Segregatory w stosunku do monitorów są za duże, przetestuj to w rzeczywistości. Tak samo myszka i klawiatura.
Oświetlenie nie współgra z tym co widać za oknem, dzień jest pochmurny. Weź też pod uwagę, że ze względu na wysoką zabudowę, typowe biuro w centrum NY jest praktycznie cały dzień zaciemnione. Również dlatego w biurach na okrągło pali się światło.
Takie krzesełka byłyby bardzo niepraktyczne przy niskiej ławie. Wyobrażasz sobie sięgać herbatę z takiej wysokości?
Szkoda że ta szafka w rogu nie ma nic prócz segregatorów, biura z reguły są mocno zawalone papierzyskami.
Wiem że się czepiam, ale okna są typowo polskie, w US dominują odsuwane do góry. Kaloryferów tam nie znajdziesz, wszędzie jest klimatyzacja.
No szkoda, że prócz widoczku nie wprowadziłeś trochę więcej nowojorskiego klimatu, byłoby bardzo ciekawie a tak jest trochę sztucznie.