Mortus

Myszką, myszką. Mam tablet, ale akurat w przypadku animacji wygodniej mi się pracuje na myszce, jeśli o to chodziło.

Animacja skończona. Wszystkie rzeczy, które miały się ruszać, już się ruszają. Pozostaje mi jeszcze naprawić kilka błędów, jak trzęsący się śliniak i może dodam kilka drobiazgów w pokoju. Poza tym to wszystko. Zostaje już tylko renderowanie i jak się okazuje, to będzie nie lada wyzwanie. Jedna klatka renderuje się średnio około 2 godziny, a jest ich do zrobienia niecałe 1200. Nie mam pojęcia jak to wyrenderuję.

Nie jestem pewny, ale jakiś komentarz chyba wyparował, bo wydaje mi się, że ktoś coś jeszcze tutaj pisał. Hmm. @Destroyer Bardzo dziękuję 😉 @blood_brother Okej, chyba rozumiem. Ale krytykować trzeba, w końcu po to te W.I.P.-y w ogóle wrzucam.

@Sebazx6r Zestresowała się dziewczyna przed kamerą i tyle. Zresztą kobiety podobno nie puszczają, a nawet jeśli już, to pachnie fiołkami :V @blood_brother Hmm, a bardzo to przeszkadza, że później się robi płynniej? Bo może spróbuję podłubać przy tym jeszcze trochę. Co do łokcia, to akurat celowe. Miał być taki cartoonowy łuk na przedramieniu, ale jeśli dziwnie wygląda to może go jakoś zedytuję. Albo po prostu wywalę, zobaczymy. @KLICEK Dzięki za miłe słowa 😄

Dzięki, miło to czytać 🙂 A jak w porównaniu z poprzednią wersją? Lepiej teraz te ruchy wyglądają, czuć lepszą dynamikę? Powiem tak - gdyby mi płacili 100-150k$ rocznie, to bym nie jęczał, tylko brał na klatę kolejne postacie :V. Aktualnie w pracy od dłuższego czasu wałkuję na okrągło te same modele i niektórych już naprawdę szczerze nie znoszę, więc w drugą stronę też wcale lepiej nie jest. Ale rozumiem, że z czasem wszystko może zbrzydnąć.

Mała aktualizacja. Poza dosłownie 2 czy 3 krótkimi ujęciami na koniec, prawie całość. Robala jeszcze nie animowałem.

Też odnosiłem takie wrażenie. Skoro ktoś zwraca na to uwagę, to znaczy że coś jest na rzeczy - postaram się poprawić. Dzięki za feedback, panowie 😉 Hotel Transylwania to akurat dość specyficzny przykład, ale rozumiem co masz na myśli.

Koniec offtopu. Apdejt tajm. Co prawda samej animacji mam zrobione więcej i to co tu wrzucam jest wyrwane ze środka, ale początek jeszcze mocno rozgrzebany, więc na razie go nie pokazuję. Naszyjnik tymczasowo ukryłem, bo i tak prawie na pewno podczas tego skoku z krzesła symulacja by się wykrzaczyła. Włosy też jakieś takie niespokojne się zrobiły na nowszej wersji blendera. Trudno, będę to później poprawiał. Z ciekawości wyrenderowałem też wersję w Eevee, żeby zobaczyć animację z teksturkami, ale efekt mocno odbiega od Cyclesa, więc to raczej tak tylko poglądowo.

Dobre pytanie. Się pewnie okaże, zobaczymy. Dlatego też zawczasu pytam, żeby właśnie czegoś takiego później uniknąć. Oczywiście, jak każdy - nie chciałbym robić zleceń za psie grosze, ale też nie chcę być postrzegany jak amator z ego w kosmosie, co za byle crapa liczy sobie jakby to była druga Mona Lisa malowana płynnym złotem. Po prostu - chcę wybadać, gdzie jest ta uczciwa cena i taka ja wiem, "realna wartość" wykonywanej pracy. No ale dobra, wygląda na to, że temat faktycznie dość trudny.

