hrypa

ninja! powalcz jeszcze z tematem. Masz talent to nie podlega dyskusji - ale łapa jest monstrualna, prawie tułów z i głowa sie w niej mieści. To przeszkadza w "odbiorze".

Wiem jak to jest, robisz coś długo, dłubiesz godzinami i po jakimś czasie przestajesz dostrzegać pewne usterki rysunku. Wtedy pozostaje najstarsza szrtuczka swiata - oceniaj swoja pracę oglądając jej odbicie w lustrz. To pozwala na pewien dystans.

Ale, ogólnie, praca duzy luzik - jeszcze kilka kresek i będzie Moebius.

PS Na Boga! Załatw tę małpę- jest okropna

Powodzenia!

Mam już zarys twarzy. Nie krzyczcie, że śliska i komputerowa - na fakturę skóry i inne bajery przyjdzie jeszcze czas. Przesadziłem też z zółcią twarzy - ale to mozna naprawić.

Mały ninja trafnie odebrał mój pomysł - już dla tego warto startować w bitwie!

Ot i mój koncept. Samuraj dziś - zmęczony po całym dniu walki z papierkami w biurze, tęskniący do innego swiata. Nic ciekawego na szkicu nie widać, ale może niedługo...

Męczy mnie wpatrywanie sie w niemyte zęby Lali. Jak łaskawy moderator pozwoli, wezmę się za coś innego

Męczy mnie wpatrywanie sie w niemyte zęby Lali. Jak łaskawy moderator pozwoli, wezmę się za coś innego

Dobra, widzę, że wszyscy tu cięzko pracują - i ja wezmę sie do roboty. Zmieniam kompozycję - na poprzedniej rzeczywiście nic się działo. Umieszczę Szczerbatą Lalę w jego łazience. Poznajmy go z tej, jakże higienicznej, strony. Na razie zrobiłem tyle - wstepny skic jego odbicia w lustrze.

sorry, to znów ja - ałtor. Spojrzałem na tego dragona, a tu gały jakby szczotką namalowene! tak mnie gość wkurzył, że go obsmarowałem na stronie i dobrze mu tak!

Oh ty Karol! to on ma takie kolory!? Mój był ze Świata młodych czy innego Na Przełaj, więc kolorki bardziej sie dusiły. Sam nie wiem co lepsze

A jaki tu przekaz, skoro robiłem to na odwal się i to przed południem! A zdjęcie, rzeczywiście, ma coś w sobie z klimatu ksiązki (bez obrazy!) Też miałem plakat z takim Conanem (bo to Conan, nie?)

Trochę jeszcze pogładziłem i do domu.

Saluto!

Reszta to zwykła zabawa. robię tło układam kompozycję. Wygląda jak wyglada

Nie wiem o co tu chodzi, ale jak wszyscy zamieszczją postepy w pracy, to i ja...

Na dzień dobry rysuję postać. Bez szczegółów (myszka i tak mi nie pozwoli) - chodzi tylko o uchwycenie proporcji i postawy. Nastepnie wypełniam rysunek kolorem zblizonym do docelewego. Reszta to praca z warstwami i narzedziami rozjaśnianie, sciemnianie i smużenie (1). Dodaję obraz W. Blake \"The Great Red Dragon and the Woman Clothed in Sun\", kawałek ogona smoka kopiuję na misia (2)