki! ;)

Ja do tej pory znalazłem to : http://pro.keramag.com http://www.villeroy-boch.com/planer/en/bath-and-wellness/products/overview.html Nie ukrywam, że taki wątek można by gdzieś przykleić na stałe - tu prośba do Moderatorów. Acha. Loki: Próbowałem właśnie iść tą ścieżką o której Ty mówisz, ale nie jest doskonała. Nadal pozostaje mnóstwo brudów. I raczej nadaja się to do renderu na dalszych planach, ale detal raczej odpada. Jeszcze to: http://www.cersanit.com.pl/content.php?cms_id=3032