własnie zainstalowałem sobie blendera 2.41... (nowego kompa mam od tygodnia i nie miałem na nim jeszcze innego blendera) no i z niezrozumiałc dla mnie przyczyn blender się rozmwa gdy tylko cokolwiek robię... neirozmyte pozostaje jedynie to w czym akurat macham kursorem... szczególnei wqrajace jest to przy ogladaniu menu bo rozmywa się wszystko oprócz zaznaczonej pozycji...

dołączam screen jak to wygląda po pokręceniu trochę kamerą... (tylko wycinek bo szkoda waszego czasu na zasysanie całego pulpitu)

ma ktoś akiś pomysł co można z tmz robić aby tak nie było??

 

(mój sprzet to: pentium M 750 włozony do PC gf 6600... reszta chyba nie ma znaczenia)

 

ps. kiedyś blender miśmiesznie zmieniał kolory... miałem wówczas problemy z monitorem bo miał odbarwienia w rogach... po wmianie monitora na sprawny wszystko w blenderze wróciło do normy

to moze byc problem ze sterownikami opengl do twojej karty graficznej, wszystkie elementy blendera wyswietlane sa przy jego uzyciu

aktualizacja sterowników nic nie dała... wymiana na sterowniki DNA też... więc co mam zrobić aby opengl działał jak należy?? a moze to nie jest problem z opengl...

szkoda że od razu nie przeczytałem FAQ na stronie blendera... :p

nawet jest punkt poświęcony temu problemowi... właczyłem antilialising dla wszystkich aplikacji 3d... cóż... pare gier działało dzieki temu sprawniej niz jak właczałem wygładzanie krawedzi już w nich... ale widac blender tego nie lubi...