Skocz do zawartości

Dav

Members
  • Liczba zawartości

    381
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Dav

  1. Jestem świeżo po oglądnięciu filmu - z gatunku tu ręka tam noga a gdzie głowa? - "Martyrs". W Polsce film jest znany jako Skazani na strach (ah ta moda i nasi tłumacze...). Jakoś tak dziwnie w umyśle mam poukładane komórki, że tego typu filmy lubię oglądać, ale nie jestem jakimś zapalonym fanem Pił i innych Hannibali. Po prostu człowiek, którego interesuje anatomia może się z takich produkcji dużo nauczyć ^^ Najnowsze dzieło Pascala Laugiera (tak, to on kręci remake Hellraisera) uważane jest za najlepszy francuski horror oraz za najbrutalniejszy film w historii. Czy tak jest w istocie? Francuskich filmów raczej nie oglądam więc trudno mi powiedzieć. Czy to jest najbardziej krwawy film? Z tą opinią się nie zgodzę, widziałem wiele brutalniejszych scen w innych filmach choć tutaj nawet 'przyjemnie' to wszystko wygląda. Lucie jest katowana przez bliżej nieokreślonych oprawców. Pewnego dnia udaje się jej zbiec, trafia skatowana do szpitala gdzie poznaje Annę, ofiarę przemocy w rodzinie. Pannę L. nęka pewna zjawa (standard). Aby ta się odczepiła, "L" musi zamordować swoich oprawców (standard). 15 lat po traumatycznych wydarzeniach Lucie wraz z Anną docierają do tych 'złych' (standard). Okazuje się, że należą oni do pewnej grupy chorych psychicznie ludzi, którzy w torturowaniu odnaleźli swoje powołanie (Hostel?). W sumie i tak dużo napisałem na temat fabuły. Jest to prawie streszczenie, bo w sumie nie ma co tutaj za bardzo opisywać. Akcja toczy się praktycznie w jednym miejscu, ciągle ktoś krzyczy, płacze. I tyle. Dziełu Laugiera wystawiłbym w skali 1-10 mocną 5. Dla tych co lubią horrory w których chodzi bardziej o anatomię niż o fabułę i strach. W sumie... Pascal mnie bardzo wystraszył :F Jeśli zrobi z Hellraisera coś podobnego to go chętnie obedrę ze skóry (nawiązanie do M-s).
  2. Hm doktor, który dysponuje zaawansowaną technologią jeździ na czymś takim? Ja tam bym dodał trochę okablowania do tego siodła ;)
  3. Bardzo ciekawie rysujesz :) Chciałbym to zobaczyć w kolorze ;)
  4. @1 Hm ciekawe, może kiedyś przegapiłem coś :) @2 No w sumie jak na raczkujące studio (raczkujące - chodzi mi o to, że to Wasza pierwsza większa samodzielna gra) odwaliliście niezłą robotę. Ale nie ma co się oszukiwać - do takiego choćby Painkillera nie ma ta gra co startować. Painkiller był swego czasu czymś nowym i w pewnym sensie rewolucyjnym, a NecroVision to w sumie taki odgrzewany kotlet. Niemniej jestem dumny z Farmy, faktycznie z niewielkim budżetem w dzisiejszych czasach cudów zrobić się nie da. Myślę, że jeszcze coś ciekawego wymodlą :)
  5. Z tego co wiem to prędzej na Game Boy Advance (GBA), nie na Nintendo Dual Screen (NDS). :P Ogólnie to jestem pod wielkim wrażeniem, podobają mi się Twoje prace jak i sama gra :) Szkoda tylko, że to jest w sumie mocny średniak, nie wyróżnia się jakoś strasznie.
  6. Studio Farm 51 swoją przygodę z grami komputerowymi (jeśli chodzi o tworzenie) zaczęło kiedy to EA poszukiwała ludzi do tworzenia modeli postaci, tekstur i tym podobnych do gry MoH:AA. Jakiś czas później właśnie współpracowała z PCF przy tworzeniu Painkillera. Ich praca ograniczała się do tworzenia projektów broni, poziomów i postaci. Studio Farm 51 od zawsze było swego rodzaju robolem. Ludzie pracujący w firmie przyjmowali tylko zlecenia i robili co im kazano. Stąd też powiązania z grami takimi jak Mortyr II czy Painkiller (wliczając w to dodatek "Battle out of Hell"). NecroVision to pierwsza w pełni ich produkcja.
  7. Transwestyta? :P Wygląda ładnie, marudzić chyba nie muszą (chociaż co ja tam, i tak się nie znam) ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności