Skocz do zawartości

kurs Maya w Londynie


Rekomendowane odpowiedzi

Gość cichniak
Napisano

czesc, chce zajac sie animacjami 3d w tym celu wyjechalem za

granice-by zarobic na kurs i dobry sprzet, w londynie znalazlem kurs

organizowany przez firme z USA

kosztuje 3900 £ wiec prawie 20 tys

zl obejmuje 30 tygodni wieczornych zajec

oto stronka

 

http://www.escapestudios.co.uk/maya-courses/

 

kurs

wyglada profesjonalnie, ale cena jest masakryczna, mozna rozlozyc to na raty i

dalbym rade splacac, ale poradzcie mi czy to co proponuja na kursie jest warte

ceny

jest tez opcja wykypienia self school i pojedyncze etapy szkolenia

kosztuje 70-110£ ale czy samemu da rade sie nauczyc ?

  • Odpowiedzi 8
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Napisano

Jakby każdy musiał zapłacić 20 tyś zł za naukę programu 3d to niewiele by tu było prac w galerii :) Ten kurs to w ogóle podstawy - po jego ukończeniu i tak cię czekają miesiące, a może nawet lata, przygotowywania portofolio zanim dostaniesz jakąś płatną pracę. Jak już koniecznie chcesz wydawać pieniądze na tym etapie to może lepiej zamów jakieś kursy DVD.

Napisano

Oplaca sie gdyz studia w londynie caly czas sie rozrastaja i ciagle przyjmuja kogos z tych szkol.

 

w domu tez sie mozesz nauczyc ale z tego co slyszalem - by isc na juniora w uk firmach to napierw musisz zaczac jako runner badz wrangler... UK jest naprawde porabane.. dlatego uciekam z tego kraju ;]

 

generalnie ESC jest bardzo znane i szanowane.. mozesz tez isc do studia post produkcyjnego i zapytac sie rekrutacji czy to wg nich dobry pomysl :)

 

moze Houdiniego chesz sie poczuczyc? :))

Napisano
w domu tez sie mozesz nauczyc ale z tego co slyszalem - by isc na juniora w uk firmach to napierw musisz zaczac jako runner badz wrangler... UK jest naprawde porabane.. dlatego uciekam z tego kraju ;]

 

pierwsze slysze, ale co czlowiek to inna opinia i doswiadczenia.

Napisano (edytowane)
pierwsze slysze, ale co czlowiek to inna opinia i doswiadczenia.

... i inna branza.

 

Z tego co widze, to malo komu w UK udaje sie wystartowac bezposrednio, na konkretnej vfx pozycji. I mowie tu o dzisiejszym rynku (ktory sie zmienia momentalnie a firmy sie rozrastaja w blyskawicznym tempie)

Owszem, zdaza sie (szczegolnie jak ludzie sa bardzo potrzebni), ze uda sie komus dostac jako swierzak, junior.

 

Nie kazdy chce pracowac jako runner/wrangler lecz bardzo chcial by zaczac w branzy VFX wiec godzi sie na te stanowiska i cieszy sie, ze moze w wymazonej firmie byc.

Wranglerzy tez dopisuja sobie do imdb.com filmy przy ktorych, operowali renderfarma :)

Co tez wykorzystuje firma - chcesz sie dostac?.. to zacznij od wranglera/runnera.

 

Mam tez wrazenie, ze duzo z tych firm poskradalo zmysly i musisz sie wykazac, stanac na glowie i zatanczyc by cie przyjeli ;]

Co tez zagadka i glupota wg mnie jest, ze wiekszosc studii w Londynie (nie widzialem nigdzie tego zwyczaju poza londynem) wymaga reela na DVD (badz VHS swojego czasu) i wersji streamowych/sciaganych z netu nie akceptuja.

Edytowane przez tmdag
Napisano

Witam.

 

Pozwolę sobie wrzucić 3 grosze

 

1. Odradzam ci kurs który wybrałeś ponieważ uważam że są to w większości informacje które jesteś w stanie zdobyć na własną ręke dlatego płacenie za niego 4000 funtów to gruba przesada . Natomiast jeżeli chodzi o samą szkołę Escape to ogólnie polecam ! tak jak nadmienił kolega powyżej jest to szkoła znana nie tylko w uk ale i na świecie dlatego zawsze bedzie dobrze wygladać jako wpis w CV.

 

2.Z tego co rozumiem rzeczywiście najczęściej jest tak że osoby które dopiero wchodzą do świata VFX zaczynają od pozycji runnera/ zwykły chłopiec na posyłki by potem rozwijać się dalej i piąć na szczeblach kariery.

