Skocz do zawartości

pim_pon

Members
  • Liczba zawartości

    74
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez pim_pon

  1. Mam dość dziwny problem i nie mogłem nigdzie znaleźć jego rozwiązania.

    W scenie mam obiekt. Następnie tworzę ośmiokąt które jest od niego nieco oddalone. Kiedy obracam widokiem w viewporcie to kiedy ośmiokąt jest na tle tego obiektu to znika:

    2vbpmrb.jpg

    W Quad View ten ośmiokąt jest poprawnie oddalony od czerwonej bryły i w widoku góra i przód wyświetlany jest prawidłowo. W widoku z prawej przenika się z modelem...

    Oba obiekty mają materiały. Sprawdzałem wektor normalny ośmiokąta i jest skierowany w dobrą stronę(w kierunku do obserwatora)

    W czym może być problem?

     

    Rozwiązanie:

    Problem powstał przez opcję X-Ray (Panel Properties->Display - X-Ray)

    Główny obiekt w scenie miał włączoną opcję X-Ray. Pozostałe były tworzone poprzez Detach głównego, a więc zachowały to własność. Nowo tworzony obiekt był już bez X-Ray`a i stąd te przenikania pomimo pozycji nowopowstałego

    :)

  2. Witam wszystkich,

    Pierwsze kroki w 3D stawiałem z 3Ds Max. Aktualnie pracuję w SolidWorks`ie choć zazdrosnym okiem spoglądam na Blendera. Szybkość w jakim się rozwija potrafi wprawić w osłupienie.

    Model to świeżutki lego: Hot Rod 08/14

    Proszę o pomoc w ulepszeniu poniższego renderu. Chciałbym aby efekt był "wooow", a użytkownicy tego forum mają niezłego skilla i wierzę, że ktoś będzie w stanie mi pomóc:P

     

    Może jakaś inna scena? Kolory? Ustawienie modelu?

     

    Model: SolidWorks (część po części)

    Render: PhotoView360 (zintegrowany SW)

    Leciutkie post: Photoshop (m.in. korekcja kontrastu i jasności)

     

    Final_Hot_Rod.png

  3. @Gallon88

    Też parę lat temu miałem wizję podobną do Twojej. Byłem zafascynowany 3ds Maxem, miałem ciekawe projekty jednak wraz z postępem studiów (Mechatronika, dziennie, WAT) doszedłem do wniosku że te dwie drogi nie mają punktu wspólnego. Porzuciłem Maxa na rzecz SolidWorksa który miażdży jeśli chodzi o rozwiązania techniczne. Moja rada. Wybierz program który jest zbieżny ze studiami. Np. w Solidzie możesz wykonać skomplikowaną powierzchniówkę i animację która na pewno powali na kolana i komisję i przyszłego pracodawcę, wymaga to jednak mnóstwo dupogodzin.

  4. Ja nie dawno stałem przed podobnym problemem. Studiuję Techniki komputerowe w szeroko pojętej mechatronice czyli w skrócę CAD/CAM/CAE + mnóstwo innych bzdurek. Zastanawiałem się nad wykorzystaniem Maxa w pracy dyplomowej. Miałem parę pomysłów: Model nadwozia auta połączony z symulacją wytrzymałościową, animację procesu technologicznego itp. Jednak przedstawiając pomysł nie mogłem znaleźć osoby która miałaby na uczelni większą styczność z Maxem więc przeszedłem na temat: "Elektroniczny poradnik do projektowania procesów technologicznych obróbki skrawaniem". Jeśli nie bawiłeś się wcześniej żadnym programem podobnym do Maxa to nie stworzysz nic godnego uwagi, więc odpuść i przejdź na normalny dla twego kierunku temat:)

  5. Jeśli chodzi o silniki renderujace to nie mam pomysłu na taką pracę pod względem zagadnień inżynieryjnych.

    Sam zastanawiałem się nad pracą inż. z wykorzystaniem maxa ale chciałem polecieć coś bardziej w projektowanie elementu np. nadwozia auta. Model CAD+wytrzymałościówka+porównanie materiałowe itp a dopiero na koniec końców wizka w maxie. Możesz jeszcze zmienić temat?

  6. Witaj

    Zaciekawił mnie Twój temat gdyż również jestem na podobnym kierunku. WAT->Mechatronika->Techniki komputerowe w mechatronice. Czyli CAD/CAM/CAE.

    Na prawdę można pisać z czegoś takiego magisterkę? Zawsze myślałem, że tego typu prace muszę zawierać elementy projektowe a nie czysto odtwórcze. A zrobienie budynku w maxie to wybacz ale nic nowego ani mega trudnego.

    Twój temat z silników renderujących znalazł już promotora? Takie pracy zawsze kojarzyły mi się z humanem...

  7. Ja jestem człowiekiem stosunkowo leniwym dlatego wolę mieć już fiszki przygotowane. Odpowiadają mi ich propozycje a do tego są posortowane w kategorie :)

    Choć z tego co piszesz to będę musiał zainteresować się także prof. Henrym

  8. To zależy na jakim polu masz największe zaległości. Jeśli masz (tak jak ja) problemy z dość małym zasobem słownictwa to polecam Ci serię wydawnictwa "Cztery Głowy"

    http://www.fiszki.pl/fiszki/jezyk-angielski/

    Wybierasz odpowiedni dla Ciebie poziom, zamawiasz paczkę 1000 świetnie dobranych i przygotowanych kartoników i nic tylko się uczyć :D

    Jeden paczuszkę mam za sobą i muszę przyznać, że efekty są zadowalające. Aktualnie porwałem się także na hiszpański z tego wydawnictwa i z czystym sercem mogę polecić.

    Oczywiście jeśli nie masz wyrobionej pewnej dyscypliny nauki to nic Ci nie pomoże.

    Pozdrawiam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności