teczka 2d Teczka 2D: Birdbat

[birdbat]

Witam wszystkich forumowiczow :)

Rysowaniem zajmuje sie juz jakis czas, ale ciagle sie ucze. Posiadam tablet Wacom.

Ciezko mi obiektywnie spojrzec na moje prace dlatego licze na wasze cenne uwagi, spostrzezenia.

Postaram sie w miare uplywu czasu systematycznie wrzucac cos nowego.

 

[ATTACH=CONFIG]86204[/ATTACH]

Edytowane 28 Luty 2014 przez birdbat

[KhazadThard]

Witam

Nie jest źle ogólnie;) anatomia miejscami do poprawki;D

[ICE]

Zacne pracki, miejscami czuc ta lekkosc. Jeszcze sporo pracy przed toba, ale za pewne juz o tym wiesz.

 

Witamy na forum.

[WojtekFus]

Ciekawe prace. Miłe kolorki.Tak jak wspomniał kolega wyżej, momentami anatomia do poprawy.

 

Widzę też, że plany różnicujesz ilością detali, jednak przyczepiłbym się do drugiego planu, który na każdej z Twoich prac jest lekko rozmyty, tak jakby został potraktowany blurem/airbrushem. Wydaję mi się, że nadanie mu bardziej "malarskiego" (ślady pociągnięć pędzla) charakteru znacznie urozmaici całą pracę.

 

Nie sugeruj się bo jestem początkujący :)

[birdbat]

Witam po baaaardzo długiej przerwie i nieobecności na forum! Prawie półtora roku! Kajam się, oj kajam.

Tym razem postaram się bardziej udzielać! Dziękuję za uwagi! Ogólnie widzę po sobie niewielki progress spowodowany tym, iż niewiele poświęcałam czasu na malowanie... Ostatnio głównie na naukę 3D.

 

 

 

Piękna i Bestia. Rysunek, który powstał na konkurs CGHub Bobby Chiu

 

Zbliżenie.

 

 

I coś z tradycyjnych mediów:

 

Sucha Igła. Na podstawie zrobionego przeze mnie zdjęcia koleżanki.

 

Akryl.

 

Także akryl.

 

Ołówek i biały akryl na kartonie.

 

 

Ołówek.

 

 

 

 

 

Powinnam ostro wziąć się do roboty, żeby w końcu zrobić jakiś progress. Kurczę, systematyczność jednak by się opłaciła.

Proszę o krytyczne komentarze, ewentualnie wskazówki. Pozdrawiam!

Edytowane 28 Luty 2014 przez birdbat

[Coyote]

mniej wiecej ogarniasz temat :)

jedyne co mi sie nie podoba to że malujesz czernią i bielą w kolorze. przy tych studiach z klatek filmowych niektóre prace wyglądają dobrze kolorystycznie. potem przychodzą koncepty i kolory są mdłe i wyglądają jak pokolorowane b&w na jakims overlay( pewnie tak jest :P)

 

postaraj sie robić odrazu w kolorze a walor sprawdzaj czarną warstwą ustawioną na tryb saturation. wtedy to bedzie miało ręce i nogi.

[birdbat]

Haha, i tu mnie masz Coyote. Dzięki za radę. Prawdą jest to co mówisz. Trochę cienko się czuję w kolorze, za mało studiów kolorystycznych w życiu zrobiłam. W końcu jednak muszę się do tego zabrać.

[birdbat]

Dwa nowe concepty:

 

 

 

+ studium żaby z national geographic (tym razem juz bez overlaya ;p). Mam nadzieje w przyszłości wrzucić tego więcej.

 

[birdbat]

Artbuzz

 

To ja także dorzucam pracę do teczki. Tyle się nad nią pastwiłam... teraz niech inni się popastwią :)

Konstruktywna krytyka jak zawsze, mile widziana.

Póki co wiem, że tło odciąga uwagę, a sam temat mógłby być lepiej przedstawiony.

Zmieniać jej nie będę przynajmniej na razie, może kiedyś ją przemaluję.

Posiada ktoś może informacje od czego zacząć naukę kompozycji? Książki, tutoriale, studiowanie obrazów?

 

Póki co zamierzam ustawić jakąś martwą naturę przy biurku i obserwować, malować, itd. Jak coś z tego wyjdzie to wrzucę :)

[Richard Hade]

Co się tyczy nauki kompozycji to mogę powiedzieć tylko co mi pomogło (o ile mam pojęcie o kompozycji ;)), a mianowicie oglądanie dużej ilości fotografi profesjonalnych fotografów, samodzielna zabawa z aparatem i porównywanie kilku zdjęć tego samego obiektu, no i prace wymiataczy ;).

Co się tyczy Twojej pracy, to bardzo fajnie kolory się przedstawiają i w ogóle styl malowania. O ścianie w tle już wiesz i dodatkowo zgodzę się z czyjąś opinia, że wiek dziewczynki jest niejednoznaczny przez co cierpi interpretacja (ale sam na to nie wpadłem i dopiero mnie oświeciło jak ktoś to powiedział).