 

3.Jak dla mnie najlepszą metodą aplikacji na pozycje w firmie jest poprostu trucie d**** całemu personelowi czyli :

Aplikujesz przez intenet ,następnie przynosisz do studia wersje na dvd , na końcu pozostaje walić drzwiami i oknami ... myślę że po jakiś 3-4 miesiącach cie zauważą oczywiście samo DEMO ma tutaj ogromne znaczenie dlatego polecam skonsultować je z jakimś profesjonalistą przed wysłaniem do firm .

 

Pzdr. Kamil Kowalski

Gość cichniak
Napisano
Witam.

 

Pozwolę sobie wrzucić 3 grosze

 

1. Odradzam ci kurs który wybrałeś ponieważ uważam że są to w większości informacje które jesteś w stanie zdobyć na własną ręke dlatego płacenie za niego 4000 funtów to gruba przesada . Natomiast jeżeli chodzi o samą szkołę Escape to ogólnie polecam ! tak jak nadmienił kolega powyżej jest to szkoła znana nie tylko w uk ale i na świecie dlatego zawsze bedzie dobrze wygladać jako wpis w CV.

 

2.Z tego co rozumiem rzeczywiście najczęściej jest tak że osoby które dopiero wchodzą do świata VFX zaczynają od pozycji runnera/ zwykły chłopiec na posyłki by potem rozwijać się dalej i piąć na szczeblach kariery.

 

3.Jak dla mnie najlepszą metodą aplikacji na pozycje w firmie jest poprostu trucie d**** całemu personelowi czyli :

Aplikujesz przez intenet ,następnie przynosisz do studia wersje na dvd , na końcu pozostaje walić drzwiami i oknami ... myślę że po jakiś 3-4 miesiącach cie zauważą oczywiście samo DEMO ma tutaj ogromne znaczenie dlatego polecam skonsultować je z jakimś profesjonalistą przed wysłaniem do firm .

 

Pzdr. Kamil Kowalski

 

i chyba Twoja rada jest najbardziej sensowna! Ale dzieki Panowie za odpowiedzi, bo jestem zielony narazie w tej dziedzinie, kiedys interesowalem sie montazem filmowym i operatorka, potem przyszedl czas na dorosle zycie i nie bylo miejsca ani czasu na jakis rozwoj i teraz chce sprobowac z 3D. Mam nadzieje, ze za pare miesiacy cos wrzuce do galerii :) pozdrawiam

Napisano

3.Jak dla mnie najlepszą metodą aplikacji na pozycje w firmie jest poprostu trucie d**** całemu personelowi czyli :

Aplikujesz przez intenet ,następnie przynosisz do studia wersje na dvd , na końcu pozostaje walić drzwiami i oknami ... myślę że po jakiś 3-4 miesiącach cie zauważą oczywiście samo DEMO ma tutaj ogromne znaczenie dlatego polecam skonsultować je z jakimś profesjonalistą przed wysłaniem do firm .

Pzdr. Kamil Kowalski

 

Jezeli chodzi o post produkcje to odradzam (daje przyklad miedzynarodowy, bo wspominajac o Escape studios domyslam sie, ze o takich firmach mowa). Na rynku nie ma tysiaca grafikow przez ktorych trzeba sie przebijac... Rekrutacja zainteresuje sie toba jak spelnisz kilka podstawowych warunkow:

 

Po pierwsze musi byc wolne miejsce w firmie, zapotrzebowanie na osobe i budzet w projekcie na zatrudnienie dodatkowej osoby. Rekrutacja dostaje info od producenta, ze potrzebuja kogos z danej dziedziny i lvl (junior/mid/senior/lead/sup itd)

 

prawie, ze wg. kolejnosci ma znaczenie:

- doswiadczenie w filmie (ilosc produkcji filmowych na koncie)

- narodowosc (bo wiza to kosztowna sprawa)

- specjalizacja (ktora akurat bedzie pasowala do zapotrzebowania w danym projekcie)

i na koncu sprawdza sie twoje demo. Jezeli powyzsze punkty nie beda spelnione, do ogladania dema nawet nie dojdzie (bo rekrutacja po pierwszym 'przesiewie' dopiero dostarcza interesujace dema do supervisora/lead'a)

 

Jak jestes swierzy to:

- nie oplaca im sie Ciebie sciagac zza granicy, placic za Twoje bilety lotnicze/hotel (ew. wize) wiec musisz byc na miejscu.

- musisz zaprezentowac prace ktore pokaza, ze masz oko do tego co robisz, widzisz swoje bledy i potrafisz pokazac sie z najlepszej strony

- Udokumentowana szkola jest plusem, jezeli to znana szkola to wiekszy plus.. a jak szkola lokalna to jeszcze lepiej.. bo jestes pod reka, posadza cie za darmo i sprawdza czy sie nadajesz.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności