Biggi

Mi ładnie smiga XP na SSD..tez nie narzekam ;) Generalnie w przypadku dysków SSD jest zdeka inaczej z objawami ze sie sypie...po prostu jak sie wysypie..to komp nie wstanie ;) Tradycyjne dyski jednak cos tam czasem dadzą znać ze sie sypią. No ale nie będę spazmował :)

Oj dawno nie zagladalem i nie zauwazylem odpowiedzi.. Homek: Generalnie nie jestem baardzo przeciwny stosowaniu SSD, i nie twierdze ze akurat Vertexy sa wadliwe - po prostu wedlug mnie dyski SSD na rynek "klasy sredniej" jeszcze w tej chwili nie sa dopracowane...sam w tej chwili korzystam z Patriot Inferno..po padnietym sredniej jakosci (sam producent stwierdzil ze byly srednie ) PS-100. Patrzac na twego posta...tylko pozazdroscic konfiguracji "zaplecza dyskowego", zeby nie wcielo danych...Tak trzymac! :) natomiast co do pytania kolegi maksymiliana to niestety nie mialem przyjemnosci walczyc z takim dedykowanym SSD na PCIe lub do serwerów itp..ale mysle ze w ich przypadku producenci stosuja wyzsza kontrole jakosci..a przede wszystkim kosci SLC, drozsze aczkolwiek zywotniejsze.. Sam z ciekawosci pobawilbym sie takim dyskiem, macierzą z "porządnych SSD" ale to sa juz grube tysiące papierków. Jak cos to smialo pytac..postaram sie odpowiedziec :)

hahah...ola-f dobre dobre z tymi chinami. Muszę cię zmartwić odnośnie SSD, nie tylko pierwsze wersje padają. Aktualne również (no dobra powiem - pracuję w firmie odzyskującej dane) i własnie niedawno męczyłem OCZ Vertexa dla klienta, wszystko udało się odzyskać, ale co z tego jak pamięci były tak skopane, że każda zawierała przy odczycie około 5k błędów i nawet stosując triki i kontrolę błędów ECC, nie udało się żadnego pliku odpalić. Fajnie co? Masz swoje dane jak na dłoni, a nic nie chodzi :( A dziś właśnie padł mi Patriot PS-100. No fakt może nie jest to cudo, ale rzeczywiście dawał kopa przy pracy. (Swoją drogą, zapisuję zrzuty kości flash na dysku SSD, czyli jeśli padnie mi dysk SSD jak dziś, to muszę odzyskać sobie z kości flash dysku SSD inne zrzuty z dysków SSD, kart pamięci i pendrive'ów :D ) Szybkość - jestem na tak. Niezawodność - niestety jak dla mnie na razie HDD górą. (Samsung F3 zwycięża jak na razie - o dziwo. Samsung naprawdę podskoczył z jakością) Odnośnie HDD - nie ma idealnego, każdy w jakimś zakresie ma wady. Samsung - jak padnie - ciężko z elektroniką (wszystko zaszyte w duużym scalaku) WD - postaw dwa modele z tej samej serii, z tym samym firmwarem, ta samą datą i otwórz, najczęściej zobaczysz totalnie różne konfiguracje głowic, co powoduje problem z uzyskaniem dawcy części. Seagate - echh, poczciwy Seagate, Chiny, problemy, a ludzie i tak kupują ;) Toshiba, hitachi raczej nie są dobrym wyborem. Wszystko co powyzej napisałem odnoszę do problemu utraty danych i niestety przez zboczenie zawodowe, jak mam kupić dyski, to tylko patrzę pod kątem ewentualnego odzysku danych z nosnika. M am jedynie nadzieję że technologia będzie szła do przodu i będzie coraz lepiej, ale obserwując jakość produkcji kości pamięci na przestrzeni kilku lat - niestety nie jestem dobrej myśli. :)

No wlasnie w blenderze ponoc pomaga wylaczenie Double sided (nie uzywam blendera wiec nie wiem dkladnie), moze kurcze pojawi sie jakiś sposob magiczny zeby wszystko dzialalo w 3ds jak na starszych GTX. Bo tez wlasnie chce zmienic karte, no i nie ukrywam ze chcialbym kupić nowsza technologicznie karte (560Ti) niż np. polecany GTX285 (który juz troszkę lat ma). No lubię sobie czasem pograc noo? :)

Ale już RAID5 na SAS-ach 15k rpm nie będzie aż tak wolny, a i dane można odtworzyć w razie utraty ;)

Wiem wiem Predator, zgadzam sie...natomiast dziwne bylo dla mnie to, ze kumpel odpalil scene na 560Ti, i nie zauwazylem jakiejs mega roznicy pomiedzy 560 a HD5850 oraz 8800GT (ktory de facto na prostej scenie ma okolo 400 fps u mnie, a 5850 mial koło 200 fps). Wszystkie trzy karty w scenie około 5-6 mln poly zachowywały się bardzo podobnie (zbliżone wyniki fps na wireframe) Po prostu nie wiem juz jak to wszystko interpretowac.

