piotrek

Hah, chyba się teraz pogrążyłeś.

10 minut i masz przeczytane. 2 minuty na testy i opanowałeś to, co chcesz wiedzieć.

piotrek ja takich problemów pod operką nie miałem nigdy i nie mam nadal :)

Klikałeś MMB na przycisk Szybkie menu?

Tak się dzieje zawze, jak otworzysz w nowym oknie jakiś link do menu rozwijanego. Ale to od razu powód do zgłąszania błędu? :p

Możesz albo ręcznie wymodelować (np. kopiując fragment siatki wiele razy, a później je mergując ze sobą otrzymując większą siatkę).

Dobrym sposobem jest także stworzenie tekstury z taką siatką w kolorach białym i czarnym, a następnie nałożyć taką teskturę na plane'a wrzucając ją do slotu transparency (opacity). W ten sposób plane w miejscach, gdzie tekstura jeszcz czarna będzie przezroczysty, a w miejscach, gdize jest biała ─ nieprzezroczysty (albo odwrotnie).

Skasuj to wszsytko i zrób tak:

na tym dużym boxie (w którym wycinasz dziurę utworz nowe edgeoopy jak na obrazku (przecięcie się krawędzi wypada pi * oko na środku boka, którym wycinasz). Teraz dopiero Boolean. Powinno zadziałać.

I Houdini jest właśnie zaprzeczeniem tego, co chyba któryś z was pisał -- że potężny i skomplikowany soft nie może mieć często rewolucyjnych update'ów. Każda nowa wersja wnosi coś istotnie nowego, a niemal codziennie pojawiają się poprawki (nowe buildy), w których poprawiane są błędy.

OmeN2501 ─ to się chwali? Jeszcze trochę i ludzie powiedzą, że chwali się Batesa za muzykę do filmu 300, bo się inspirował genialną ścieżką dźwiękową Goldenthala. Tyle, że ta inspiracja się plagatiem zwie... Jeśli już udaje kompozytora, niech wymyśla swoje motywy. Czy chcemy, by wszsytkie filmy dublowały ścieżki dźwiękowe, które już słyszeliśmy tylko dlatego, ze są dobre? Horner mocno swego czasu obrywał za dublowanie motywów ─ Titanic, Enemy at the Gates czy Braveheart są dość podobne miejscami. Tyle, że Horner wykorzystywał własne tematy w wielu filmach, nie cudze.

Ja osobiście chciałbym coś nowego usłyszeć. Drażni mnie np., jak ostatnio, gdy słyszę muzykę z Twierdzy w filme Król Lew II.

autorstwo Tyler'a Bates'a jest wątpliwe. Nie wykazał się kreatywnością.

Skąd my to znamy...

W dokumentacji powinno być napisane, czy nie ta operacja nie usuwa danych.

Inną kwestią jest to, że zawsze trzeba mieć na uwadze fakt, iż wszelkie operacje ingerujące w system plików (konwersja, zmiana rozmiaru, przesuwanie partycji) może prowadzić do utraty części danych. Backup, backup i jeszcze raz backup w przypadku ważnych danych. Choćby na taśmie magnetycznej. ;)

A praca licencjaka chyba tam sama ewoluowała... ;P

Ja już nic nie rozumiem. Na której partycji masz te dane, ktorych nie możesz otworzyć? Na tej partycji RAW na drugin dysku, czy pierwszym?

I teraz po pół roku skojarzyłeś, że 275 GB wcięło? ;)

Jaki system operacyjny?

Jeśli Windows, to tak:

Start -> Uruchom -> Opera (albo Firefox) -> http://www.google.pl -> 3dmax tutorial.

W przypadku Linuksa podobnie (w konsoli):

opera (albo firefox) -> http://www.google.pl -> 3dsmax tutorial.

Ciężko tak zdalnie stwierdzić. Nie zamontowały się, więc nic się nie pokazało.

Podsumujmy:

Miałeś partycję NTFS, na której miałeś ważne dane. Miałeś Ubuntu i działało.

Zainstalowałeś Windowsa usuwając Linuksa i nie możesz teraz otworzyć tej partycji...

Gdzie instalowałeś Windowsa? Na tej partycji z danymi, czy innej?

Czy zupełnie inaczej było?

Zamontuj /dev/sda1 i /dev/sda2:

sudo mkdir /media/sda1
sudo mkdir /media/sda2

sudo mount /dev/sda1 /media/sda1
sudo mount /dev/sda2 /media/sda2

ls /media/sda1
ls /media/sda2

Pokaż jeszcze

df -h

To Ubuntu jest zainstalowane, czu z CD uruchomione?

Wygląda na to, że na tej partycji Windows masz tylko katalogi

RECYCLER oraz System Volume Information, które się domyślnie tworzą w systemie NTFS.

Kto widział przechowywać pracę magisterską na partycjach z jakimś dziwnym systemem plików nie mając jej kopii zapasowej...

Obawiam się, że tam niczego nie ma.

Pokaż polecenie "mount".

Wpisz w kosnoli:

mount

Otwórz konsolę i tam to wpisz.

Możesz wejść na tę partycję NTFS spod Ubuntu?

Jeśli nie wiesz jak:

sudo mkdir /media/sda5
sudo mount /dev/sda5 /media/sda5
cd /media/sda5
ls

Problem w tym, że podczas instalacji programów w stylu Photoshop, 3dsmax, AutoCAD czy innych, razem z oprogramowanie instalowane jest często oprogramowanie licencyjne (serwer licencji, klient licencji, klucze). Do tego dochodzą wpisy w rejestrze Windows i rózne pliki konfiguracyjne (C:\Docs&Setts\User\Ustawienia lokalne\Dane aplikacji\...). Z tego powodu ciężko zainstalować takie oprogramowanie do użytku przenośnego.

Z drugviej strony, podejrzewam, że istnieją specjalne środowiska WinAPI, które to umożliwiają...

3:10 to Yuma (1957) -- cóż można powiedzieć -- WOW ;)

Film świetnie zrobiony, dobry klimat, bardzo specyficzne postcie. Westernów niewiele w życiu widziałem, ten zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. 7/10.

Alien (1979), Aliens (1986), Aliens 3 (1992), Alien: Resurrection (1997) -- taka sobie "trylogia". Najlepszy, moim zdaniem, jest Finchera -- niezły klimat, muzyka etc. Natomiast Ressurection to taka tandeta, że się nie da oglądać. Już sam początek żenujący, a im dalej, tym wskaźnik zirytowania coraz większy. Następuje taki moment (mniej więcej w połowie), że się po prostu wyłącza i nie ogląda dalej.

Próbowałeś przeinstalować program?

A 3d jak sie sam nie zmusisz to cie nawet najlepszy wykladowca profesor itp nie nauczy

Tak jest ze wszsytkim, nie tylko z 3D.

Generalnie to trzeba samemu muzykę napisać do filmu. ;) Może są jakieś automagiczne generatory techno, ale ja światu nie pokazywałbym animacja z taką muzyką wygenerowaną przez automat ;)

Co do pierwszego pytania -- jest wiele programów tego typu. DVDLab możesz spróbować. Często takie programy (lepsze lub gorsze) możesz dostać razem z aparatem cyfrowym lub kamerą.