Twój Vincent - making of wyjątkowej animacji nominowanej do Oscara

 

Realizowane w Centrum Technologii Audiowizualnych prace obejmowały wsparcie na wszystkich etapach produkcji. W studiu filmowym CeTA realizowane były zdjęcia z udziałem aktorów, podczas których zaaranżowano sceny z obrazów van Gogha, a przy stanowiskach PAWS pracowali malarze, którzy tworzyli kolejne obrazy do filmu. W produkcję zaangażowany był również zespół Studia VFX CeTA, który brał udział przy pracach badawczych, preprodukcji (previs) oraz przygotowaniu materiałów referencyjnych ponad 700 ujęć (co stanowi ok. 2/3 wszystkich ujęć). 

 

Prace badawcze prowadzono w ścisłej współpracy z producentem Breakthru Films oraz samymi malarzami. Polegały one na wypracowaniu metod i technologii pozwalających możliwie najbardziej zautomatyzować i uprościć późniejszą pracę malarzy. Najodpowiedniejszym formatem dla malarskich referencji okazał się zestaw obrazów: rzucana za pomocą projektora na podobrazie czarno-biała wersja z konturami ruchomych obrazów, a także kolorowa wersja referencyjna do podglądu na monitorach, zestawiana w kilka kolejnych klatek animacji. Do automatyzacji tych procesów powstały dedykowane narzędzia.

 

Nagrania aktorskie, zarejestrowane w studiu filmowym, poddane były odpowiedniej obróbce, aby malarze otrzymali ujęcia gotowe do przemalowania tzw. obrazy referencyjne. Pierwszym etapem było kluczowanie, a następnym - stworzenie cyfrowej scenografii 2D oraz 3D, w tym modelowanie, teksturowanie, symulacje wody i cząsteczek, efekty świetlne oraz matte painting. Kolejnym krokiem był tracking w przypadku ruchu kamery oraz compositing. W pracach stosowano programy Maya, After Effects, Nuke, Photoshop, PFtrack.

 

Przygotowany materiał był wykorzystywany przez malarzy podczas tworzenia kolejnych obrazów, a następnie na ich podstawie klatek filmowych, których łącznie na potrzeby projektu powstało ok. 65 000.

Następnym etapem była obróbka zdjęć namalowanych obrazów, które wymagały ostatecznego ustabilizowania w kadrze i ujednolicenia balansu bieli. Problem ten był szczególnie widoczny podczas łączenia sekwencji malowanych przez kilka osób jednocześnie lub w różnych odstępach czasu. Usunięcia wymagały odbicia otoczenia z połyskującej, świeżej farby oraz przedmioty, które przypadkowo znalazły się w kadrze.