Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Eyeon software przygotowuje 64 bitową wesję aplikacji Fusion. Fusion 64 ma byc pierwszą aplikacją przeznaczoną do compositingu pozwalającą na wykorzystanie w jednym procesie ponad 4 GB pamięci RAM.

 

[link]

 

gr8qg.jpg

 

 

vision3.jpg

  • Odpowiedzi 5
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Napisano

Pierwszą aplikacją, która to potrafi jest Side Effect Halo 8.2.

Ale nie jest to poważna propozycja dla żadnego kompozytora ;).

 

Poza tym - tak sobie myślę - że to wcale nie jest oczywiste, że aplikacja musi wykorzystywać cały RAM w Twoim komputerze. Stary dobry 32bitowy Shake nigdy nie miał problemów w ilością pamięci, bo umiał po prostu dobrze swoje dane "keszować". A taki sobie soft ładuje do ramu ile się da, aż się wywala przekraczając limit. Jak mu się powiększy limit, to za chwilę znów go zacznie przekraczać i znów się badzie wywalał.

Droga donikąd.

 

pozdr.,

skk.

Napisano
Pierwszą aplikacją, która to potrafi jest Side Effect Halo 8.2.

Ale nie jest to poważna propozycja dla żadnego kompozytora ;).

Wlasnie to mnie zastanawia, dlaczego Halo - modul kompozycyjny poteznego Houdiniego nie jest polecany do powaznej pracy? Moglbys SYmek wyjasnic ten "fenomen"? ;)

Napisano

Nie jest polecany do codziennej pracy, bo jest bardzo zawodny i raczej powolny. Dawno nie siedziałem we Fusion, ale przypuszczam, że jest nawet wolniejszy i bardziej zawodny od niego ;). Poza tym, jakiś czas temu właściwie zaprzestano jego rozwijania. Prawdopodobnie słusznie, bo to trudny rynek i wiele pracy trzeba włożyć, żeby mu sprostać. SESI woli się skupić na Houdinim, ale i tak Halo nieźle hula... Nie ma tylko trackerów, dobrych kluczy i tym podobnych.

 

Kłopot z Halo siedzi bardzo głęboko, po prostu biblioteki, z których korzystają, a które pisali przez lata na potrzeby całego pipelinu, nie radzą sobie z zarządzaniem pamięcią. Cały toolset jest potężny, ale kłopot tkwi tak głęboko, że nie warto tego poprawiać. Musieliby przebudować cały core. Sprawa trochę się zmienia wraz z nastaniem ery 64bitowych komputerów, które są znacznie mniej czułe na kwestie pamięci. Pożyjemy zobaczymy.

 

Ale, ale... żebyśmy się dobrze rozumieli. To nie jest byle program i nie urwał się z choinki. Sidefx miało kiedyś koligacje z Silicon Grail, które napisało dla Hollywood dwa programy wcześniejsze nawet od Shaka: Chalice i Rayz. Pierwsza wersja Halo była tatusiem tych programów (odsprzedali kod). Chalice obok Cineona (Kodak) - to historia kompozycji. Większość filmów z zamierzchłej historii efektów CG zostało złożonych na tych programach. No ale oczywiście świat poszedł do przodu...

 

Druga spawa jest taka, że gdyby Halo było:

- nieco wygodniejsze

- stabilniejsze

- szybsze

- miało API do popularnych pluginów

 

nie miałoby sobie równych. Po prostu głupi VEX, w którym mogę wizualnie konstruować sam swoje filtry zamyka konkurencji usta.

 

Powiem krótko: mam na własny użytek komplet narzędzi do relightningu (ustawiam światła w 3d - obrazek powstaje w 2d z bufforów, oddzielny buffer dla każdego światła w scenie), podmieniania tekstur, generowania w kompozycji miękkich cieni + reflelection maps (to jest w standardzie).

 

Wszystko to bez jednej linijki kodu. Kropka.

 

 

pozdr.,

skk

Napisano

E tam, nie ma co psioczyć tak na tego fusiona. Cudo to to nie jest ale do składania pojedynczego ujęcia (bo do tego ma przystosowany przecież interface) w firmie której nie stać na jakieś zaawansowane systemy się nadaje i radzi sobie z tym coraz lepiej. Chociaż ja i tak zostanę przy afterku ale to jest podyktowane innymi względami.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności