Małe możliwości komputerów, małe procesory, mało miejsca na dysku – tak było kiedyś. Efektem tego były programy pisane specjalnie na takie parametry. Dzisiaj możliwości się zwiększyły. Nie deklaruje się już raczej zmiennych (np. w action script we Flashu). Czytam ten artykuł http://vb4all.canpol.pl/vbm/czytam/vbm17/data/humor.htm (nie rozważam jego poprawności, czytam tylko argumenty) i postawiłem sobie pytanie: czy gdyby dzisiejsi programiści tak wytężali głowy jak robili to ich poprzednicy to czy renderowanie twało by znacznie krócej? Może tendencja do skracania czasu renderowania przez rozbudowywanie i tak już ogromnych maszyn nie jest jedynym sposobem? Może rozważne gospodarowanie pamięcią PC umożliwiło by odpalenie 3dsmax na maszynie z 98 roku? Jak myślicie?

oczym ten watek? to nie wolna dyskusja powinna byc?bo tam takie egzystencjonalne problemy chyba powinno sie rozwazac...

czy gdyby dzisiejsi programiści tak wytężali głowy jak robili to ich poprzednicy to czy renderowanie twało by znacznie krócej?

 

Odpowiedz na pytanie jest bardzo prosta... oczywiscie ze tak. Glownym powodem zaniedbywania kodu jest konsumpcja coraz to wiekszych mocy obliczeniowych i bynajmniej nie jest to wina programistow. Lepiej zoptymalizowany kod to wiecej pracy, ktos musi za to zaplacic ale kto bedzie placil za nowy sprzet skoro nie bedzie on potrzebny? Odpowiednie wnioski kazdy moze szybko wysunac. Jedno jest pewne z kazdym dniem zblizamy sie do tego aby kod byl totalnym smietniskiem zbednych, wolnych i obciazajacych procedur.