Czy jest na rynku takie urządzenie, które potrafi skanować materiały, powiedzmy dokumenty firmowe, od których po zeskanowaniu da się odjąć tło papieru w ten sposób, aby został tylko sam tekst?

Czyli chodziłoby o skanowanie wraz z tworzeniem warstw, powiedzmy osobno tło, osobno tekst, osobno powiedzmy podpisy i pięczatki?

BTW: sam tego nie wymyśliłem, ale zostałem zobowiązany do uzyskania takiej informacji

(może być ewentualnie jakiś software do inteligentnego skanowania dokumentów)

proszę o radę

To czego szukasz to OCR - Optical Character Recognition. Wrzuc ta fraze w google i powinno ci wyskoczyc pare programow ktore pozwalaja na przerobienie zeskanowanego tekstu w postaci obrazka na edytowalny tekst. Kiedys uzywalem jakiegos programu do OCRu, niestety bylo to dosc dawno i nie moge niczego polecic w tym momencie. Tak czy siak trzeba sie przygotowac na pozniejsze edytowanie takich plikow tekstowych, OCR nie jest idealny.

Tylko jeszcze jedna sprawa, chodzi o to, podejrzewam, żeby można było zachować oryginalny wygląd tych dokumentów, bez przerabiania na tekst na przykład do programów biurowych. Jednym słowem, żeby ta edycja zachowywała pierwotny wygląd skanowanego materiału. Ściągnę sobie demo jakiegoś programiku.

No z tym może być problem...ogólny układ powinien teoretycznie zostać taki sam, ale prawie na 100% coś sie porozjeżdża. OCRy nie są idealne. Aha. Jeszcze taka sprawa, wszystkie znaki firmowe, pdopisy zapisze jako pliki graficzne, no i niestety będą miały szare tło.

Właściwie wystarczyłoby, żeby programik po prostu przeniósł zawartość dokumentów na białą kartkę papieru. Wiem, że to jest problem z kategorii "ale, po co". Taki mi już wymyślono, więc zanim odpowiem "nie da się" muszę wybadać sprawę.