Gość grzmit Napisano 29 Styczeń 2014 Napisano 29 Styczeń 2014 Witam, To mój pierwszy wpis na forum, tak ze chciałem się przywitać:) Troche późno tworzę mój wątek, ale chciałem przedstawić założenia: Druga połowa XX wieku. Rozwój technologii, globalizacja oraz otwarcie granic dzięki ekspansji gospodarki pociągnęły za sobą gwałtowne zmiany społeczne oraz kulturowe. Kultury wschodu, zachodu przenikają się w niespotykany dotąd sposób, wpływając na zwyczaje jak i modę. Oprócz rozwoju technologi informatycznych wielkie zmiany wywołała biotechnologia szczególnie w dziedzinie modyfikacji ludzkiego DNA. Mimo licznych efektów ubocznych (od nowotworowych po psychiczne) hodowanie czy modyfikowania ludzi o wyspecjalizowanych cechach okazało się znacznie tańsze niż pozyskiwanie ich technologicznych odpowiedników. Wpływ manipulacji genetycznej rozciąga się od dziedzin wojskowych, zwykłych obywateli pragnących zwiększyć swoja sprawność (fizyczna czy mentalną) po półświatek gangów, niewolniczą produkcję, branże rozrywki, używki psychoaktywne. Piękne ciało, nadludzko szybcy komandosi, ludzie ze skrzelami, odrastające dzięki gadzim genom kończyn, górnicy, robotnicy pracujący w najgorszych warunkach czy ludzkie komputery, najczystsze drobne ingerencje stały się elementem egzystencji niemal codziennym, zróżnicowanym przez cenę, jakość i śmiertelność. Nikt ni chce "zostać" w tyle. Mimo postępującej globalizacji i przenikania kulturowego efektem okazało się powstawanie coraz bardziej zróżnicowanych grup społecznych, niemal kast. To wraz technologiami informatycznymi, cyborgizacji sprawiło, że ramy człowieczeństwa stają się coraz płynniejsze. Nasz detektyw jest byłym członkiem nielegalnej wojskowej jednostki klonów, jednej z pierwszych zdemaskowanych. Nadludzko sprawny oraz inteligentny, mimo technik przymusu (względem zwierzchności) wraz ze swoim braćmi-klonami, w wyniku ujawnienia projektu uzyskał niespodziewana wolność. Jako żołnierz wyhodowany z próbówki w skrajnie przyspieszonym tempie, brakuje mu poczucia tożsamości. Mimo podwyższonych możliwości u wielu wczesnych klonów pojawiają się z czasem niespodziewany objawy, od szybkiego starzenia po psychozę. Mimo programów rehabilitacji społecznej, próbuje znaleźć swoje miejsce, tożsamość w społeczności ludzkiej, w tym celu podejmuje prace jako detektyw, łaknąc nowych doświadczeń. Mijające lata i nowości sprawiły, ze nawet klonowanie nie jest już tak szokujące jak np. syntetyczni ludzie. Przyrodzone z próbówki zdolności pozwalają mu na więcej niż zwykłemu człowiekowi. Pociąga kontakt z niebezpiecznymi ludźmi, ryzykowne gry, poczucie własnego życia. Czy to jednak jeszcze zwykła obsesja czy już jedna z chorób psychicznych częsta u klonów...? Tak pokrótce wprowadzam bohatera w jego działalność, charakter. Dołączam wpierw wczesne projekty z okresu świąt, do których dopiero niedawno wróciłem, tak, że dorzucę coś nowego lada chwilę. W wyglądzie bohatera chcę odbić atmosferę przniania kulturowego obecnych jemu czasów jak i jego ciekawość nowości.
adek Napisano 29 Styczeń 2014 Napisano 29 Styczeń 2014 Witamy. Niestety mam złą wiadomość :( Tak jak wczoraj pisałem też jednemu uczestnikowy. Ta praca nie mieści się już w regulaminie konkursu (najpóźniej 2 tygodnie przed nominacjami). Możesz ją kontynuować, ale nie będzie brana pod uwagę przez Jury.
Gość grzmit Napisano 29 Styczeń 2014 Napisano 29 Styczeń 2014 No to plama... Szkoda. Dzięki. Pozostaje kontynuować dla siebie...
Kaset Napisano 30 Styczeń 2014 Napisano 30 Styczeń 2014 Witam drugiego pechowca. Mi też Adek sprzedał gonga wczoraj :-) Słabo czytamy małe literki w regulaminach :-) Bardzo mi się podobają szkice tych postaci. Nie ma co się poddawać. Chodzi o zabawę.
Rekomendowane odpowiedzi