Nowa pracka, po czesci cover do savage issue # 7... Nie bede sie rozwodzic co i jak, bo i tak widomo ze tablet i ps.. bo czy ja z czego innego korzytam... okolo 10 godzinek albo cos kolo tego nie pamietam juz bo praca troche ma czekalem tylko na wydanie savage zeby cover nie wyszedl szybciej od samego magazynu :) No to wsio... :) aha orginal res 1600*1200 bo wiecej nie wrzuce na moje ramy :/ Pozdr:)

 

 

Ale teraz to dales do pieca!taka ladna praca i tak zwalone proporcje konia.za malo czasu poswiecasz na szkic .najpierw zrob dobra podstawe potem szalej z kolorem i swiatlem(glownie chodzi mi o konia ktory odstaje od reszty,szyje ma moim zdaniem za dluga i plaski jest)...a jak nie, to dalej taki kicz bedzie wychodzil..tak po za tym to dobra praca,kolorki i te trawki miodzio:D ale nie ma sensu "przenosic gor na darmo";)

pozdrawiam:)

jeses pierwsza osoba ktora uwaza ze kon ma zwalone proporce :) hehe inni czepiali sie tylko do jego jednej przedniej nogi do ktorej ja tez sie czepiam :) reszta jest oki :) loknij jak wygladaja rodowite i klasowe araby :)

Ja jakbym miał już się przyczepic to raczej tylnych nóg, które są w tej samej pozycji - w jeden linii postawione. Koń tak nie biega chyba... No ale nieważne.

 

Te podłuże farfocle w powietrzu troszkę przeszkadzają. A płaskośc konia najbardziej widac na łbie dokładnie w miejscu zakończenia żuchwy gdzie nadmiar szczegółow trochę przyćmił to miejsce.

 

Mimo tych drobnostek nie można powiedzieć złego słowa. Wykonanie wspaniałe i good work.

 

A co do tematu obrazka i jego nastroju - hmm. Jest taki rysunek mleczki z artustą malującym pejzaż i Jeleniem pozującym na skale. "Wiem, że to kicz ale za każdym razem gdy zaczynam malować to bydle wyłazi na cypel i zaczyna pozować"... Jakoś tak to leciało ;)

Prosze prosze widze ze coraz lepiej idzie, jedynie do kompozycji moglbym sie przyczepic i do tej giry konia, pozatym widzialem Twoja strone(bardzo fajna) oraz projekt plyty rowniez bardzo fajny.

 

pozdrawiam :D

ehhh, slizgi warsztat masz, ładnie rysujesz- ale twoje prace są moim skromnym zdaniem kiczowate, bez polotu- ot biały rumak mknący przez pole, czy polana przed burzą:/ Myslę, że warto spróbować poszukać, pozastanawiać się, bo takie ładniusie i milusie prace możesz conajwyżej posprzedawać na starówce.

 

Tajemniczy pan przemówił

pokaz kolego co Ty umeisz, a ja Ci powiem czy bede liczyc sie z Twoim zdaniem :) to jak pokazesz ??... widzisz rozni ludzie maja rozne upodobania, inni lubia impresjonizm czy cos... ja nie, ja lubie pejzaze, ilustracje sf i fantasy ot co... A czy moje prace sa kiczowate hmm moze, zalezy dla kogo... ale ja sadze ze to raczej z braku techniki czy jeszcze braku umiejstnosci ;-), niz z tego co robie.... peace

hmmm, nie chodzi o to co i jak rysuję, poprostu wyraziłem swoje zdanie. Krytycy filmowi zazwyczej nie sa reżyserami

fajny obrazeczek, moze troche kompozycyjnie bym porozkladal inaczej drzewa i kamienie, ale odbior pozytywny :-)

 

tajemniczy_pan: ale krytycy filmowi swoje wypowiedzi popieraja argumentacja ktorej u ciebie brak. dlaczego niby twoim zdaniem jednorozec mknacy po łące jest kiczowaty ??

tajemniczy_pan zapewne chciałby odrazu wielką szutkę konceptualną tu widzieć,albo inną jakąś trudną w odbiorze abstrakcje, tyle że do abstrakcji trzeba dojrzeć.

Co do proporcji jednorożca nie będę się wypowiadał bo najprościej w świecie nie da się tego zweryfikować z rzeczywistością, a kunie znam tylko z widzenia i wydaje się ok.

Czuje się klarowne wręcz powietrze, czyste i bez skazy, niezły kontrast, ale o tym już gdzieś wspominałem. Ogólnie spodobał mi się wiatr ze śmieciami trawą, liśćmi to jest ciekawy pomysł.

Sanki- ehhh, wyrażam swoje zdanie. Kicz to pojęcie pojmowane przez każdego inaczej i nie potrzebujące jakiejś solidnej argumentacji. Chodzi o to, że slizgi ma wielkie umiejętności a maluje jakieś głupkawe sceny.

kaszpir- nie koniecznie abstrakcji, poprostu inwencji od autora.

eee.... rysuneczek spoko, ale koń uwalony :)))

 

Sorki, ale ten koń w przedstawienie proporcji ma jak na rysunku przedszkolaka w zerówce, uwierz mi że bardzo to psuje resztę pracki która IMO jest bardzo ładna.

wlasnie dlatego ze kicz jest pojeciem subiektywnym powinienes przedstawic argumenty, zeby inni mogli poznac twoj punkt widzenia po prostu i zgodzic sie z nim lub nie.

Dla mnie obrazek tez jest nieco kiczowaty, ale rowniez ciezko mi to uzasadnic. Na pewno wplywa na to nadmierna detalicznosc, ktora wcale nie oddaje w pelni natury obiektow. Wiec po co ona? Nadmierna pedantycznoscia zwodzi nas, ze trawa jest trawiasta, kora korzasta a kamien kamieniasty. A wcale nie sa.

 

Rozumiem, ze to taka stylistyka, ale do mnie nie przemawia i nie pobudza mojej wyobrazni.

 

Druga sprawa to malo dynamiczna poza konia, ktory ot tak sobie lawituje, troche jak wiszaca zabawka nad lozkiem. Zreszta mam watpliwosci czy kon w biegu w ogole przyjmuje taki uklad konczyn. Nie pamietam skad to wiem i nie recze za nastepne zdanie, ale na obrazach dawnych mistrzow wiekszosc koni ma taki uklad nog jak u Ciebie, jednak zdaje sie od wprowadzenia fotografii, czy filmu, kiedy mozna bylo dokladniej przesledzic ruch zwierzecia, artysci odeszli od takiej pozy.

oj tam, artysty się znalazły wytykające kicz... ładne jest, oczy cieszy, tylko te kamienne szare elementy nie wykończone. Czepiać się można tego i owego, ale jest bardzo dobrze.

oj tam, nie mówiłem, żem jakiś artysta, moje prace póki co sie nikomu nie podobają:p A co do pytania dlaczego uważam to za kiczowate. Praca kojarzy mi się z obrazami, które sprzedają na starówce o tak pięknych tytułach jak jeleń na rykowisku. Biały konik na polanie to się dość infantylny moim skromnym zdaniem pomysł. Ale mówie nie zrobiłbym lepiej, a zlizgi ma warsztat znacznie przekraczający pomysły. EOT