piechur Napisano 2 Czerwiec 2016 Napisano 2 Czerwiec 2016 Witam, Po kilkuletniej pracy z maxem chciałbym rozwinąć swój warsztat o nurbsy. Moim głównym zajęciem jest modeling istniejących już pojazdów do wizek. Od około roku w wolnych chwilach przyswajam obsługę Rhino 5. Moją obawę zwraca jednak fakt, że od dłuższego czasu daje się zauważyć spadek zainteresowania tym softem. Mało nowych materiałów do nauki oraz inspiracji. Szkoda, bo wraz z rozszerzeniem Autodesk Shape modeling (dawny VSR) Rhino wydaje się potężnym narzędziem, dostępnym w rozsądnych pieniądzach. Z czego wynika to słabnące zainteresowanie Rhino? Czy jest to tylko moje subiektywne odczucie? Polymodeling pozwala dzis osiągnąć wystarczające rezultaty na potrzeby wizek? Problem z exportem? Czy może Alias wykosił konkurencje? :) Z góry dziękuję za rozwianie moich wątpliwości co do dalszego sensu zgłębiania tego softu. pozdrawiam
ptaszek Napisano 2 Czerwiec 2016 Napisano 2 Czerwiec 2016 Ha! Ja wlasnie od jakiegos czasu mysle o przesiadce na NURBSY ze wzgledu na ich dokladnosc i rownosc powierzchni. Od kilku dni jestem zauroczony softem o nazwie MOI http://moi3d.com/ Generalnie poly sa wygodne i szybkie i UVki mozna ogarniac itp. Jednak co krzywa to krzywa ;) Bede sledzil watek moze ktos doswiaczony w tym i w tym przekona mnie zeby porzucic pomysl NURBSow ;)
Kubajaniak Napisano 2 Czerwiec 2016 Napisano 2 Czerwiec 2016 Jeśli chcesz robić samochody to imo Alias lepszy, chyba że do Rhino podłączysz właśnie Shape modeling. W gołym Rhino ciężko coś zrobić, chociaż widziałem magików, którym się to udawało. Osobiście pracuje w nim od 3 lat i jest spoko, ale nie projektuje rzeczy, w których są mi potrzebne przejścia G1, czy G2
Rekomendowane odpowiedzi