Cóż, przekonaliście mnie do Tibii. Czas przemyśleć swoje wybory życiowe :V Hmm, to nie lepiej od razu za godzinę liczyć 100zł, zamiast potem mnożyć x2? 😛 Jeszcze w szkole, nauczyciel od programowania mówił nam, żeby liczyć sobie więcej nawet, jeśli zadanie jest dla nas proste i zajmie nam tylko chwilę. To dlatego, że żeby dojść do tego etapu obycia w danej dziedzinie, wcześniej trzeba było poświęcić miesiące albo lata nauki, i to właśnie za ten wcześniej poświęcony czas płaci klient. Nie wiem czy to prawda, ale zdaje mi się to mieć ręce i nogi. Tak tylko mówię, bo mi się przypomniało. Problem taki, że nie wiem jak łatwo mogę być zastąpiony i czy robię coś unikalnego oraz na jakim poziomie. To jest ta informacja, której nie mam. W sensie, jakieś subiektywne zdanie na ten temat oczywiście mam, ale to co mi się wydaje, a jak jest faktycznie to mogą i pewnie są dwie zupełnie różne rzeczy. Dlatego właśnie to pytanie zadałem w tym samym wątku, w którym są moje prace. Dzięki temu wydaje mi się, że jest jakiś punkt zaczepienia i może da się jakoś moje prace wycenić z wiedzą jak wygląda proces tworzenia i jak wygląda efekt końcowy. Wiem, że temat jest ciężki (dlatego w ogóle pytam), ale chciałbym jakoś chociaż orientacyjnie określić ile cebulionów to jest uczciwa cena za to, co robię. Żeby nie robić za pół darmo, a jednocześnie żeby nie proponować bajońskich kwot, gdy klient zapyta o wycenę. Tak więc, przechodząc na konkrety. Biorę za przykład Starfire, bardzo orientacyjnie, bo nie liczyłem ile mi czasu zajęła. Dobrze że posty mają datę, więc przynajmniej jestem w stanie jakiś przybliżony czas oszacować. Z przepisu powyżej, od szkicu do wykończenia ostatnich particli, mgliście wychodzi mi kwota w okolicach 10 klocków. Nie licząc rigu, mimiki i przygotowania elementów fizyki, ale to już osobny temat. Jak to brzmi? Cena wyssana z dolnej części pleców, stanowczo za duża, za mała, czy może jednak w sam raz? Coś mi mówi, że to jest jeszcze osobny temat. Bo właśnie - jest jakaś różnica między klientem z polski, a klientem z zagranicy? Jest jakiś powód żeby sądzić, że klient z polski zapłaci za dany model 2k PLN, a za ten sam model amerykanin zapłaci 2k, ale USD? Czy może ceny są raczej globalne i nie ma znaczenia skąd dane zlecenie pochodzi? Pytam o to też dlatego, bo jakieś 80% wiadomości które dostaję są w języku angielskim, i zastanawiam się wtedy jak taką osobę "kasować".

