Napisano 24 Sierpień 200816 l Czołem, ostatnio wzięło mnie na rysowanie. Najbardziej lubię szkicować ołówkiem postacie. Ale nie radzę sobie jeszcze dobrze z proporcjami ciała różnych stworów tzn., że czasem jak narysuję jakiegoś gnoma w mniej nudnej pozie niż "T- lub I pose" to różnie wychodzi z długością przedramion lub innych stóp. Ostatnio naszkicowałem karatekę kopiącego mawashigeri lekko skierowanego nogą kopiącą w stronę "kamery". jednak noga kopiąca- bliższa okazała się cieńcza z mniejszą stopą niż dalsza stojąca. Może są jakieś dostępne ćwiczenia, które na tą umiejętność by wpłynęły. Nigdy nie chodziłem na lekcje rysunku i sam się uczę np z "rysuj.pl". Jeśli ktoś zna patent jak ćwiczyć aby potem odręcznie dobrze wychodziły z pamięci wymyślone pozy to proszę - podziel się! ...Wiem patent to ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz...ćwiczyć. Ale Czuję że ćwiczę utrwalając sobie błędy. Załączam rysunek. Proszę was o konstruktywną krytykę "nad czym i wjaki sposób pracować, aby moje rysunki były bardziej przekonujące" [ATTACH]57715[/ATTACH]
Napisano 26 Sierpień 200816 l Autor Zaraz, chwileczkę! Nie wszyscy na raz! Chyba raczej założę teczkę Edytowane 26 Sierpień 200816 l przez viater
Napisano 30 Wrzesień 200816 l Najlepiej byłoby zacząć od rysunku z żywego modela. Wykorzystanie zdjęć też działa, ale jeżeli ktoś zaczyna, to o wiele trudniej jest zrozumieć formę z dwuwymiarowego obrazka. Polecam natomiast filmy Glenna Vilppu: http://www.vilppustudio.com/ - nie są tanie (chyba, że ktoś jest dociekliwy), ale jego wykłady są naprawdę dobre, pozwalają dość dobrze zrozumieć anatomię. O wiele łatwiej się wtedy rysuje, nawet z głowy.
Napisano 10 Maj 201014 l calkiem zabawny rysunek, co Ty chcesz w nim zmieniac? xD nie no smieje sie, ale wiesz com polece Ci poprostu Andrew Loomis chociaz, ale to tylko ksiazki, najwiecej i tak pomaga rysowanie z natury, do tego w sumie tez trzeba miec troche podstawowych informacji, znajomosc anatomi+ analiza(rysowanie z mysleniem co rysuje, z czasem poprostu powierzchownosc Ci sie znudzi [tzn rysowanie tylko tego co widzisz]) bo potem jesli wiesz wiecej o budowie, dostrzegasz wiecej rysujac, Twoj mozg mysli... hm wiec kiedy nastepuje juz ten proces, czeka Cie tysiace cwiczen w rysowaniu by zgrac oko z rąką(chyba to taka ogólna istota rysowania) poprostu rysowanie ludzi wymaga sporej ilosci cwiczen, chociaz w sumie to prawda odnoszaca sie do kazdej tematyki rysowania, jak zwykle nie udalo mi sie powiedziec nic nowego, ale jestem zdania ze czasem trzeba ludziom powtarzac banaly ;) powodzenia ;) Edytowane 10 Maj 201014 l przez Swiezy
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto