Agata Czerw

Ładne kolory, aż się miło patrzy na te prace :) Na pewno poćwiczyłabym ukazanie materiału na obrazie, pierwsza z martwych natur odstaje właśnie pod tym względem (drewno? to coś białego w tle?), pozostałe są fajne. Tak trzymać.

O dzięki! :D uhh, krocze, nie wiem, może za szerokie w rozstawie (._.)...? :D etam etam, właśnie, szkoda, że nie widać, że wyszczuplenie ciała było celowym zabiegiem z widokiem z góry na postać z całą tą perspektywą, ale skoro nie widać tego na pierwszy rut oka, to pewnie mój plan nie wypalił :( dzięki za uwagi, przydadzą się :3

Celebrując zdany semestr wrzucam "autoportret". Taka magiczna ja :D So magical...

Strasznie długo mnie tu nie było, więc wrzucam kilka moich prac z ostatniego miesiąca :D

Seria malunków z potworem z filmu "Ciemny Kryształ" w roli głównej na prośbę jednej dziewczyny ;) Zachęcam do komentowania! :D

:D

JonJoan, Antoniak! Dzięki wielkie za wizytę i rady :D omg, tak, teraz to widzę i rozumiem, dlaczego drzewo w rysunku z kotem wydawało mi się jakoś... nieprawidłowo wykonane. Ostatnio zakochałam się w robieniu tła dla postaci, często tak wychodzi, że postać staje się rzeczą drugoplanową. Wszystkie uwagi odnotowane i przedstawiam kolejną ilustrację. Zapraszam do komentowania :)

Pociągnęłam delikatnie soft pędzelkiem kolor pomarańczowy na warstwie nakładka/overlay, to samo niebieskim. A tło tak niechlujnie przemalowałam brązowym na normalniej warstwie. Zauważ, że tło w chłodnych odcieniach za bardzo przyciąga uwagę widza. Mój wzrok skacze pomiędzy Dedalem a światłem pochodzącym od drzwi i okien. Pokombinowałabym jeszcze bardziej z tłem, stonowała światło pochodzące z zewnątrz, może nawet zamieniłabym porę dnia? Pomarańczowe/czerwone światło zachodu słońca, lub ciemny niebieski niczym nocą. A kim jest chłopak z kolczastymi włosami :D? Jego syn? I powiem ci... poprzednia wersja Dedala straszliwie mi się podobała! Tamten chaos był cudny (bez ironii, serio!), przypomina mi starsze okładki książek Terrego Pratchetta :D

:D Fajnie, że przysiadłaś do budowy ucha, sama maluję jakoś na czuja - "o to taki miało kształt, aa, tam, nikt się nie zorientuje ;D " Nie mogę się doczekać finału ilustracji z Dedalem! Wygląda świetnie! Jeżeli od ostatniego postu nic się nie zmieniło, mogę coś poradzić ;) Na pewno ociepliłabym pomarańczowym kolorkiem twarz Dedala i jednocześnie oziębiła tłum za plecami, aby zwiększyć kontrast. Oraz zlikwidowałabym ten zimny niebieski/cyjan w tle - tak jakby kosmici przylecieli zabrać geniusza ze sobą :) Pozdrawiam :)

Dzięki JonJoan :) Na pewno przysiądę jeszcze nie jeden raz do ćwiczeń nad anatomią, będę ćwiczyła! :D Wstawiam tę pracę ze względu na to, że jestem dumna z photobashowego tła połączonego z brushami. Niestety musiałam dodać czerwone włosy postaci, gdyż malowałam bazując na designu smoka mojej koleżanki :) Szkoda, wolałabym wykonać całą pracę bez tego czerwonego koloru. Proszę o cenne rady! :) Pozdrawiam..

Nowa praca :) Dalsza walka z anatomią koni

Heh, miał być słodki źrebaczek, w sumie wyszło coś... prawie podobnego :D Dzięki za uwagi, Dagoo, wszystko odnotowane. No i nie wpadłabym na Vincego, dzieki za wskazanie jego studiów :) Na bank wezmę się niedługo za anatomię koni. Nowa praca z moim kotem w roli głównej Chętnie usłyszę wasze opinie. Pozdrawiam :)

Robisz masę dobrych ćwiczeń, widać nawet mały postęp w porównaniu do poprzedniego miesiąca, tak trzymać ;)

Hej, bigworm :) Dzięki za radę, w sumie podczas malowania luźno bazowałam na tej fotografii Lubię czasem rysować konie, które bardzo pasują do klimatów fantasy, rzadko jednak ćwiczę ich anatomię, przez co wychodzą niezbyt poprawnie. Masz może sugestie, jakie błędy w budowie dwurożca najbardziej rzucają w oczy? Pozdrawiam :)

Hej :) A pro po ostatniej pracy - Podoba mi się, ma przyjemny i spokojny nastrój, śliczne oświetlenie. I dlaczego mi też podoba mi się pierwsze stadium pracy? Po szybkiej analizie: poprawiłaś brwi (przestały być takie złowrogie :D), ale nos zrobił się bardziej kulfoniasty i chociaż poprawiłaś szczękę wysuwając ją bardziej do przodu, to przez to twarz zrobiła się bardziej męska. Włosy na plus, bardziej dynamiczne, ale na początku były ładniej oświetlone, improwizując zapomniałaś o wiedzy pochodzącej ze zdjęcia. I na koniec dodałaś dużo pociągnięć pędzla, które wprowadzają nieco za dużo chaosu do pracy. I nie wiadomo co to jest w sumie - pióra albo futro, zgaduję. Posiedziałabym trochę nad tym obszarem, aby pokazać dokładnie o co chodzi, ale też bez przesadyzmu ;) Jak uważasz? Pozdrawiam :)