panopticon

  laci napisał:

ciekawi mnie tylko co z "kryteriami" jakie podali na stronie, gdzie między innymi wymieniony był modeling...wygrana praca była modelowana chyba w 4 godziny...a to biuro nie rozumie słowa "wizualizacja" bo to na pewno nie był konkurs na wizualizację projektu...

 

wygrał gniot - bo był "artystyczny", a chyba organizatorzy zapomnieli że może i architekt jest artystą, ale projekt jest już techniczny i wizualizacja ma być jego odwzorowaniem a nie wizją kolejnego artysty..

 

ciekawe co by było gdyby jeszcze budowlaniec był artystą....

Nie wygrał gniot, bo był artystyczny. Pojawiły się zdjęcia z wystawy pokonkursowej i były prace ręcznie malowane np. Były też bardziej artystyczne (chociaż stopniowanie artyzmu i zarazem przypisywanie mu znamion gniota jest równie głupie,co nazywanie renderu pustym, bezdusznym obrazkiem). Nagrodzonej pracy nie polubiłem, ale nie generalizowałbym. Natomiast biuro K. robi rendery realistyczne, a zarazem cukierkowe, więc rozumią co znaczy słowo "wizualizacja".

Ładny koncept. Te meble na książki to kwestia gustu, ale wolałbym bardziej wpasowane w resztę wnętrza, albo drewno malowane na biało (aby było wiecej klimatu kolonialnego;)). Za to kuchnia w połączeniu z jasną jadalnia wyszła bardzo fajnie. fajnie dobrany materiał na meble. Czy to drewno? Zerknąłem w link dot. łazienki i robi również pozytywne wrażenie. Pasuje do mieszkania i duża pusta sciana z białej, czy też kremowej mozaiki - naprawde fajny, prosty efekt. Jakość wizualizacji wzbudza zachwyt i pokazuje zarazem nastrój miejsca (faktycznie minimalizm + eklektyzm). Także bardzo fajnie, ze przy pracy nad projektem można sobie czasowo pozwolić na taki produkt finalny. Jednak we wnętrzach łatwiej o to, niż przy architekturze;)

  jasiek311 napisał:

no, no ... niezla reklama :P

 

a wizki mocne! - dlugo sie licza?

Dzięki.

Tak naprawdę tutaj może jeszcze forma przedstawienia miała znaczenia, ale ostatnio przegrałem z http://www.um.znin.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=323&Itemid=1. Jakość woła o pomstę do nieba, ale różne względu decydują, czasem bardziej abstrakcyjne. Oczywiście równorzędnie poświęca się czas na funkcje, plan zagospodarowania i wszelkie techniczne aspekty.

Nie pamiętam ile wtedy szły rendery. Nie za długo, bo taki konkurs jest poza pracą i nigdy nie ma czasu na zbyt wiele. 4-5 godzin chyba maks jeden.

  nitoprek napisał:

 

a przy okazji jakies 2 lata temu byl podobny konkurs na kostke, tylko ze rozbudowa domku jedno rodzinnego... czy ktos moze ma namiar na wyniki ??

Stare pytanie, ale od dawna tu nie zerkałem. http://www.ronet.pl/index.php?mod=inne&inne_id=390 Niestety to tylko zdjęcia z rozdania, ale można podejrzeć prace.

http://www.ronet.pl/index.php?mod=inne&inne_id=405 Mój projekt. Rendery w 3dmaxie+Vray+PS

m.

Jak pisałem, robiłem;)

Hehe. Ani sztuka, ani matma, tymbardziej fizyka. ;) Sama matematyka, jako przedmiot jest na początku, ale to proste rzeczy wspominkowe. Jest jeszcze geometria wykreślna, ale to coś innego i nie oznacza, że jak nie lubisz matmy nie złapiesz tego. Można też ten przedmiot przejść nie umiejąc, ale to zależy pewnie gdzie. Są też konstrukcje, ale tam są indywidualne rzeczy i konkretne zarazem. To tak ogólnie.

Ja na pierwszym czy drugim roku nie robiłem, ale jakbym miał jeszcze raz o tym decydować to starałbym się wygospodarować na nie czas. Na uczelnie nie za bardzo sie opłaca, bo czesto też nie jest wiadome, co się dostanie. Natomiast semestr minie, a jednak udział w konkursie, nawet przegranym zostanie. Ciężko jest wygrać, bo nie zna się jury na początku;) Z tego powodu fajniejsze są już konkursy SARPowskie, ale rzadko są dla studentów. Konkursy nie gwarantują w Polsce realizacji. Dzieje się tak mimo czasem jej zapewnienia. W związku z tym biura nie chcą bawić się w nie, bo wolą pewną płacę;) Chyba, że chodzi o renomę;)) Teraz bym coś zrobił, ale nie widzę nic na horyzoncie oprócz tej łazienki oraz Centrum Sztuki Nowoczesnej, Kraków, ale on ma nieciekawy punkt wyjścia;) Natomiast z sukcesem miałem jeden, a bez dwa udziały.

Wzbogaca CV;) Ja jeszcze studiuje, to nie wiem, czy pomaga w karierze, ale może się i przydać. Zależy, gdzie się trafi. Nie wszystkie biura stratują w konkursach, bo to czasem miesiąc i więcej intensywnej pracy, po której może zostać Ci tylko satysfakcja i to raczej z projektu, a nie z miejsca;))

Pierwsza opcja na pewno nic Ci nie daje i zabiera przestrzeń pokoju dla korytarza, ale druga z tym ścięciem jest po prosyu brzydka. Ponadto nie wiem co tam wciśniesz w ten kąt powstały po takiej ściance. Drzwi też będą się otwierały mało komfortowo. Najlepiej jednak najprościej i niestety stratnie dla przestrzeni - dwie ścianki pod kątem prostym zaraz za drzwiami. Na jednej z nich drzwi do pokoju. W tym mini korytarzu możesz zrobić jakieś półki,szafki, aby się miejsce przydało na coś. Tak sądzę.

Jak dla mnie, czyli nikogo;) to bardzo ciekawy charakter ma ta praca. Architektura niczego sobie, a wykonanie idzie w dobrą stronę;) i bez tesktur wydaje się niezłym szkicem koncepcyjnym.

Tak na wstępie, to mój pierwszy post tutaj. Czasem zaglądałem coś poczytać, ale nie rejestrowałem się. Także witam. Zamierzam brać udział w tym konkursie Villa. Mam tylko takie pytanie. Może ktoś natknął się na stronę, gdzie pokazano projekty, które wygrały w zeszłym roku. Trzeba wykorzystać materiały płytek firmy Paradyż i to trochę ogranicza pomysły (patrząc na ich charakter;). Z tego względu chciałem zobaczyć, co rok temu przysyłano. Znalałem jednak tylko nwes'a o rozstrzygnięciu konkursu oraz jedną pracę gdzieś w którymś temacie na tym forum;)