TP po francusku

[Pionier]

Moze nie wszyscy juz wiedza.

 

\"Telekomunikacja Polska zmieniła logo, m.in. dodając znak strategicznego inwestora - France Telecom. Przymierza się też do poważnych zmian w strukturze

\"

 

więcej:

 

http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,34912,2104029.html

[uczeen]

ale sie nameczyli hoho, ja na stacjonarny moji rodzice na telefon stacjonarny czekali ponad 10-11 lat ... nadeszedl czas tel. komorkowych i teraz chodza sami i sie prosza, aby podpisac umowe itp. .. teraz to sobie moga ......

[Orion]

Taa a za rok jak będzie jakiś dym to okaże się że w rękach francuzów są nie tylko udziały firmy ale i pakiet kontrolny

[dirty]

noi bardzo dobrze ,ze bedzie pakiet kontrolny. o to chodzi w prywatyzacji. ale trzeba przyznac ze prywatyzacja TP to byla jedna wilekia pomylka. TP wciagle, mimo prywatyzacji, jest durnym molochem-monopolista z tego powodu, ze nie podzielono samej TP na kilka mniejszych firm przed prywatyzacja. rzad chcial zalatac budzet wiec zostawil molocha jakim byl (po podzieleniu na kilka konkurujacych ze soba firm dostaliby duzo mniej od FT)... wiec jak bylo tak jest nadal. gdyby przeprowadzono to normalnie, to dzisiaj po paru latach od prywatyzacji, mielibysmy kilka normalnie ze soba konkurujacych firm. dzisiaj mimo paru innych firm nie ma zadnej konkurencji, bo TP wciaz jest w pozycji monopolisty i nie daje sobie za zadna cene wyrwac kawalka z tego tortu. w normalnej gospodarce to rynek weryfikuje firmy i slabszy/gorszy/drozszy pada. u nas wciaz tepsa dyktuje warunki. ogolnie wszyscy chcieli dobrze a wyszlo jak zwykle.

cala nadzieja w wejsciu do unii, gdzie nie ma czegos takiego jak monopol. pozyjemy zobaczymy.

[Orion]

Dirty--> Miejmy nadzieje że ta fuzja będzie na tak, bo ja jestem na nie

[Ametyst]

co do nowego logo: mam taka koszulke w domu ale jej nie nosze ;p. Logo mi sie nie podoba, napis \"tp\" taki jakis byle jaki.. A co do zmian strukturalnych.. no super sa te zmiany, wciska sie znajomych na kierownikow a moj tatko zdegradowany ;-( . A jak znam zycie szare ludziki, czyli my, zmian i tak nie odczujemy...