mrozik26 Napisano 18 Marzec 2010 Napisano 18 Marzec 2010 Minęło jakieś pół roku od tego jak pisałem tutaj posta o nie wypłacalnym kliencie , jak można sie domyślic wytrwał ( albo to ja jestem taki podatny na manipulacje ) facet potrafi przestawić każdy termin , daje takie złudne nadzieje .Ale tera moge śmiało powiedzieć że to zwykły oszust . Umowa o dzieło - ktoś sie sądził ? bo podobno w Polsce dużo tym nie narobię ? sprawa cywilna ( jak to wygląda w praktyce ) ? Nie mam już na niego żadnego haka . Może by sie dało coś wyciągnąć więcej np. za moje zjedzone nerwy ( nie wiem jak to sie nazywa fachowo ) ?
illy Napisano 24 Marzec 2010 Napisano 24 Marzec 2010 nie mozesz faktury do jakiegos fakturzysty oddac?
mrozik26 Napisano 24 Marzec 2010 Autor Napisano 24 Marzec 2010 Nie rozumiem za bardzo Illy o co ci chodzi , mówisz o windykacji ?
walmord Napisano 24 Marzec 2010 Napisano 24 Marzec 2010 Czy Twoja umowa o dzieło dotyczyła wykonania pracy która potem była gdzieś rozpowszechniana, szczególnie w tv, necie czy druku? Jeżeli tak to czy juz została rozpowszechniona, wyemitowana, wydrukowana czy jeszcze nie?
mrozik26 Napisano 24 Marzec 2010 Autor Napisano 24 Marzec 2010 Czy Twoja umowa o dzieło dotyczyła wykonania pracy która potem była gdzieś rozpowszechniana, szczególnie w tv, necie czy druku? Jeżeli tak to czy juz została rozpowszechniona, wyemitowana, wydrukowana czy jeszcze nie? Nie/stety ? nie
Mulholland Napisano 9 Kwiecień 2010 Napisano 9 Kwiecień 2010 Jeśli masz umowę to jest to formalność. Zawsze na początku to jakieś koszty, jeśli przegra sprawę to je pokryje. Jeśli ma z czego.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się