Gdy zobaczyłem Tytuł tematu pomyslałem "o ja pierdykam - kto sie odwazył???" więc z zaciekawieniem wskakuje w temat i... zresztą nie trzeba nic dodawać, MareG piowiedział już wszystko: po pierwsze: głośniki, mysle ze nie trzeba znać sie na fizyce i na wszystkich zachodzących procesach podczas działania głośnika zeby wymodelowac ładny głośnik, bo ten przypomina mi plastikową tube zatkaną pingpongiem i wogóle obiekt w szczegółach różni sie od oryginału ale moze to było zamierzeniem autora, chociaz nie sądze, ofkors obiekt nie jest zły ale wymaga wiele poprawek i modyfikacji żeby nabral tego niesamowitego wdzięku i pałeru jakim szczyci się oryginał - to tyle - pozdrowionka