myślę, że ciekawa książka może być. statystyka w służbie kina :)

http://www.obserwatorfinansowy.pl/forma/recenzje-nowosci/jak-zbic-fortune-w-hollywood/

W 2011 r. podsumowano ponad dekadę działań Horna i okazało się, że Warner Brothers stał się jedynym studiem filmowym w historii, które przez ponad 11 lat z rzędu każdego roku otrzymywało z kin ponad miliard dolarów z wpływów ze sprzedaży biletów.

 

Nieźle. Z sympatią podchodzę do tego studia, bo nie boją się inwestować w filmy science-fiction dla trochę bardziej wymagającego widza. I czasem udaje im się trafić w dziesiątkę np. Matrix, Incepcja czy tegoroczna Grawitacja (jeśli przyjąć, że to sci-fi ;) ).