Witam. Mam problem z wyborem tabletu, a mianowicie: zastanawiam się, czy lepiej kupić mniejszy tablet WACOM bamboo one, czy może tablet większy, ale teoretycznie gorszy, taki jak Pentagram XL. Czy na takim małym tablecie jak bamboo one da się w ogóle efektywnie rysować? Dodam, że jestem laikiem, ale nie chciałbym, żeby urządzenie zepsuło się po paru dniach/rozjeżdżało. Nie zależy mi na superdokładności, ale na względnej precyzji. Proszę o radę

Tylko Wacom....!!!

Nie będziesz żałował i na początek wystarcza taki malutki...

 

Pentagramy to tani shit, na prosty chwyt!!!

 

P.s.

W tym wypadku większy nie oznacza lepszy...

dziękuję za odpowiedz.

 

p.s. czy Graphire'y są jeszcze produkowane? Bo szukam i szukam, ale znaleźć nie mogę :) Proszę o ew. link

The Sohorr: zapraszam do przejrzenia wątku wyżej: Tablety (link)

 

tam właśnie poruszamy zagadnienia związane z tabletami.

 

a co do pytania o graphire:

 

http://www.swiatkomputerow.pl/item.php?nr=4195&id=tablety

 

jedna fraza, jeden google, milion wyników... świat stał się piękniejszy odkąd można zapytać google'a. czemu z tego nie skorzystasz?

dziękuję za odpowiedz.

 

p.s. czy Graphire'y są jeszcze produkowane? Bo szukam i szukam, ale znaleźć nie mogę :) Proszę o ew. link

 

 

przeszukaj dobrze ten wątek, podawałem tam sklepem w którym Graphire były najtańsze w Polsce...

Dzięki, powiedzcie mi tylko jeszcze, czy format A6 pozwoli mi na swobodne rysowanie czy będę doświadczał jakichś dokuczliwych ograniczeń? Dodam, ze zajmuje się wyłącznie grafiką 2D

no wiesz, na początek powinno wystarczyć takie cosik... jak już zaczniesz wymiatać to wtedy zmienisz narzędzie na większe...

 

no chyba że lubisz mazać to wtedy inaczej to wygląda, może brakować miejsca...

 

złóż sobie format A6 z kartki i sprawdź jak ci się widzi...

 

Ja mam A5 i wydaje mi sie w sam raz... ale też kosztował znaczną kwotę prawie 900zł.. więc widzisz różnice...

 

jeśli chcesz to robić na poważnie to wtedy to się na pewno opłaci, inaczej to strata kasy...