Skocz do zawartości

[3ds Max7] Rendering... i guzik z tego


docxxx

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy, pomozcie, bo wyrywam juz sobie wlosy z glowy. Wszystko zawsze dzialalo. Po prostu wszystko. Dzisiaj ukonczylem projekt i zabralem sie za rendering animacji. Po wyrenderowaniu przychodzi czas na obejrzenie pracy. I tu przykra niespodzianka. Po kilku godzinach "mielenia" plik wynikowy = 0kb. "Co jest?", mysle? Myslalem ze cos zle ustawilem. Rendering jeszcze raz (niecalej animki) i lipa. To samo. Plik sie otwiera i czarny ekran. I tu powinna nastapic lawina wyzwisk i wolania o pomoc, ale napisze tylko czego probowalem. Renderowalem z kompresja i bez. Poprzez ffdshow (xvid). Zainstalowalem osobno xvida. Kompresowalem Radiusem. Renderowalem bez kompresji. Lipa, lipa, lipa. Czarny ekran i tyle. Normalnie zalamalem sie. Podkreslam, ze nic nigdzie nie przestawialem. Robie te scene juz od ladnych kilku dni i ani wczoraj, ani przedwczoraj i ani innego, poprzedniego dnia nie bylo problemu. Renderowalem urywki i bylo wszytko ok. Wyrenderowalem w 320x240 jako proof i tez gitara. A dzisiaj to kilku godzinach prob myslalem ze wyskocze przez okno z rozpaczy. Co moze byc przyczyna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Popular Days

Top Posters In This Topic

przyczyna jest taka zebys renderowal klatki do plikow kak Tiebie Piotrek skazal...

a pozneij sobie polaczysz jak si enic nei wysypie w trakcie, a jak sie wysypie to nei tracisz calej rpacy tlyko jedna klatke, ktora ostatnio sie niedorenderowala, i od razu mozes zpdoejrzec co tam takiego sie ciekawego dzieje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności