haha, jeśli liczysz że Twoje słowa, w jakiś magiczny sposób odmienią moje przyzwyczajenia twórcze oraz poczucie estetyki, które kształtowałem dosyć długi czas to się
grubo mylisz.
do tego jakaś średniofajna, niesympatyczna nadinterpretacja.
nie ma to jak niedzielny, sympatyczny spacer z psem marki Dobergun!
nie bój się o trawnik, nie obsra a skosi!