Skocz do zawartości

\"milosc w umysle szalenca\"- marionetka


Rekomendowane odpowiedzi

pierwszy raz biore udzial w bitwie, spodobal mi sie temat :

 

\"gdy siedze i mysle nienawisc wzbiera,

to ja szaleniec

gdy widze i slysze to kocham

to ja szaleniec wiec pociagam za sznurki zebys tanczyla tak jak ja zagram\"

 

pomysl opiera sie na, chyba juz na starym watku marionetki, scena sklada sie z trzech symbolicznych elementow:

marionetki : osoba obdazona pseudo miloscia : sznorkow - symbol wiezi i kontroli oraz snopu swiatla padajacego na marionetke symbolizujacego izolacje i osamotnienie wywolane kontrola

 

narazie tyle

przedstawiony szkic narazie bardzo schematyczny majacy uchwycic koncept

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Z szkicu zapowiadała sie niezla pracka, bardziej widzialem w tych sidlach jakas pania, ale nie w postaci zywej tylko stylizowana na kukłe, która lezy bezwładnie i juz nawet nie mysli o ucieczce. Nie wiem ciekawa ściana i faktura łańcucha, ale czy to nie jest czasem zbyt monotonne, zbyt mało zróżnicowane, no i łańcuch imho sztywmy jak patyczki. Popracuj nad tym bo moze być fajna pracka :)

Pozdrawiam [piwo]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pierwszy szkic bardziej do mnie przemawia - drugi wyglada jak przerobione pocahontas albo inny fim disneya. w pierwszym jest wiecej ekspresji. moze ogranicz palete kolorow (nie mowie ze tylko czarno-biale ale...) poza tym poza pierwszej marionetki daje poczucie bezwladu, ktorego brak w drugim szkicu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajnie siŕ zapowiada ale podoba│ mi siŕ barzdiej pierwszy koncept i tamta poza... nawet jeÂli ta kuk│a nie bŕdzie ludzka to wzmocni to tylko przekaz... :)

aha... i nie zapomniej o twarzy... i martwych a zarazem urzekaj▒cych, lÂni▒cych oczkach :))

 

pozdrawiam i ┐yczŕ powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tlumacze dlaczego zostaje przy drugiej koncepcji - w koncepcji chodzi o pokazanie czlowieka- kobiety zniewolonej, manipulowanej przez czlowieka inaczej pojmujacego czym jest milosc - dla niego ukochana osoba to ktos nalezacy tyklko do niego nie liczy sie z jej zdaniem nie liczy sie z niczym musi byc tak jak on chce - wiec dlaczego taka poza - taka poze przyjmowali niewolnicy na targach niewolnikow - dlatego wlasnie zdecydowalem sie na drugi pomysl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oba projekty niewiele się różnią pod względem koncepcyjnym; jako outsider mogę jednakże wypowiedzieć się jedynie na temat siły odddziaływania obu wariantów. Drugi oddziałuje silniej, bo szkicowana postać ma w sobie więcej bezradności, niemniej czarna otoczka wokół całości wygląda na tyle groteskowo, że wszystko razem nie jest tak smutne, jak powinno.

W pierwszym projekcie lepiej byłoby zupełnie zrezygnować z kolorów postaci, które mają się nijak do reszty obrazu. Łańcuchy to dobry pomysł, ale ze względu na przemieszanie technik (szkic, 3d czy tam quasi-3d) całość jest trochę niewyraźna.

 

Jednym słowem, zdecydować się na technikę i zrobić całość konsekwentnie: no chyba, że to ma być collage, no to tylko dopracować i będzie yummie.

 

Gratuluję:)

pozdrawiam.

w.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie podoba mi sie pomieszanie malarstwa z nałożeniem texture, przynajmniej nie wtakim wydaniu. Proponuje zebys zrezygnowal z elementów 3d i sciane lancuchy oraz ziemie wykombionowal brushami. Uklad glowy lepszy, ale bardziej podobala mi sie marionetka oparta o sciane i kopletnie bezwładna.

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> \"te łańcuchy przypominają mi \"cele\" z J.Lopez \"

 

Giorgione Dokładnie mi się też kojazy z tym filmem ;) fajny to był film;)[lol2]

a co do pracy to była by lepsza gdy by wykonanie było troche lepsze i lepsza kompozycja a właśnie dlaczego kadrujesz tak bardzo i ucinasz jej ręce i nogi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności