Arnet Napisano 25 Wrzesień 2003 Napisano 25 Wrzesień 2003 Witam! Co to sa zimne i cieple kolory? jak je rozrozniamy, jak dobieramy, i jaka jest przyczyna takiego podzialu? Pozdrawiam Arnet
dr Ug Napisano 25 Wrzesień 2003 Napisano 25 Wrzesień 2003 Dlatego, ze kojarza sie z zimnem i ciepłem;) Zimne to np. zielen, niebieski, bialy. Cieple to np. zolty, pomaranczowy, czerwony. Lapiesz mniej wiecej? :) Postaram sie znalezc jakis text na ten temat.
bor Napisano 25 Wrzesień 2003 Napisano 25 Wrzesień 2003 bialy jest kolorem zimnym??? czy dlatego ze snieg jest bialy? ... :)
dr Ug Napisano 25 Wrzesień 2003 Napisano 25 Wrzesień 2003 Eszz.... ale palnalem. Oczywiscie bialy nie jest kolorem zimnym. Musze przestac pisac po nocach;) Jeszcze raz, barwy cieple: żółty, żółto - zielony, pomarańczowy, pomarańczowo - żółty, pomarańczowo - czerwony, brązowy, kremowy, beżowy i wszystkie kolory zawierające żółty nazywamy barwami ciepłymi, gdyż wywołują w nas wrażenie ciepłoty, przypuszczalnie przez skojarzenie z barwą słońca, rozpalonego żelaza itp. Barwy zimne: niebieski, fioletowy, zielony, niebiesko - zielony, siny itp. nazywamy barwami zimnymi, najprawdopodobniej wskutek skojarzenia z barwą wody morskiej, cieni na śniegu itd.
Cpt.Obvious Napisano 25 Wrzesień 2003 Napisano 25 Wrzesień 2003 Jesli jestesmy juz tak dokładni DruG, to jakie emocje wywołuje sinokoperkowy róż ;)
biglebowsky Napisano 25 Wrzesień 2003 Napisano 25 Wrzesień 2003 eh, no bo jeszcze dochodza kolorki neutralne, czyli szaroscie najogledniej piszac, nie ma lepszego sposobu ich rozrozniania niz wlasna intuicja. No w kazdym razie to raczej nie jest jedna z tych rzeczy ktore mozna \'wkuc\'.
D@rko Napisano 25 Wrzesień 2003 Napisano 25 Wrzesień 2003 zielen nie jest zimna!:) raczej umiarkowanie ciepła, tak przyn. mnie uczono. Zaś co do samego pojęcia zimno i cipło w malarstwie. Istnieje coś takiego jak temperatura koloru, obrazu itp. Gen chodzi tu nie tylko o ciepło ale również odległość na płaszczyźnie obrazu, którą kolorem możemy regulować. I tak naprzykład ciepłe kolory ze względu na swoją \"częstotliwość\" możemy użyć np do modelowania odległości jako tej bliższej, zimne zas sprawiają iż rzeczy wydają się dalej położone. Inny zaś powód dla jakiego podzielono kolory na zimne i ciepłe to kwestia chormoni i zestrojenia. Tak się składa, że światło rozbite pryzmatem na składowe kolorów:ciepłe i zimne po przeciwległych biegunach zmieszne znowu razem dają nic tylko kolor biały! a więc się uzupełniają (subtraktywe i addtywne mieszanie kolorów) W malarstwie mieszanie podstawowych barw leżacych po przeciwległych biegunach: ciepłych i zimnych np daje czerń, w optyce biel, światło. Idea jest taka by harmonizować ze sobą oba bieguny. Dlatego używamy kolorów zimnych obok ciepłych by do owej harmoni zbiżyć się jak najbardziej. (za wzorem matki natury) To jest zupełnie tak samo jak z czernia i bielą, ktoś widział rysuek białym kolorem na białym o identycznym natężeniu tle? odp. brzmi oczywiście-nie. Tak samo w malarstwie nazwijmy to \"barwionym\":D. Choć oczywiście istnieje coś takiego jak ogólny \"Ton\" obrazu i choćby składałby się z perfekcyjnie dobranych oranżów, czerwieni, żółcieni i był perfekcyjnie wymodelowany zawsze będzie \"płaski\" zawsze będzie w nim brakowało tego 2 biegunu, chociaż śladowo ale zawsze. Gen temat jest bardzo obszerny, trzebaby zahaczyć zarówno o fizyke jak i teorie malarskie. Spróbuj poszykać po sieci jakiegoś dobrago artykułu, albo najlepiej udaj się do niemodnej juz biblioteki.:) pozdro.
