pc do re-animacji

[Gość nickt]

hej !

 

to mój debiut na forum, mam nadzieję że nie złamałem żadnego przykazania na dzień-dobry

 

wydaje mi się że temat pasuje do działu 'inne' a zwłaszcza 'archiwum'

 

mianowicie czy coś z tego pomarańczowego trupa da się jeszcze wyciągnąć i czy wg Was ma to sens:

 

cpu: Athlon 64 'ClawHammer' 2800+ (1,8MHz, Socket 754, 0,5MB?)

mboard: Asus K8V-XE, Socket 754, DDR max 3GB, 1 x PCI Express X16, 2 x PCI E X1 ,3 x PCI klik

ram: 1xKingstone, DDR 1Gb 400MHz

hdd: WD, 80Gb, SATA, 7200rpm (WD800JD)

ac/dc: Modecom feel-350W

gpu: nvidia GeForce 6600 GT, 128MB, PCI-E

 

przede wszystkim pracuję w archi/autocad, photosz/corel + stawiam pierwsze kroki w 3ds

 

jak dotąd machina&cierpliwość 'daje radę'

 

zastanawiam się czy można by ją wspomóc dodatkowym 2GB ramu oraz nowym-starym prockiem/ew oc?

oraz czy koszty z tym związane wpłyną na zauważalną poprawę wydajności czegokolwiek

(koszty = im mniej tym lepiej, ale myślę że 200-300 pln max)

 

czy przestać żartować i złożyć coś 'nowego'

(miałbym na ten cel 1,5k pln, ew czy coś nadaje się ze starego?)

 

ważne jest, iż nie zależy mi na potężnym monsterze ponieważ zdaję sobie sprawę

że jeszcze minie sporo czasu zanim będę w stanie wykorzystać mocny sprzęt

 

 

liczę na budujące komentarze; pozdr

[olaf]

imo jezeli nie chcesz inwestowac w coś nowego, albo masz wazniejsze wydatki, to zostaw plyte i procesor - wiecej z niej nie wyciągniesz, trzeba by zmieniać oba. Kup najpierw tani ram- odczujesz różnicę na 100% w ogólnej pracy z komputerem. Na resztę powoli zbieraj środki. Jeżeli komputer na razie na siebie nie zarabia albo dopiero się rozkręcasz to w pierwszej kolejności ram. Jak nie kręciłeś to masz rozsądny pobór prądu i przy mniejszym budżecie nie ma co szaleć IMO i zostawiłbym go w oryginalnym ustawieniu.

[CentrumPapieru]

A ja bym dał an sprzedaż procesor,płytę i ram. Na tej bazie i tak nic już nie rozbudujesz,a możesz zyskać parę groszy sprzedając.