Skocz do zawartości

Alchemiq

Members
  • Liczba zawartości

    8
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Alchemiq

  1. Już wiele razy Corona pokazywała na co ją stać. Od około roku zerkamy w jej kierunku i za każdym updatem potwierdza swoją szybkość i wszechstronność. Dobrze się na niej pracuje w trybie interactive. No i Ty nam ją polecałeś! ;)

    Nie ma jakiegoś jednoznacznego kryterium dlaczego Corona. Tego typu rzecz można by z powodzeniem w Vrayu, Arnoldzie, RedShifcie czy innym policzyć. To tak samo jakbym zadał pytanie w drugą stronę... "A dlaczego nie Corona?" :)

  2. Już odpowiadam po kolei i załączam jeden ze spotów do wglądu:

     

    1. Byliśmy na planie. Wydrukowaliśmy mrówkę na drukarce 3d, żeby funkcjonowała na planie jako referencja skali oraz aby operator o oświetleniowcy mieli na co ostrzyć, świecić itd. Nadzorowaliśmy trochę, żeby sobie pracę ułatwić o ile to możliwe. Tracki, HDRI, dokumentacja i rozmowy z reżyserem i operatorem, aby wszyscy nadawali na tych samych falach. Nie wszyscy mieli doświadczenie w pracy z takim wirtualnym bohaterem, który będzie wstawiony u ujęcia dopiero później. Ustalenia co i gdzie mrówa będzie robiła, były w jakiś tam sposób już wiążące.

     

    2. Jak zauważycie na finalnych reklamach, mrówka często ma jakąś tam interakcję z otoczeniem. Coś podnosi, coś podaje, coś ustawia. Na planie był obecny lalkarz, który to wszystko już pod kamerą animował. Na żyłkach, na drucikach. Z punktu widzenia produkcji, tak wyszło dużo taniej, a i dla nas mniej roboty. Generalnie taką zasadę się przyjmuje, że jeśli coś można nakręcić i to dobrze wygląda w kamerze, to tak zostaje. Tam było kilka odcinków tej mrówki. W każdym odcinku inne przedmioty. Decyzja odgórna poszła taka, że wszystkie przedmioty jeśli tylko jest to możliwe, są kręcone razem z otoczeniem.

     

    3. Tutaj akurat Corona, 3ds max.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności