Codenamed

Zgodnie z obietnicą ukończona Joan of Arc: Usta i nos jak zwykle najtragiczniej wyszły, choć zdaje mi się, że kąciki wyglądają troszkę lepiej. Proszę o ostrą krytykę i wytknięcie poważniejszych błędów :) EDIT: huh, właśnie się zorientowałem, że w moim drugim modelu korzystałem właśnie z referencji z Joan of Arc, tylko trochę przekolorowanej o.0 - stąd takie podobieństwo obydwu modeli.

Mam teraz dość ograniczony czas, dlatego nie wszystkie głowy będę kończył, a jedynie robił same twarze. Poniżej taka szybka próba (trochę ponad pół godziny), starałem się tu załapać sposób, w jaki prowadzi się edge loopy. Znalazłem taką referkę i próbowałem od ręki coś wymodelować. Wyszło jak wyszło ale przede wszystkim zauważyłem, że coraz gorzej mi te usta wychodzą :/ Nie mam pojęcia jak poprowadzić te loopy wokół kącików, naoglądałem się trochę siatek ale tego miejsca ni w ząb nie rozumiem :/

ten ostatni model byl robiony ze zdjecia ojca, którego bądź co bądź uważam za przedstawiciela homo sapiens :D Inna sprawa, że doświadczenia jeszcze nie mam przez co go spaprałem ale co tam ;) Tymczasem taka nieudana próba, miałem tego nawet nie pokazywać ale co tam: Pomyślałem, że wymodeluje coś jak powiedział Hagelades korzystając tylko z frontalnej referencji ale jak widać trochę nie wyszło. Zacząłem również modelować główkę z tutoriala na 3dtotal (Joan of Arc) jak poradził Levus, z początku szło nawet przyzwoicie, zacząłem trochę paprać jak doszedłem do szczęki a potem już było tylko gorzej więc dałem sobie spokój. Może jutro znów spróbuję.

Wiem, że jest tu o wiele więcej do poprawienia, ale te dwie rzeczy nawet mi się rzucają w oczy, a to znaczy, że są porządnie spaprane ;) I czy mógłbyś być trochę bardziej specyficzny - o moją 'potencjalna' depresję nie ma się co bać :) - co, gdzie, jak, żebym miał jakiś punkt zaczepny. Tymczasem takie coś mi wyszło: Edit: Dzięki za odpowiedź, wbrew pozorom wierzchołki wokół ust nie są zespawane, co do oka racja, aczkolwiek wzorowałem się tam na powyżej podanej książce (gdzie jest to tak zrobione). Zbaczając z tematu - przeglądam od jakiegoś czasu forum i w wielu miejscach natykam się na stwierdzenie 'trójkąty są be', oraz że powinno eliminować się je na rzecz czworokątów - ten sam problem - W książce występują one dość często. Zdaję sobie sprawę, że książka zbyt głęboka może nie jest i nie wprowadza w tajniki zaawansowanego modelowania, czy anatomii (choć uważam, że dla początkującego przydatna jest w pewnych aspektach), ale chętnie usłyszałbym kogoś opinię na ten temat.

Dziękuje za komentarze, poniżej efekty dalszej pracy... Taka próba zmapowania modelu i nałożenia tekstury, pomyślałem, że też poćwiczę przy okazji. A tutaj nowy model, tym razem modelowany ze zdjęcia: Ponowanie proszę o krytykę oraz porady, wiem że na pewno coś jest źle z uchem oraz kącikami ust ale nie wiem za bardzo jak to poprawić.

dzięki za porady, na pewno skorzystam tymczasem prezentuję następny model:

Model oparty jest na referencji dołączonej z książką:

Witam, Jestem początkujący w środowisku grafiki 3d, używam Blendera i aktualnie próbuję nauczyć się modelowania ludzkiego ciała (na razie samej głowy). Rozpocząłem naukę od książki Blender: Podstawy modelowania wydawnictwa Helion. Oto co mi wyszło po około 5 godzinach pracy: Byłbym wdzięczny za porady i krytykę odnośnie tego co i gdzie jest nie tak (zdaje sobie sprawę, że jest tego dużo). Pozdrawiam