zazwyczaj hdr tonning jest wystarczający.
ostrzenie ręczne po jakimś czasie przestaje być problemem, to trzęsące ręce nim są :) po zrobieniu ostrego zdjęcia czuję się jak snajper.
wymieniłem go niedawno na tair 300, który go miażdży
tak się to robi, mówienie że to niegłupie brzmi tak jakbym podpowiadał jakieś nielegalne sztuczki :)
mogę powiedzieć tyle co wiem po dotychczasowych doświadczeniach, robala w całości nie zrobisz za jednym razem. jeżeli są takie metody to ja ich nie znam... skutecznie jednak używam dwóch różnych obiektywów, które same w sobie nie są do makro, trzeba im w tym pomóc.
kilka zdjęć tym razem robionych przy użyciu chyba najbardziej standardowego i oblatanego zestawu, Industar-50-2 z pierścieniami, aparat nikon d3000
kryształ soli
żarówka
składane z 4 zdjęć