Hej!!

Znalazłem tego owada w domu (bodajże w sierpniu), łaził sobie po firance, oczywiście pierwszy wyniuchał go mój kot. A że modliszki są u nas pod ochroną postanowiłem ją wypuścić, ale przedtym zrobiłem jej zdjonko.

 

Sprzęt: Samsung(Szajsung :D) d75

 

 

POzdro

Post wykasowany:

Bo za bardzo ciśnienie podnosił?

 

 

Polecam Hydroxyzinum na uspokojenie :]

Edytowane 19 Styczeń 201015 l przez Sadowski25

Napisz konkretnie co jest nie tak, a nie takie tam...I zobacz jakiego aparatu użyłem. Samsung d-75, czyli za jakieś nie całe 200 zł, a nie za 2000 zł.Jeszcze raz... konkrety. Tylko nie pisz, że wszystko, bo to będzie znaczyło, że totalnie nie wiesz... co nie tak.A może poprostu żal CI zadek ścisnął, ze złapałem tego gada w w takim ujęciu, a nie wkleiłem go szopie.

Edytowane 19 Styczeń 201015 l przez Czeczen
własny

modliszka to ciekawy temat. ale następnym razem poszukaj innego ujęcia żeby pozbyć się takiego syfu w tle. czasem trzeba się nieźle nagimnastykować ale gdybyś chociaż zrobił zdjęcie bardziej en-face uchwyciłbyś ją na samym podłożu które już jest ładne, tylko za szybko się urywa. i to w bardzo niefortunnym miejscu, linia "parapet"-tło obcina owadowi głowę. na jednolitym tle dużo bardziej obiekt się eksponuje.

 

Sadowskim się nie przejmuj... ma wiek w loginie... ;-)

Kilka rzeczy zrobiłeś źle: zabrałeś się do fotografowania owada, co samo w sobie wymaga nie lada sztuki. Użyłeś do tego przypadkowego tła i nieciekawego światła. Do tego zrobiłeś to zdjęcie aparatem, który się do tego niestety nie nadaje. Owady takie jak modliszka to specyficzne obiekty. Wymagają umiejętności kadrowania, światła, użycia obiektywów macro etc. To co prezentujesz to tylko zwykłe pstryknięcie jakiegoś zielonego "cosia" na parapecie. Idź z tym aparatem w plener, znajdź obiekt który nie wymaga ekstremalnych powiększeń i dobrego oświetlenia. Znajdź coś co możesz zaprezentować bez tłumaczeń, że to samsung za 200zł.

 

Sadowski: albo skasujesz posta albo aj to zrobię. Coraz częściej mam wrażenie, że po zetknięciu z ciemnią odbiło ci na duszy i uważasz się za jakąś alfę i omegę. ochłoń, obejrzyj jeszcze raz zdjęcie i skomentuj w taki sposób dzięki któremu autor będzie wiedział co może zrobić w przyszłości. Komentarze tego typu zostaw sobie dla kolegów z podwórka i ich zdjęć.

 

Pozdrawiam

Witam!

Dzięki za pomoc i zrozumienie. Będziemy pracować i zanim wystawimy koleją pracę w dziale: fotografii, przerobię trochę samouczków.

pozdrawiam

 

P.S. Tym, którzy mi podnieśli ciśnienie, życzę tego samego.

Dobra dobra...

Po ciemni mi nie odbiło, bo w ciemni nie byłem już prawie rok.