Hehe
Nie chciałem powiedzieć ,że jestem zdolniacha ale nie można podchodzic do tematu zbyt szczegółowo.
Mam na myśli to ,że jak się chce nic nie jest za trudne.
I jeszcze jedno chciałem zaznaczyć ,że z takim podejściem ,że jak nie znam softu to nic nie zrobię to mogę od razu postawić krzyżyk na projekcie.
Prawdopodobnie jeszcze mi kolega pomoże on zna dobrze studio Maxa ale ja mam to gdzieś i to ,że soft ma 100 stronnicową dokumentację...
Jak ja wymyśliłem takie postaci i taka fabułę ,że łeb urywa na podstawię opowiadań Stanisława Lema :)
btw. Nic nie zatrzyma fali fascynacji dążenia do zrealizowania kilku minutowego filmu.