Polik Napisano 1 Grudzień 2006 Napisano 1 Grudzień 2006 Witam! Wiem, ze jest tu na forum wielu zapalonych fotografow (obila mi sie o oczy jakas mini fotobitwa). Chcialem sie was zapytac co zrobic zeby zdjecia w ciemnych pomiaszczeniach byly jak najbardziej zywe. A oto moja historia: Ostatnio obiecalem chlopakom z zaprzyjaznionego zespolu, ze porobie im kilka fotek na koncercie w klubie. Pomyslalem, ze pokombinuje z czasami itp i jakos to bedzie. Pierwsze co to ustawilem ostrosc na nieskonczonosc, bo w ciemnsci moj Olek (C-765) by nigdy nie wyostrzyl (to akurat bylo udane posuniecie bo ostrzylo szybko). Nastepnie pomyslalem, ze poprobuje bez lampy. Kombinowalem z roznymi czasami naswietlania ale ma nic to sie zdalo. Za dlugi to rozmazane, za krotki to nie doswietlone. Zostala mi tylko lampa. Ale zdjecia z lampa to juz nie to. Tu za bardzo w twarz poswiecilo a tu juz niedoswietlilo. Oczywiscie po obrobce w Szopie jakos to nabralo zycia ale i tak to nie to. Wiec prosze was o cenne uwagi i propozycje. Oczywiscie wezcie poprawke na moj sprzet bo kokosow z niego nie wycisne :) Pozdrawiam i licze na pomoc!
Belus Napisano 1 Grudzień 2006 Napisano 1 Grudzień 2006 jeśli masz taką funkcję jak "czułość ISO" to ją zwiększ (im ciemniej tym większe ISO). Powinno pomóc... będzie szum ale zawsze można odszumić...:-)
streaker Napisano 1 Grudzień 2006 Napisano 1 Grudzień 2006 Zmienić aparat, bo w kompaktach zwiększenie ISO powyżej 200 to tragedia. No i oczywiście zapisywać do RAW'a (jeśli aparat to patrafi) - zawsze ma się te 4 bity więcej i można bardziej pokombinować.
tweety Napisano 1 Grudzień 2006 Napisano 1 Grudzień 2006 wątek przeniesiony do właściwego działu :] co do pytania: wal z lampą na wolnych czasach (1/10 do 1/25 sec) większość koncertów tak jest obsługiwana (przez niby PRO fotografów) i wychodzi to całkiem nieźle. obiekt jest poruszony ale pośrodku jest ładnie zamrożony przez dopaloną lampę. jeśli masz w swoim aparacie to zmień ISO na maksymalnie ile się da i zmniejszaj czas. pamiętaj, że czasami obiekt poruszony wprowadza dynamikędo zdjęcia dzięki czemu zdjęcie wyglada ciekawiej. oczywiście jeśli sam obiekt jest poruszony a nie całe zdjęcie - wniosek: rób ze statywu. Pozdrawiam
Polik Napisano 4 Grudzień 2006 Autor Napisano 4 Grudzień 2006 Dzieki za rady! A teraz odpowiadam: Otoz mam w swoim olku regulacje iso. Maxa moge dac 400. Fakt, jest z tego szum nieziemski ale to czasami tez dodaje smaczku :) Niestety z moich doswiadczen nie widze za bardzo roznicy medzy zdjeciami z iso 200 a iso 400, procz wiekszych szomow. Musze sie przyznac, ze na koncercie zapomnialem calkowicie o iso, moj blad. Wracajac do koncertu to wlasnie zdjecia robilem tak jak zalecal wyzej tweety. Z tego co pamietam czas mialem kolo 1/10 i walilem z lampa. Czasami porywalem sie na dluzszy czas i zdjecia nabieraly dynamiki ale niektore postaci stawaly sie juz zamazane (bo sie za bardzo ruszaly). No ale bez obrobki zdjecia wyladaly tragicznie. Skoro napakniete bylo o fotografach pro, to mam takiem skromne pytanie: jak oni to robia, ze zdjecia z koncertow Metallicy czy Ironow mimo, ze tam tez jest ciemno wychodza tak zarabiscie? Czy to swiatla sceniczne daja tyle mocy ze wszystko wychodzi ostre, bo lampy z aparatu tam nie widac? A moze te zdjecia sa wyciagane ile sie da juz na kompie? Wiem, ze tacy pro maja super sprzet ale umiejetnosci tez sie licza. Takie troche glupie to pytanie: bo rownie dobrz moglbym sie spytac co zrobili ludzie z IL&M ze efekty w SW wygladaja tak chadowo, ale moze dzieki temu ktos cos napisze i noz sie cos dowiem :) Pozdrawiam!
tweety Napisano 4 Grudzień 2006 Napisano 4 Grudzień 2006 Moc oświetlenia na scenie we wroclawiu w lipcu tego roku pozwalała na focenie przy ISO 1600 przy czasie 1/120 - 1/160 sec. a to był tylko mały koncert gdzieś w Polsce. takie koncerty jak Metallica czy IM to naprawdę spore oświetlenie i mnóstwo watów :] owszem często się sztucznie wyciąga zdjęcia (zwłaszcza z RAWów), ale większośćpochodzi prosto ze sceny. poza tym na koncercie robić z lampą zdjęcie to tak jakby namalować obraz olejny akwarelami: wyjdzie blado i sztucznie. cały wic polega na tym, że światła sceniczne dają niesamowitego czadu zdjęciom: rózne kolory, dym, lasery, fazery etc. To dodaje dynamiki zdjęciom i dlatego warto focić na koncertach: Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się