Arnet Napisano 25 Wrzesień 2003 Autor Napisano 25 Wrzesień 2003 bigle, D@rko.. dzieki za kolejne zeznania w tej sprawie :) co do biblioteki... to swietny pomysl! za kilka dni bede jusz siedzial na uczelni no i wtedy odwiedze biblioteke glowna... nie ma u nas wydzialu artystycznego na uczelni, ale zapewne jakas literature fachowa znajde
DarCon Napisano 25 Wrzesień 2003 Napisano 25 Wrzesień 2003 Originally posted by DruG Dlatego, ze kojarza sie z zimnem i ciepłem;) Zimne to np. zielen, niebieski, bialy. Cieple to np. zolty, pomaranczowy, czerwony. Lapiesz mniej wiecej? :) dla mnie zielony jest ciepłym kolorem chyba ktos kto to wymyślił popełnił błąd
biglebowsky Napisano 26 Wrzesień 2003 Napisano 26 Wrzesień 2003 okoki, i tak i nie, ehh, kolorki sa relatywne, a zielenie sa rozniste, oliwkowe, szmaragdowe, akorat tych kolorkow rozrozniamy najwiecej zeby sie cieplej zrobilo troche zieleni, zeby nie bylo na neutralnym tle, 50%szary, cieply czy zimny?
biglebowsky Napisano 26 Wrzesień 2003 Napisano 26 Wrzesień 2003 ale co tam, ta sama zielen, podgrzejemy atmosferke na okolo, cieply czy zimny?
biglebowsky Napisano 26 Wrzesień 2003 Napisano 26 Wrzesień 2003 eee, no i ochlodzimy...., zielen ta sama, oczywiscie
biglebowsky Napisano 26 Wrzesień 2003 Napisano 26 Wrzesień 2003 a tera zeby zagmatwac.... zielony i zielony....
biglebowsky Napisano 26 Wrzesień 2003 Napisano 26 Wrzesień 2003 Na szybko to ustawialem, ale roznice chyba widoczne, ta na zoltym wydaje sie inna i chlodniejsza, mimo ze obiektywnie to dokladnie ten sam kolor, na zielonym, rameczka wydaje sie bardzo niebieskawa, ale to tylko kwestia doboru drugiego koloru zeby bylo inaczej:) I powinno to jakos odpowiedziec na pytanie czy zielen jest ciepla czy zimna, - bo to niewlasciwe pytanie poprostu:) zasada: Kolor dazy do bycia kolorem przeciwnym w kole barw, czy jakos tak, moze ktos poprawi, nie mam lba do formulek:), mam nadzieje ze nie zagmatwalem. Bialy: nie ma czegos takiego, sa rozne odcienie bieli, cynkowa np. bardziej zoltawa, albo tytanowa - w farbach uchodzi za \'najczystrza\' biel z odrobina blekitu bedzie sie wydawala \'bardziej biala\' itd, sporo tego, to naprawde jest temat do poczytania w bibliotece, nie na przyspieszony kursik na forum:)
leander Napisano 26 Wrzesień 2003 Napisano 26 Wrzesień 2003 Niezle to wylozyles. Faktycznie czas zrobić wycieczkę do biblioteki.
D@rko Napisano 26 Wrzesień 2003 Napisano 26 Wrzesień 2003 Biglebowsky, ty tu mówisz o opozycji kolorów w dodatku złamanych jeszcze. W fizyce światła to nieprzejdze, w malarstwie już tak (pod warunkiem,że użyjesz kolorów złamanych ). Kolor jest kolor i czy chcesz czy nie ma swoją definicję i prawidła, to zaś co z nim później zrobisz to już zupełnie inna sprawa.:)
biglebowsky Napisano 29 Wrzesień 2003 Napisano 29 Wrzesień 2003 Dokladnie, z jednym sie tylko nie zgodze, nie ma czegos takiego jak \'kolor jest kolor\' - jest prawie zawsze relatywny i to jak jest odbierany zalezy od wielu czynnikow, jak swiatlo chociazby, ekstremalnie zadko da sie zobaczyc jakis kolor tak ze nie ma relacji z otoczeniem, a jak widac otoczenie potrafi wplynac nie tylko na odbior jego waloru i jaskrawosci ale tez barwy, wiec w konsekfencji temperature, chociaz to juz zadziej. A jeszcze wez pod uwage ze podstawowe kolorki istnieja tylko hipotetycznie Zreszta wiadomo ze to sie tyczy plastyki bo temperatura koloru tez nie jest wlasciwoscia fizyczna, o czym zreszta sam juz wspomniales, a nas interesuje przedewszystkim jego praktyczne wykozystanie w grafice w koncu:)
D@rko Napisano 29 Wrzesień 2003 Napisano 29 Wrzesień 2003 Kolor, barwa (fizyka pop) cytat z encyklopedii: Barwa, wrażenie zmysłowe, reakcja zmysłu wzroku na padającą na receptory siatkówki falę elektromagnetyczną o długości z zakresu 400-700 nm (światło widzialne). Rozróżnia się barwy kolorowe i niekolorowe (tj. szarości od bieli do czerni). Szarości postrzegane są zawsze względnie (przykładowo: pewna część danej powierzchni, widziana pierwotnie jako biała, staje się szara przy oświetleniu sąsiadującej z nią części powierzchni silniejszym źródłem światła białego). Fale o różnych długościach wywołują wrażenie określonych tzw. barw prostych (barwy proste otrzymuje się podczas rozszczepienia światła białego przez pryzmat). Zmieszanie barw prostych daje barwy złożone, które nie mają określonej, jednej długości fali. Prawie dla każdej barwy można znaleźć barwę dopełniającą, czyli taką, że w wyniku ich zmieszania otrzymuje się barwę białą. Długości fal odpowiadające barwom prostym można uporządkować linearnie, jednak odpowiadające im odcienie barwne porządkuje się wzdłuż zamkniętego konturu (tzw. koło barw), gdyż barwa fioletowa (o najkrótszej długości fali) przechodzi w czerwoną (a więc tę o największej długości fali). Drugim parametrem charakteryzującym barwę jest stopień jej nasycenia, a więc stopień domieszkowania barwy kolorowej przez barwę szarą. Stopień nasycenia barwy obrazuje się tzw. trójkątem nasyceń. Każdą barwę odbieraną przez oko można uzyskać poprzez zmieszanie z sobą w pewnej proporcji trzech barw podstawowych. Jednym z przyjętych zestawów barw podstawowych jest czerwień, zieleń i niebieski, odpowiednio o długościach fal: 700 nm, 546,1 nm i 435,8 nm. Zestaw wszystkich barw odbieranych przez oko można przedstawić na diagramie nazywanym trójkątem barw. Barwy proste i ich barwy dopełniające barwa/dlg.fali/b.dopełnijąca czerwona/630-700/zielononiebieska pomarańczowa/600-630/niebieska żółtopomarańczowa/580-600/ błękitcyjan. żółta/560-580/błękit indygo żółtozielona/560/fioletowa* zielona/490-560/purpurowa* zielononiebieska/490/czerwona niebieska/480-490/pomarańczowa błekit cyjanowy/470-480/żółtopomarańcz. błękit indygo/440-470/żółta fioletowa/400-440/żółtozielona Fizyka jednak sztuki nie tworzy, a tworzą ją ludzie z czym wiedząc z autopsji się zgadzam:) Jest wytworem myśli, intuicji, \"oka\", talentu itp. Nie można jednak traktować wszystkiego tylko subiektywnie i w jednej chwili zapomnieć o pewnych zasadach i prawach obowiązujących w świecie widzialnym. Taka wiedza tylko wzbogaca nasz warsztat, sprawiając że rzeczy są artystycznie bardziej wiarygodne. Teorie spostrzegania Bud.i działanie analizatora wzrokowego Jasność wrazenie barwy Spostrzeganie barw Odziaływanie barw na człowieka Symbolika barw to wszystko z całym mnóstwem podkategorii zostało i jest dokładnie badanych, posiada swój system odziaływań i rodzaj naukowej definicji. To właśnie dzięki tej wiedzy możesz obserwować efekty ratracingu, global ilumination, czy zwykłego cieniowania obiektów w ulubionym programie 3d. Wiedza ta sprawia tkże, że rozróżniasz kształty, cudowne barwy w ulubionym dziele malarskim. Pozanie pewnychh prawideł i praw zwyczjnie jest ekstremalnie ważne. Bez tego nie było by ewolucji w malarstwie która czy się chce czy nie jest także ewolucją w teori poznawania i ilterpretowania świata i zjawisk w nim występujących. Tworzysz sercem, myślisz głową Patrzysz sercem, myślisz głową Polecam świetną książkę Agaty Mączyńskiej-Frdryszek, Małgorzaty Jaskółskiej-Klaus, Tomasza Maruszewskiego pt: Psychowizjologia widzenia. Pamiętam jak ze 3 razy podchodziłem aby to zdać:D dziś nie żałuję-być niewolnikiem serca jest równie okropnie jak niewolnikiem samej głowy. ps.dobry thread pozdro.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się