Nie mam nic do pokazania, ale mogę potwierdzić, że animacja w wolnych chwilach się nadal tworzy 😉 Mam za to pytanie, które w pewnym sensie jest powiązane z tym wątkiem, więc postanowiłem nie tworzyć nowego i zapytać tutaj. Mianowicie chodzi o odwieczny, filozoficzny problem, na który każdy pewnie wcześniej czy później natrafia. Ile? No więc sprawa wygląda w ten sposób, że od czasu do czasu trafia się ktoś, kto chciałby albo kupić któryś mój model, albo zlecić mi wykonanie podobnego. Swoich modeli nie sprzedaję, więc na tego typu propozycje po prostu odmawiam, ale przez te pytania zacząłem się zastanawiać, ile taki model mógłby w ogóle kosztować. Cóż, można oczywiście przeszukać internet i wyciągnąć jakieś wnioski, ale szczerze mówiąc po takim "riserczu" mam więcej pytań niż odpowiedzi. Na różnych stronach czy forach można trafić na takie kwoty, że oczy bledną i wydawać by się mogło, że nic tylko brać i robić, a dolary będą spadały z nieba. Stawki godzinowe takie, że nie raz przeciętna cała dniówka to przy tym śmiech. Z drugiej strony, gdy przychodzi co do czego, to osobiście nie wiem kto i gdzie płaci np. 50$ za godzinę pracy. Osobiście się nie spotkałem. Zresztą temat pieniędzy w ogóle jest ciężki z tego, co zauważyłem. Postanowiłem więc zapytać, bo albo internet buja w obłokach i podaje stawki wyssane z palca, albo ja (i kilku moich znajomych) pracuję za frajer. Zdaję sobie sprawę, że temat wynagrodzenia jest baaardzo płynny i zależy od wielu czynników, dlatego właśnie piszę w tym temacie, żeby mieć się na czym oprzeć. Załóżmy więc taką sytuację. Dostaję zlecenie stworzenia postaci, niech to będzie Starfire powyżej, która jaka jest każdy widzi. Sculpt, retopo, tekstury, particle, rig i cała reszta. Ile wykonanie takiej postaci Waszym zdaniem by kosztowało? Albo jak kto woli - ile powinienem sobie policzyć, gdybym jednak zlecenia na podobne postacie zaczął przyjmować. Biorąc pod uwagę oczywiście wszystkie słabości moich prac.

Dzięki 😉 Wszystko animowane w blenderze. Jedynie ciuszki sobie wysymuluję z Marvelousie, bo po prostu robi lepszą robotę. Ale to już na samym końcu, jak cała animacja będzie gotowa. Mimika jest w pełni oparta o shape keye. Jakoś lepiej mi się pracuje w ten sposób, niż gdybym miał buźkę robić na kościach. Cóż, powodzenia życzę w takim razie.

Dobra, postać postacią, ale projekt jeszcze nie zamknięty. Chcę sobie wyanimować krótką scenkę. Nie mam za bardzo obycia z enviro, więc wszelki feedback mile widziany.

Rendery z całym ciałem. W sumie może zrobię jeszcze jeden set, bo kilka niewykorzystanych renderów leży i czeka na dysku. A może mi się nie będzie chciało i nie zrobię. Nie wiadomo.

Dzięki, panowie 😉

Okej, chyba mogę powiedzieć, że zrobione. Zazwyczaj robię zestawienie 6 wyrazów twarzy, ale tym razem tak się zapędziłem, że zrobiłem ich 18 ;D

@alex3d Bardzo te uszy przeszkadzają, dużo jest do poprawy? Jeśli tak, to wiadomo - trzeba poprawić. Ale jeśli nie, to chyba wolałbym zostawić jak jest i po prostu doprowadzić projekt do końca. Tak więc no zależy. Co do oka, to w zasadzie jest zrobione tak, że rogówka jest przezroczysta a twardówka ma kolor. Czyli powinno być ok. Aż sprawdziłem, czy gdzieś w materiale ten zielony się nie dostaje na rogówkę, ale raczej nie. Muszę to jeszcze dokładniej prześledzić. Tym razem bazuję na addonie do blendera, więc nie jestem na 100% pewny co się tam dzieje, ale z tego co sprawdzałem, to wszystko powinno być cacy. W wolnej chwili jeszcze raz, dokładniej to sprawdzę. Na razie chciałbym wyeliminować wpływ światła, więc wrzucam oko oświetlone różnymi HDRkami. @JackTheRippy Znajomy też zwracał mi na to uwagę, więc pewnie coś jest na rzeczy. Może nie potrzebnie gdzieś tam po drodze wzoruję się na postaciach Disneya. Sam obserwuję przynajmniej 2 osoby, które moim zdaniem ciągle tworzą w kółko tę samą postać, więc rozumiem o co chodzi. @Papa Pio Dzięki. Jedyne, co robię w tym stylu, to różne dodatkowe rendery z siatką, sculptem, zbliżeniem etc. na ArtStation. Nie wiem, czy dałbym radę wyprodukować jakieś fajne wideo z procesem tworzenia. Może timelaps ze sculpcenia czy teksturowania. Bo jeśli chodzi o jakieś rzeczy gdzie pokazuje i omawiam co robię, to raczej jestem za cienki w uszach na to. @RaVirr Czyli chyba dobrze. Dzięki 😉