Ja tylko dodam, że pracując w pewnej branży, mam non stop doczynienia z dyskami SSD i ze względu na dość młodą technologię względem dysków tradycyjnych, NIE POLECAM! (patrzę tu pod względem utraty danych, gdzie technologia odzysku z tradycyjnych HDD jest juz jednak od paru lat dobrze rozpracowana) W tej chwili dyski SSD są po prostu kiepskiej jakości. I nie chodzi o to że placisz 400 lub 1800 za dysk. To są jak dla mnie takie duże pendrive'y (jak wiadomo z ich jakością jest też "cudownie") Oczywiście pomijam tutaj względy prędkości dysków bo są zdecydowanie szybsze niż dyski tradycyjne, ale nie zawsze. SSD po prostu padają jak muchy. I w zasadzie nie znasz dnia a ni godziny gdy nagle pyk i po zawodach. Najczęsciej się sypie kontroler, który steruje ich pracą. Dodatkowo kości pamięci są marnej jakości, robione niestety najczęściej w Chinach. Dziś w pracy właśnie mi jeden strzelił, ot tak po prostu focha..I dupa..danych nie ma, dysk na gwarancję. Lipa.

Poprosiłem ostatnio kumpla, żeby stestował na swoim gtx560 3ds maxa z Vray'rem. Generalnie zachowywał się dosłownie tak samo jak mój HD5850 i 8800GT. Na małej scenie z wireframe nie było problemów, nat,oast na dużej scenie około 4-5 mln poly zwolnił tak do około 15 kl/s (lipa) ale tak samo zwonił i Radek i 8800GT. Więc w zasadzie nie wiem co mogę wywnioskować. Nie zauważyłem żadnych lagów przy selekcji obiektów, punktów czy też poly. Nie występowały żadne objawy które są poruszane na forach. Nie wiem czy to uzaleznione było od kompa kumpla czy po prostu tak to działa. Nie mam już zielonego pojęcia czy w końcu jest ten problem czy też nie.

Nie wiem jak inni....ale ja niestety przesiadam sie ze stajni Ati na stajnie nVidia. Niestety tylko dlatego, że wszelakie softy jakie spotkałem na swej skromnej drodze "zawsze" (z przymruzeniem oka) wspomagane są przez zielonych, natomiast Ati mimo że robi swietne karty (czasem lepsze w klasie cenowej od nVidii), to jakos nie ma nigdy wsparcia. Mówię tu o pakiecie Adobe, Octane, Arion (akurat tu nie mam pewnosci czy na Ati nie działa przypadkiem) No i jakos tak nVidia zawsze wyzej w "mniemaniu" stoi.. Ale to tylko moje skromne zdanie. Ja idę w stronę GTX560Ti.

Miałem na mysli gtx460 do octane itp. :) PS. Rzeczywiście Vray RT działa masakrycznie wolno. Ale jest jeszcze jedna rzecz: odpaliłem sobie maxa, zapodałem scene 500k poly i na wireframe..i co sie dzieje? 2-3 FPS na moim HD5850....no i teraz kurde lipa...moze to nie koniecznie przypadek tylko nvidii? Jakos wczesniej mi to umykało, bo myslalem ze tak wolno musi być, ale jak zaczeliscie pisac ze 500 tysiecy poly i kilk klatek/s to strasznie wolno wiec sie zdziwilem.. kurde co to robic?

No to lipa w sumie....czyli Chaos Group musi popracować nad softem. Czyli w sumie nadal nie wiem..czy czekać na rozwój v-raya itp. czy zaryzykować z GTX460 ;)

Hmm....no to musiałęm coś zdrowo pochrzanić...z tym OpenCL. Tak to jest jak się niedokładnie czyta. Dziś przełączę się na V-Ray RT i zerknę jak to się ogarnia na tym moim Radku.

Hmm...no i tu zaczynam mieć wątpliwości czy zaryzykować. Jedni piszą, że działa spoko, a dużo ludzi ze coś się sypie w viewportach. I bądź tu mądry.

No i w sumie mam podobne myślenie. Producenci kart wypuszczają coraz to nowsze układy o mega kosmicznych parametrach z myślą o graczach, a mogliby dopracować stery i już wykorzystanie w Cad-ach, maxach itp. spowodowałoby to co piszesz. Stacje robocze po kilka kart i można szaleć. Zdaję sobie sprawę, że Octane to jeszcze mały gracz w porównaniu z V-Rayem (sam v-raya używam i jestem zadowolony) ale ciekawi mnie czy wogóle ktoś kiedyś będzie miał zamiar zrobić porządny silnik na karty ATI, bo mimo że nie jestem jakimś fanboyem, to chyba zieloni są jednak bardziej uprzywilejowani w świecie z różnymi rozwiązaniami, mimo że czerwoni depczą im po piętach a czasem nawet wygrywają. No i jestem w kropce :)

Czołem Mam dylemata. Posiadam w kompie Radka 5850 (jak go kupowałem, nie zdawałem sobie sprawy, że mało który soft używa OpenCL). Vray RT, Octane itp - wszystkie latają na CUDA, a nie ukrywam, że chętnie bym się pobawił Octanem, tudzież innymi silnikami na GPU. No i teraz pojawia się pytanie. Sprzedać swego Radka i zakupić GTX 460 (który jest troszkę poniżej z wydajnościa od radzia, no ale ma CUDA) czy olać temat na razie i czekać na rozwój silników GPU? Nie ukrywam, że lubię sobie czasem dla relaksu zapodać jakąś nową gierkę dlatego rok temu wjechał do kompa 5850. Poradźcie czy warto iść w wymianę? Dodam, że nie chce dużych inwestycji na razie robić i na 470 mnie nie stać :) Dziękuje z góry za wszelkie info.