Może można by też zagrać bardziej mimiką tak dziewczynki jak i jej "mamuśki". Z tego co mi teraz jeszcze przyszło do głowy, to jeśli to ma być obsesja, to Mamuśka chyba powinna bardziej być właśnie skupiona na dziewczynce niż na telewizorze i skakać wokół niej, podniecać się tym jaka to ona śliczna itp. Tutaj wygląda jakby bez zaangażowania przygotowywała córkę na potańcówkę.

 

EDIT:

 

O flądra! Właśnie zauważyłem pazury! Masakra :DDD. Świetny efekt!

[birdbat]

Richard Hade, dzięki za rady! :)

W ogóle pierwszy pomysł jaki mi zaświtał w głowie przedstawiał właśnie szaloną matkę, która szarpie za włosy córkę podczas czesania. Do tego w fikuśnej perspektywie. Wyszło jak wyszło :P

Już druga osoba mówi, że pazury zauważyła dopiero po chwili. Ciekawe :) w sumie to nawet lepiej. Było nie było, jakiś element zaskoczenia jest.

[birdbat]

Po tym co wrzucił nicponim, aż strach cokolwiek pokazywać... ale cóż, praca, wytrwałość i jeszcze raz ciężka praca :)

 

Zastosowałam się do rad Coyote (tu ukłon w stronę tego pana :)). Naprawdę nie wiem czemu zawsze rysowałam w czerni i bieli, a potem kolor w overlay (poza refkami)... okropne przyzwyczajenie, brrrrr... porzucam tą drogę, moje prace będą powstawały od teraz w kolorze. Wrzucam kilka martwych, które ustawiałam sobie przez ostatnie dwa tygodnie przy biureczku (kolejność chronologiczna). Jedne bardziej szkicowe, nad innymi posiedziałam trochę dłużej wypłakując oczy podczas studiowania kolorów. Kompozycje niekoniecznie przemyślane, czasem wrzucałam przedmioty przypadkowo całkiem. Głównie chodziło mi o kolor:

 

 

 

 

 

 

 

Portrecik z dzisiaj - trochę ponad godzinę:

 

Dwa digitale ze zdjęć:

Coś nos nie tego i ten kontur wokół twarzy teraz mi się rzuca w oczy.

 

 

Proszę o rady, czy to idzie w dobrym kierunku. Czego się trzymać, a czego unikać.

Co do malowania twarzy słyszałam, że lepiej uczyć się na zdjęciach gdzie światło bardziej modeluje bryłę, więc pewnie niedługo wrzucę kilka takich.

 

Pozdrawiam.

 

 

Żeby nie dodawać niepotrzebnie nowego postu:

Orzełek ze zdjęcia, które zrobiłam w zoo(1h):

Edytowane 28 Kwiecień 2012 przez birdbat

[Coyote]

Czuje się trochę wezwany do tablicy :)

1,2,4,6 martwa bardzo fajnie! Dobrze oddany materiały, jedynie popracował bym trochę nad kontrastem. Możliwe że to zależy od twojego/mojego monitora.

3,5 przeszkadza mi ten wszechogarniający kontur. Nie mówię że szkic jest zły ale albo go podczyść żeby wyglądał na lineart z prawdziwego zdarzenia albo zamaluj i zostaw same plamy kolorystyczne :)

http://artandinfluence.blogspot.com/2011/02/shapes-and-importance-of-edges.html

autoportret fajnie kolorystycznie ale znowu są problemy z kontrastem (jasne miejsca vs ciemne)

to powinno pomóc

(ogólnie polecam cały kanał)

co do portretu tej azjatki jak dla mnie niewypał jeśli chodzi o naukę to polecam malowanie z rzeźb albo odlewów

http://fc07.deviantart.net/fs32/f/2008/198/7/f/7fe47dbc66e8097fcdc18c469290a60f.jpg np zobacz ile rzeczy dzieje się z formą :)

a proporcje twarzy i konstrukcje też ćwiczysz :)

 

pozdrawiam i oby tak dalej (jakoś/natężenie pracy)

[birdbat]

Dzięki Coyote! Dobrze, że się poczułeś wezwany do tablicy - zabieg celowy :P i od razu garść cennych porad.

 

Natomiast ode mnie:

Martwa: (nie posiadam niestety żadnych rzeźb w domu. Tylko tą panią z dziwną płaską ręką i "ciekawymi proporcjami").

 

Zdjęcie rzeźby ;)

 

Rzeźba Kratosa:

 

Na podstawie zdjęcia z zoo:

 

I na podstawie jakiegoś zdjęcia z sieci:

 

Póki co same ćwiczenia. Jak znajdę czas i wydziergam coś własnego, co będzie się nadawać do pokazania to wrzucę :)

Pozdrawiam.