Cześć, jestem ciekawa na jaki program się zdecydowałaś? Bo też stoję teraz przed podobnym wyborem. I zastanawiam się, czy można obejść kwestię licencji 3ds maxa w celach komercyjnych, np. robiąc model w maxie, ale renderując go już w darmowym blenderze. Da się tak zrobić ? Nie raz przerzucałam modele z programu do programu, albo eksportowałam gotowe biblioteki sketchupa do .obj
Umiem bardzo dobrze 3ds maxa, działam w Coronie Render (przerzuciłam się po roku męczenia się z vrayem i jestem zachwycona, bo właściwie prawie nic nie trzeba ustawiać, a rendery wychodzą bardzo realistycznie). Nie będzie to dla mnie wielkim problemem zaznajomić się z Blenderem albo jakimś innym niż Corona silnikiem renderującym. Byleby można robić modele 2 maxie.
Tak się zastanawiam, jak twórczo można obejść te koszty, przynajmniej na samym początku kariery :)