Kept you waiting, huh? Mimika prawie zrobiona, zostały mi jeszcze brwi, nad którymi aktualnie siedzę. Zdecydowanie już blisko ukończenia projektu. Wrzucam kilka losowych ryjków, wszelki feedback mile widziany ;)

Nie tylko można, ale i trzeba 😉. A co masz konkretnie na myśli? Te pukle włosów na grzywce za bardzo zbite w kupę a powinny być luźniej?

Włosy

Dzięki panowie. Na początku co prawda nie miałem w ogóle zamiaru robić mimiki, ale dotarło do mnie, że jak wcześniej robiłem Raven, to ciężko było np. wymyślić jakieś pozy mając do dyspozycji tylko jeden wyraz twarzy. Tak więc pewnie w tym przypadku będę rigował buźkę. Zresztą, wciągnąłem się w tę postać na tyle, że szkoda by mi było tej mimiki nie zrobić. Swoją drogą przypomniało mi się, że pracowałem też nad materiałem zębów dla tej postaci, ale zapomniałem wrzucić jakiś render. No nic, to pokażę je jak już dojdę do robienia jakichś grymasów. W ogóle z jakiegoś powodu strasznie trudno o jakieś sensowne i konkretne informacje na temat materiału zębów. A, no i oczywiście najpierw na ruszt wezmę włosy ;)

Oh boi, cały miesiąc minął od ostatniej aktualizacji w tym wątku. Trochę dlatego, że wiecznie brakuje czasu na takie swoje poboczne projekty, a trochę dlatego, że strasznie zafixowałem się na proceduralnych materiałach. Szczególnie przy ubraniach. Niby materiały bazują na zwykłych teksturach, ale na nich jest cała masa nodów dodających szczegółów proceduralnie. Co prawda jeszcze kilka detali zostało do zrobienia, ale jako że tekstury w większości są zrobione, to czas w końcu pokazać progress. Mam tylko taki mały problem z tą zieloną energią, której materiał jest wolumetryczny i w całości bazuje na kanale emissive. Okazuje się, że materiały zrobione w ten sposób nie renderują się poprawnie, nawet jeśli w viewporcie wszystko jest w porządku. Dlatego zamiast renderu wrzucam po prostu screenshot z Blendera. Będę to musiał więc trochę jeszcze przerobić.

Na razie nie mam żadnych planów, ale coś wymyślimy 😏 Dzięki. W sumie zależy które. Stanik i majciochy (których de facto i tak nie widać) zrobiłem w Blenderze. Resztę też miałem w nim robić, ale przypomniałem sobie, że kiedyś zainwestowałem w Marvelous Designera do którego później nigdy nie miałem okazji przysiąść. Tak więc koszulka i spódniczka zrobione właśnie w ramach nauki Marvelousa.

Ciuszki. Na razie bez żadnych detali, bez tekstur, kolorki zarzuciłem raczej tak tylko poglądowo.

Dziękuję. Do wysculpcenia ciała użyłem ZBrusha, ale od tego momentu znaczna większość pracy przebiega w Blenderze. Tak więc można powiedzieć, że projekt jest w zasadzie Blenderowy, choć czasem posiłkuję się innym softem.